[Solved] Pralka ładowana od góry (powiedzmy do 2000 zł)

Witam

Poszukuję na wymianę pralki ładowanej od góry w budżecie bliżej nieokreślonym.

Na wykończeniu jest obecny jakiś prosty Bosch. Z wywiadów i opinii nadal pokutuje, że najlepsze ładowane od góry robi Electrolux. Prawda to?

Pralka ma być dla osób starszych, więc wymogi to:
- długa bezawaryjna praca
- prostota obsługi (najchętniej jednym pokrętłem)

Z tego co się już zorientowałem (bo z ładowanymi od góry styczności nie miałem), pomocne dodatki to wyjmowalny dozownik i ustawianie bębna otworem do góry. Coś jeszcze jest istotnego? Jakieś propozycje pralek?

Hermanowy wrote:

[...] najlepsze ładowane od góry robi Electrolux. Prawda to?

Na kursie naprawy pralek i lodówek w dawnym wrocławskim Polarze prowadzący powiedział, że jedne z najlepszych pralek ładowanych od góry robi Blomberg.
Od tamtego czasu mogło się jednak sporo zmienić.

Quote:

[...] pomocne dodatki to wyjmowalny dozownik [...]

Już od dawna nie korzystamy z dozownika, tylko sypiemy proszek prosto do bębna.
Z dozownika woda nie zawsze wypłucze cały proszek, to co tam zostanie, potrafi przykleić się do ścianek dozownika. Tak przynajmniej bywało w moim Boschu.

Felini wrote:

Hermanowy wrote:

[...] najlepsze ładowane od góry robi Electrolux. Prawda to?

Na kursie naprawy pralek i lodówek w dawnym wrocławskim Polarze prowadzący powiedział, że jedne z najlepszych pralek ładowanych od góry robi Blomberg.
Od tamtego czasu mogło się jednak sporo zmienić.

To super, tylko gdzie niby te pralki można kupić to raz, a dwa, ile lat temu to było? Nie znam marki Blomberg, ale wiele niemieckich marek z tradycją to obecnie chińskie marki, np. Bauknecht czy Haier. Chiński producent wykupuje markę, w swojej fabryce nakleja tylko logo i wysyła do Europy.
Więc prosiłbym o bardziej aktualne i konstruktywne komentarze.

Felini wrote:

Quote:

[...] pomocne dodatki to wyjmowalny dozownik [...]

Już od dawna nie korzystamy z dozownika, tylko sypiemy proszek prosto do bębna.
Z dozownika woda nie zawsze wypłucze cały proszek, to co tam zostanie, potrafi przykleić się do ścianek dozownika. Tak przynajmniej bywało w moim Boschu.

Ja doświadczenia z ładowanymi od góry pralkami nie mam żadnego. Wyczytałem tylko, że dozowniki się paskudzą i wyjmowalny mocno ułatwia czyszczenie. Fakt nieużywania go wcale, tylko dozowanie bezpośrednio do bębna faktycznie rozwiązuję sprawę (nie wpadłem na to ) jednak co w przypadku programu z praniem wstępnym, krochmalenia, używania płynu do zmiękczania tkanin? W takich programach już się bezpośrednio do bębna dozować się nie da.

Electrolux/AEG - bo obie są takie same - mają IMHO bardzo ładny ten pojemnik na proszek, nie na drzwiczkach jak wszystkie inne /oprócz Miele oczywiście , tylko w korpusie pralki.
AEG mają ładniejszą klamkę wszystkie oprócz najtańszego modelu, Electroluxy mają taką klamkę dopiero w budżecie grubo ponad 2000 zł.

Tak że mogą być, da się w nich też wymienić łożyska w łatwy sposób, za wiele bym nie oczekiwał n/t trwałości, bo dzisiaj to wszystko jest takie raczej bardziej jednorazowe :-(

A o co idzie z tym pojemnikiem:

Musę wrócić do tematu, bo rok temu odpuściłem. Teraz już n bank w tym tygodniu muszę jakąś pralkę zamówić.
Polowałem na coś z 5 letnią gwarancją producenta i jedyne co znalazłem to Candy. Ma w tej promocji 3 modele ładowane od góry - jeden w miarę dostępny - Pralka CANDY CST G370D-S - https://www.ceneo.pl/55485288.
Już witałem się z gąską, ale zacząłem czytać o Candy ładowanych od góry, potem o wszystkich pralkach Candy i nie wygląda to dobrze. Co mi po 5 letniej gwarancji jak serwis jest powolny, pralki się psują, a czasem już nie działają od wejścia .

Wcześniej liderem w ładowanych od góry był chyba Electroluxy, ale ostatnie rewelacje związane z ich serwisem i jakością produktów to nie na moje nerwy.

W tej chwili jestem chyba na etapie jakiegoś najprostszego Boscha, też coś tam ludzie piszą, ale to jednostkowe przypadki. Niestety najtańszy to coś koło 1700-1800zł.


Poradzicie coś?

Bierz to co Ci najlepiej pasuje i to co Ci się podoba.
1 Candy - po 2 latach zgnił bęben
2 Elektrolux pierwszy - pekł gumowy kołnierz - naprawa nieopłacalna - cena kołnierza plus założenie - dramat
3 Elektrolux dwa - pralka zamiast prac brudzi pranie plamami- żadne płukanie nie pomaga.
To tyle. Wszystkie takie same - 2 lata i śmietnik.

Do ostatniej chwili było wahanie czy najtańszy Whirlpool AWE 60110 za 800zł, czy sprawdzonego i podobno w miarę bezawaryjnego Bosch WOT 20255PL za 1500zł. Padło na Boscha, przyjedzie w czwartek, oby posłużył długo.

Do ostatniej chwili było wahanie czy najtańszy Whirlpool AWE 60110 za 800zł, czy sprawdzonego i podobno w miarę bezawaryjnego Bosch WOT 20255PL za 1500zł. Padło na Boscha, przyjedzie w czwartek, oby posłużył długo.

Dodano po 1 [minuty]:

Zakupiona Bosch WOT 20255PL.