Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Falownik 60V - jak to zbudować?

TK_Kolejarz 07 Jan 2017 12:12 1443 16
  • #1
    TK_Kolejarz
    Level 5  
    Witam,
    Jak w tytule, potrzebny mi jest falownik trójfazowy (parametry dokładnie poniżej) do zasilania silniczka. Zależy mi na tym żeby konstrukcja była w miarę niedroga i nieskomplikowana (mniej elementów, mniej rzeczy mogę popsuć) oraz co najważniejsze, aby sterowanie częstotliwością wyjściową odbywało się za pomocą pinu PWM w Arduino. Nie wiem jak się do tego zabrać, więc mam nadzieję że ktoś zdoła pomóc.

    Parametry:
    U wej = ~230V
    U wyj = ~60V (3 fazy)
    I wyj max = 2A (jest to maksymalny prąd jaki silnik "przeżyje")
    Zakres częstotliwości: 0 - 200Hz
    Do you have a problem with Arduino? Ask question. Visit our forum Arduino.
  • Helpful post
    #2
    cooltygrysek
    Conditionally unlocked
    Witam. Budowa falownika o takich parametrach zwłaszcza 3 fazowego nie jest zadaniem prostym zwłaszcza dla początkującego. Niektóre falowniki wektorowe umożliwiają ograniczenie napięcia wyjściowego ale nie w tak dużym zakresie. Inna metodą było by zastosowanie transformatora 3 fazowego wpiętego pomiędzy falownik a silnik jednak rozwiązanie to pogorszy parametry pracy silnika. Prościej i wydaje mi się najtaniej było by zmienić silnik na wyższe napięcie lub przewinięcie istniejącego o ile jego konstrukcja na to pozwoli. Od czego ten silnik, co napędza ?
  • #3
    TK_Kolejarz
    Level 5  
    Ingerencja w sam silniczek to dla mnie w zasadzie próba samobójcza. Wolałbym go nie przerabiać, a znaleźć zamiennik mogłoby być dosyć trudno, bo to silnik z Haslera (tachografu i tachometru w lokomotywie) - zaznaczyłem na obrazku w załączniku.

    Falownik 60V - jak to zbudować?
  • #4
    cooltygrysek
    Conditionally unlocked
    Ha teraz sprawa się wyjaśniła więc można by zastosować oryginalny generator prędkości z lokomotywy i napędzać go małym silnikiem jednofazowym z falownikiem tak jak chciałeś. Koszt nie duży zważywszy na ceny falowników małej mocy. Jednak rozwiązanie to mało estetyczne. Jeśli nie to pozostaje falownik 3 fazowy i transformator obniżający jak pisałem wyżej. Innych pomysłów nie mam. Chociaż ja był bym za tym by do Haslera dopasować jakiś silnik krokowy co ułatwiło by także sterowanie z proca. Kolega pewnie chce do symulatora EU-07 go zastosować ?
  • #5
    TK_Kolejarz
    Level 5  
    Przetwornik częstotliwości z loka jest wielki, ciężki, brudny, wymaga lampowego stabilizatora prądu i całej masy dodatkowej aparatury, która jest mi całkowicie zbędna. Finalnie rzeczywiście, Hasler ma pracować pod symulatorem MaSzyna. Miałem nadzieję po prostu zastosować go w całości, a nie opróżniać go z "bebechów" żeby wsadzić tam obrotomierz z poloneza lub jakiś miernik analogowy typu lumel M40.
  • #6
    Strumien swiadomosci swia
    Level 43  
    cooltygrysek wrote:
    można by zastosować oryginalny generator prędkości z lokomotywy i napędzać go


    Nawet silnikiem DC. I to jest dobry pomysł , poszukaj prądniczki do kompletu.

    Więc zastosuj jakiś maleńki falownik i transformator na wyjściu.
    Obroty zadajasz sygnałem 0-5V .
  • #7
    jarek_lnx
    Level 43  
    W takim przypadku spróbował bym wysterować go napięciem prostokątnym jak BLDC, potrzebne są trzy półmostki na MOSFET-ach ze sterownikami półmostków z bootstrapem, wysterować to z arduino.
    Bedziesz musiał wygenerować trzy przebiegi prostokątnne z przesunięciami fazy o 120° , wstępnie można zasilić to z zasilacza regulowanego zeby sprawdzić jak działa, później najprawdzopodobniej bedzie potrzebna programowa regulacja napięcia żeby uzyskać stałe U/f, albo regulator prądu jak przy silnikach krokowych.
    Czy są dostępne szczegółowe dane techniczne/schematy sprzętu z którym współpracował?

    EDIT:znalazłem kartę katalogową regulatora prądu ENI-SIP 110/I-1,2A (pewnie jakaś unowocześnona wersja) czy wiadomo do czego hasler potrzebował źródła prądowego na 1,2A?, czy ten prad płynął przez silnik?
    Internet znajduje też info o komutatorach do haslera, czy pracowały w obwodzie silnika?

    Arduino (AVR) trochę słabo nadaje sie do sterowania falownikami bo ani to szybkie nie jest ani rozbudowanych timerów nie ma, ale jak sie uprzeć...
  • #8
    TK_Kolejarz
    Level 5  
    Przetwornik częstotliwości z loka nie wchodzi w grę, bo nie mam jak go zdobyć, nawet gdybym chciał.

