Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Silnik do mini tokarki - Zastosowanie silnika BF-2f (Frania) w mini tokarce

mateuszfior 08 Jan 2017 17:10 5766 32
  • #1
    mateuszfior
    Level 8  
    Witam,
    Temat dotyczy zastosowania silnika od pralki Frani (BP-2f) w mini tokarce.
    Oryginalnie w tokarce był silnik 220V AC, 400W.
    Czy silnik od frani będzie wystarczająco mocny?
    Czy taki falownik będzie odpowiedni?
    https://sklep.avt.pl/avt5360.html
  • #4
    mateuszfior
    Level 8  
    Silnik ma 180W.
    Czy to zdecydowanie za mało?
    Może ktoś ma jakiś inny pomysł?
    Tokarka to chińczyk... nawet mimo mocnego silnika nie da się nią toczyć dużych elementów.
    Konstrukcja jest słaba i wiotka. Zbyt duże wibracje.
  • #6
    mateuszfior
    Level 8  
    Myślę że taki silnik sobie poradzi, ale pewności nie mam (dlatego pytam)
    Jakaś alternatywa dla tego silnika?
  • #8
    mateuszfior
    Level 8  
    np Opel Astra G miał silniki 2,0 136KM (a nawet 200KM) ale niektórzy kupili 1,2 65KM i też jeździli.
    Jedni twierdzą że Astra z silnikiem 1,2 nie jedzie, a ja znam takich co mają taki samochód 15 lat i robią kilometry.
    Ta tokarka ma miedzy kłami 30 cm

    Dodano po 2 [minuty]:

    Astra z silnikiem 65KM będzie jeździć, owszem nie 200km/h ani nie z przyczepą 1300kg po górach ale bedzie jeżdzić.

    Dodano po 1 [minuty]:

    A więc czy mała tokarka z silnikiem od frani 180W coś wytoczy? np wałek fi 30 mm i 80 mm długości w stali?
  • #9
    niewolno2
    Level 40  
    mateuszfior wrote:
    Jedni twierdzą że Astra z silnikiem 1,2 nie jedzie, a ja znam takich co mają taki samochód 15 lat i robią kilometry. Astra z silnikiem 65KM będzie jeździć, owszem nie 200km/h ani nie z przyczepą 1300kg po górach ale bedzie jeżdzić.
    Powodzenia przy wyprzedzaniu Tira z naczepą lub z przyczepą.
    Mniemam że nauka kolegi nie pójdzie w las ;).
  • #10
    mateuszfior
    Level 8  
    Na Boga kolego NIEWOLNO2...
    Ja pytam czy tokarka z silnikiem 180W będzie pracować z małymi rzeczami, a nie czy wytoczy mi wał do Ursusa C330.
    Przecież wiem że to będzie słabe, nawet 400W było słabe. Pewnie 800 byłoby słabe. Pewnie są tacy co powiedzą że 5 kW im nie wystarcza.
    Potrzebuje ''Astry'' do jazdy solo po równym 3 razy w tygodniu 7 km z prędkością 70 km/h, czy silnik 65KM da radę???
    Czy może nie pokona oporów toczenia kół???

    Dodano po 2 [minuty]:

