Witam wszystkich, mam problem z Oplem Meriva rok 2006 silnik 1,7 disel, problem dotyczy elektrycznego wspomagania kierownicy. Przejechałem wszystkie wątki i nigdzie nie ma konkretnej odpowiedzi co i jak a dokładnie:
W samochodzie po odpaleniu gasną wszystkie kontrolki i ok, zaczynam kręcić kierownicą w lewo i prawo do oporu i tak na zmiane, wspomaganie działa, przestanę kręcic, szarpnie kierownicą, zapala się kontrolka EPS i wspomagania już nie ma. Z techa czyta błędy C 1500, C 1522 odpinam niebieską wtyczkę ze wspomagania i po chwili wpinam, na nowo gaśnie EPS i teoretycznie wspomaganie działa do chwili w której znowu ruszę choć trochę kierownicą i zabawa na nowo. Czytajac parametry w techu jedyne co się zmienia jak działa i nie działa wspomaganie to są wartości dla:
Prąd silnika wartość wyliczona 76,50 A prawidlowa spada do 0 przy zapalonym EPS
ograniczenie prądu silnika 76,50A prawidłowe spada do 0 przy zapalonym EPS
podłączone zailanie 2,92 V i się nie zmienia, pisze o tym bo podłączyłem inną Merivę i tam ta wartość wynosiła 2,10 V i nie wiem gdzie jest problem. Rozmawiałem z kilkoma mechaniorami i każdy mówi co innego:
1. uszkodzona przekładnia, do wymiany cała!
2. uszkodzony czujnik kąta skrętu
3. uszkodzony mostek alternatora (wczesniej uszkodzony akumulator)
4. brak styków
Może ktoś z was miał taki problem, co ciekawe, im dłużej stoi samochód nieodpalany, albo jest zimniej to mogę sobie pozwolić dłużej kręcić kierownicą zanim zacznie odłączać się EPS, wcześniej miałem giga problem z predkościomierzem i pół samochodu wymieniłem, bo tak mechnicy mówili, a okazało się że kabelek na łączu luźny, więc coś czuje że podobny problem jest teraz, ale ...
W samochodzie po odpaleniu gasną wszystkie kontrolki i ok, zaczynam kręcić kierownicą w lewo i prawo do oporu i tak na zmiane, wspomaganie działa, przestanę kręcic, szarpnie kierownicą, zapala się kontrolka EPS i wspomagania już nie ma. Z techa czyta błędy C 1500, C 1522 odpinam niebieską wtyczkę ze wspomagania i po chwili wpinam, na nowo gaśnie EPS i teoretycznie wspomaganie działa do chwili w której znowu ruszę choć trochę kierownicą i zabawa na nowo. Czytajac parametry w techu jedyne co się zmienia jak działa i nie działa wspomaganie to są wartości dla:
Prąd silnika wartość wyliczona 76,50 A prawidlowa spada do 0 przy zapalonym EPS
ograniczenie prądu silnika 76,50A prawidłowe spada do 0 przy zapalonym EPS
podłączone zailanie 2,92 V i się nie zmienia, pisze o tym bo podłączyłem inną Merivę i tam ta wartość wynosiła 2,10 V i nie wiem gdzie jest problem. Rozmawiałem z kilkoma mechaniorami i każdy mówi co innego:
1. uszkodzona przekładnia, do wymiany cała!
2. uszkodzony czujnik kąta skrętu
3. uszkodzony mostek alternatora (wczesniej uszkodzony akumulator)
4. brak styków
Może ktoś z was miał taki problem, co ciekawe, im dłużej stoi samochód nieodpalany, albo jest zimniej to mogę sobie pozwolić dłużej kręcić kierownicą zanim zacznie odłączać się EPS, wcześniej miałem giga problem z predkościomierzem i pół samochodu wymieniłem, bo tak mechnicy mówili, a okazało się że kabelek na łączu luźny, więc coś czuje że podobny problem jest teraz, ale ...