    Quote:
    EDIT:znalazłem kartę katalogową regulatora prądu ENI-SIP 110/I-1,2A (pewnie jakaś unowocześnona wersja) czy wiadomo do czego hasler potrzebował źródła prądowego na 1,2A?, czy ten prad płynął przez silnik?
    Internet znajduje też info o komutatorach do haslera, czy pracowały w obwodzie silnika?


    Mam gdzieś książkę z dokładnym schematem, jak znajdę to wrzucę obrazek. Obwód wyglądał tak: Z przetwornicy 110V przez potencjometr obniżający napięcie na 60V przechodzimy na stabilizator prądu (w książce którą miałem w ręce było że lampowy i 2A, potem może rzeczywiście było inaczej) z niego na przetwornik częstotliwości, składający się z zestawu oporników i zwierających je w odpowiedniej sekwencji pierścieni. Z tych pierścieni poprzez szczotki wychodzimy na trójżyłowy kabel do trójfazowego silnika synchronicznego w haslerze.

    Co do sterowania falownikiem z arduino, to wydało mi się to najkrótszą drogą do celu, bo za pomocą tej płytki będą pobierane dane z MaSzyny.

    Edit: dodaję obrazek:
    Falownik 60V - jak to zbudować?
  • #9
    jdubowski
    Tube devices specialist
    TK_Kolejarz wrote:
    Mam gdzieś książkę z dokładnym schematem, jak znajdę to wrzucę obrazek. Obwód wyglądał tak: Z przetwornicy 110V przez potencjometr obniżający napięcie na 60V przechodzimy na stabilizator prądu (w książce którą miałem w ręce było że lampowy i 2A, potem może rzeczywiście było inaczej) z niego na przetwornik częstotliwości, składający się z zestawu oporników i zwierających je w odpowiedniej sekwencji pierścieni. Z tych pierścieni poprzez szczotki wychodzimy na trójżyłowy kabel do trójfazowego silnika synchronicznego w haslerze.

    Co do sterowania falownikiem z arduino, to wydało mi się to najkrótszą drogą do celu, bo za pomocą tej płytki będą pobierane dane z MaSzyny.

    Edit: dodaję obrazek:
    Falownik 60V - jak to zbudować?


    Pokażesz wyraźne zdjęcie tabliczki znamionowej Haslera?

    OK, i ów stały prąd stabilizowany płynął przez uzwojenie wzbudzenia tachoprądnicy, nic natomiast nie wiemy o napięciu i prądzie w obwodzie trójfazowym silnika "teloka". Może się okazać że tam potrzeba trójfazowego napięcia o wiele niższego.
  • #10
    TK_Kolejarz
    Level 5  
    Mogę przepisać wszystko co jest napisane na temat tego obwodu, ale to potrwa, bo tego jest kilka stron. Tak czy tak, jest napisane wprost że napięcie znamionowe dla silniczka to 60V.

    Haslera fizycznie (jeszcze :D ) nie posiadam (zdobyć to nie jest łatwo). Zdjecie znalezione na OLX: Tutaj
    Od lewej: 36V to napięcie zasilania Żarówki; 72V to napięcie zasilania pisaków elektromagnetycznych tachografu.
  • #11
    cooltygrysek
    Conditionally unlocked
    Takie generatory do loka można skołować w zakładach naprawczych taboru kolejowego lub na złomowiskach taboru. Trzeba popytać gdyż dużo loków w ostatnim czasie jest złomowanych. Jarek _inx regulator prądu służył do uzwojenia wzbudzenia generatorka haslera który był montowany na osi po zewnętrznej stronie obręczy. Masz na schemacie podanym wyżej. Generator utrzymywał stałą wartość prądu dla silnika haslera gdyż musi on działać i wskazywać najmniejszą prędkość oraz zapisywać prędkość na papierowej tarczy tachografu.
  • #12
    TK_Kolejarz
    Level 5  
    To chyba będę musiał się rozejrzeć gdzie takie kolejowe "szroty" są, bo jak na razie to nie za bardzo mi to idzie niestety.

    Quote:
    zapisywać prędkość na papierowej tarczy tachografu.

    Wydawało mi się że tam była ta woskowana taśma. Cóż, człowiek uczy się każdego dnia :)
  • #13
    cooltygrysek
    Conditionally unlocked
    Też są takie z woskowaną taśmą oraz z tarczą papierową.
  • #14
    TK_Kolejarz
    Level 5  
    To pewnie z tego się bierze ta "noga" z silnikiem. Mechanizm z taśmą zajmował pewnie więcej miejsca niż taki z tarczą i dlatego musiało to być na zewnątrz.
  • #15
    cooltygrysek
    Conditionally unlocked
    Taśma musiała się gdzieś nawijać a tarcza się obraca tak samo jak w tachografach mechanicznych a samochodach ciężarowych. Taśmy chyba miały Haslery starszej wersji.
  • #17
    TK_Kolejarz
    Level 5  
    W takim razie chyba problem mamy już rozwiązany. Teraz tylko pozostaje gdzieś zdobyć hasler. Dziękuję za pomoc :)