    Ja wiem że da radę, wiem bo mam doświadczenie.
    Nie mam natomiast doświadczenia z tokarkami i silnikami.
    Dlatego pytam doświadczonych forumowiczów.
  • #11
    niewolno2
    Level 40  
    Przykład który podałem zapewne był skrajny ale w żaden inny sposób nie byłem w stanie koledze z obrazować jego pomysłu, to że silnik będzie się kręcił i napędzi wrzeciono to może jest i fakt ale nie mamy pewności jak zachowa się element który będziesz toczyć lub gwintować.
  • #12
    mateuszfior
    Level 8  
    No nic, mam tokarkę i silnik.
    W wolnej chwili jakoś prowizorycznie to zmontuję i zobaczymy.
    Jak się okaże że moc jest wystarczająca to pomyślimy o regulacji prędkości.
  • #13
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Słaby będzie, kiedyś próbowałem wymotać małą tokarkę do drewna z silnika od "Frani" ; niby wolno się dało, niewielkie rzeczy, ale każde mocniejsze dociśnięcie dłutka zatrzymywało go.
    A z jakimkolwiek falownikiem to już w ogóle porażka będzie - o ile można próbować zwiększać mu prędkość obrotową, o tyle ze względu na obecność wyłącznika odśrodkowego uzw. rozruchowego ze zmniejszania nic nie wyjdzie.
  • #14
    pukury
    Level 35  
    Witam.
    Warto by wiedzieć jaka wersja tego silnika.
    Wiem o trzech rodzajach silników z " Frani ".
    Dwa z wyłącznikami odśrodkowymi i jednym z kondensatorem.
    No i co masz zamiar toczyć - średnica , materiał , itp.
    Poza tym - z " chińskimi " watami to różnie bywa.
    Mama wiertarkę z dumnym napisem - 900W :D
    A silnik nie ma więcej niż 120 - 180 W.
    Jaka to tokarka ?
    W tokarce samoróbce ( małej ) miałem do niedawna silnik z pralki wiatka.
    I tak czy siak dało się toczyć.
    Pozdrawiam.
    Dodając.
    Przepraszam - nie zauważyłem że podany jest typ.
    To silnik stosowany również w wentylatorach.
    Jak tokarka mała to powinien pociągnąć.
  • #15
    darek...45
    Level 13  
    Witam.
    Moja propozycja to przezwoić stary silnik jeśli go posiadasz i jest spalony .Koszty podobne jak tego falownika a i wykonanie dobrego polskiego fachowca lepsze od chińszczyzny.
  • #16
    kortyleski
    Level 43  
    Silnik 0,75 kW na allegro to grosze. Taniej niż przezwajanie oryginału.
  • #17
    darek...45
    Level 13  
    kortyleski wrote:
    Silnik 0,75 kW na allegro to grosze.
    Dodaj koszt przesyłki do tego brak gwarancji ewentualnie odesłać no i jeszcze przerobienie mocowań i jeszcze po drodze nieoczekiwane problemy.Wystarczy?
  • #18
    romeo743
    Level 12  
    Witam , może zdjęcie i jakieś wymiary konstrukcyjne tej mini tokarki pomogły by coś doradzić? Jako napęd wykorzystywano również wiertarki elektryczne .
  • #19
    supchem
    Level 21  
    180 W to moim zdaniem stanowczo za mało. Jak nie ma dużo roboty go zamontować i masz ten silnik to spróbuj ale raczej nic z tego nie wyjdzie.
  • #20
    mariuszkasp
    Level 12  
    A ja wam powiem, że ten silnik świetnie się będzie sprawował. Osobiście mam dwie maszyny wieloczynnościowe skonstruowane w oparciu o silnik z Frani BP-2f. Maszyny jakie mam i jakie używam są opisane w książce Vademecum Zrób Sam X z 1988 roku, na stronie 90 są dokładne rysunki techniczne takiej maszyny. Oczywiście aby wszystko działało jak trzeba muszą być zastosowane na wale silnika i obrabiarki odpowiednie koła pasowe. Na swoich maszynach toczyłem kloce fi 160 mm o długości około 1 metra i nie było problemów, a silnik Frani BP-2f.
  • #21
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    mariuszkasp wrote:
    A ja wam powiem, że ten silnik świetnie się będzie sprawował

    Przestań bajki pisać, silnik 180W będzie dobrze działał co najwyżej w wentylatorze. Do klocka 160mm/1m, żeby obróbkę nazwać toczeniem, trzeba by silnika ze 2kW i obrotów wrzeciona 1400-2800obr/min. Inaczej to będzie haratanie po milimetrze, a potem mozolne usuwanie zadziorów pilnikami i papierem ściernym - każde ostrzejsze zahaczenie materiału będzie powodowało zatrzymanie silnika.
  • #22
    mariuszkasp
    Level 12  
    Proponuję poczytać książkę, w drugiej kolejności wykonać wszystkie elementy zgodnie z rysunkami, następnie zamontować silnik z Frani, dalej przetestować i dopiero na samym końcu pisać głupoty. Być może wtedy przestanę pisać "bajki". Ale jak na większości forów, moderatorom można wiele lub prawie wszystko, więc pytanie czy chcecie usłyszeć co mają do powiedzenia osoby które testowały i same coś zrobiły, czy chcecie słuchać osób którym się coś wydaje.
  • #23
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Gdybyś kiedykolwiek praktycznie próbował "toczyć"metrową kłodę, o średnicy 16cm napędzając ja silniczkiem z pralki, to byś się zastanowił co piszesz. I pisze to jako użytkownik, nie moderator. Wszystkie trzy części tej książki mam prawdopodobnie do tej pory, również próbowałem wynalazków z niej. Teraz bądź uprzejmy przyjąć do wiadomości, że drewno potrzebuje dużych prędkości skrawania - co wymaga stosownej mocy. Jakiekolwiek silniejsze dociśnięcie narzędzia, powoduje zatrzymanie silnika. W/w jest zbyt słaby nawet do niewielkiej szlifierki - "fortunka" z przekładnią zwielokratniającą, "pseuodplanetarną" opartą na łożyskach kulkowych była w stanie go zatrzymać.
  • #24
    pukury
    Level 35  
    Witam.
    Koledzy spokojnie!
    Nadal nie wiadomo co oznacza określenie " mała tokarka ".
    Pracowałem na bardzo wielu maszynach - dużych i małych.
    Ale jak przyjechał kumpel pracujący w zakładach Cegielskiego to się śmiał .
    Z wielkości tokarki TUB32.
    O toczeniu drewna o średnicy 160mm lepiej nie pisać.
    Pozdrawiam
  • #26
    mariuszkasp
    Level 12  
    robokop wrote:
    Gdybyś kiedykolwiek praktycznie próbował "toczyć"metrową kłodę, o średnicy 16cm napędzając ja silniczkiem z pralki, to byś się zastanowił co piszesz. I pisze to jako użytkownik, nie moderator. Wszystkie trzy części tej książki mam prawdopodobnie do tej pory, również próbowałem wynalazków z niej. Teraz bądź uprzejmy przyjąć do wiadomości, że drewno potrzebuje dużych prędkości skrawania - co wymaga stosownej mocy. Jakiekolwiek silniejsze dociśnięcie narzędzia, powoduje zatrzymanie silnika. W/w jest zbyt słaby nawet do niewielkiej szlifierki - "fortunka" z przekładnią zwielokratniającą, "pseuodplanetarną" opartą na łożyskach kulkowych była w stanie go zatrzymać.

    No to chłopie pojechałeś. Gdybyś znał choć troszkę toczenie od strony teoretycznej i praktycznej, to nie pisałbyś takich bzdur. Według ciebie, drewno potrzebuje dużych prędkości obrotowych, tak, większych od stali, ale teoria mówi, że wraz ze wzrostem średnicy obrabianego materiału należy zmniejszać prędkość obrotową wrzeciona obrabiarki i zmniejszać ilość skrawanego materiału. Dotyczy to również drewna. To nie mój wymysł tylko podręczników, osób które mnie w szkole uczyły toczenia oraz doświadczenia, bo na tokarce troszkę lat pracowałem. Idąc twoim tokiem myślenia "Jakiekolwiek silniejsze dociśnięcie narzędzia, powoduje zatrzymanie silnika", również profesjonalną np. tokarkę karuzelową na której można toczyć 5 metrowe przedmioty można zatrzymać. Tokarka, to urządzenie do którego się podchodzi z głową i odpowiednim przygotowaniem nie wspominając o BHP.

    robokop, rzuć proszę okiem na tokarki http://www.hafen.pl/produkty/tokarki-do-metalu,53,1,9?gclid=CJ7is8H0w9ICFRG3GwodmEQClA, są to tokarki do metalu jednak do zastosowań "hobbystycznych" dopiero chyba powyżej 6000 zł mają silniki powyżej 1kW, a niższe modele mają 0,15 kW - 0,20 kW.

    Nie mam zamiaru się spierać, bo forum nie jest po to, więc uszanuję twój pogląd i zdanie. I na tym zakończmy temat, ty masz swoje racje ja swoje.
  • #27
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    mariuszkasp wrote:
    No to chłopie pojechałeś. Gdybyś znał choć troszkę toczenie od strony teoretycznej i praktycznej, to nie pisałbyś takich bzdur
    Przeczytałeś, zhejowałeś, a nadal nie zrozumiałeś.
    mariuszkasp wrote:
    Według ciebie, drewno potrzebuje dużych prędkości obrotowych

    Dużych prędkości skrawania - rozumiesz, czy nadal będziesz bredził? Wiesz co to jest prędkość obwodowa i czemu rzeczy o dużych średnicach toczy się z małymi prędkościami obrotowymi wrzeciona, a małe z dużymi? Włókna drewna przy małych prędkościach zamiast być cięte, są wyrywane i szarpane. Tocz więc sobie metrowe, 16 cm kłody tokarką z silnikiem Frani. Pracowałem kolego na TUJ 50, tak że nieco pojęcia mam.
  • #28
    mariuszkasp
    Level 12  
    Cóż ci mogę powiedzieć robokop, powiem tylko, że gratuluję pracy na TUJ 50. Nie będę się licytował, nie mam szans.
    Pozdrawiam i życzę miłego toczenia.
  • #29
    supchem
    Level 21  
    mariuszkasp wrote:
    No to chłopie pojechałeś. Gdybyś znał choć troszkę toczenie od strony teoretycznej i praktycznej, to nie pisałbyś takich bzdur. Według ciebie, drewno potrzebuje dużych prędkości obrotowych, tak, większych od stali, ale teoria mówi, że wraz ze wzrostem średnicy obrabianego materiału należy zmniejszać prędkość obrotową wrzeciona obrabiarki i zmniejszać ilość skrawanego materiału. Dotyczy to również drewna. To nie mój wymysł tylko podręczników, osób które mnie w szkole uczyły toczenia oraz doświadczenia, bo na tokarce troszkę lat pracowałem. Idąc twoim tokiem myślenia "Jakiekolwiek silniejsze dociśnięcie narzędzia, powoduje zatrzymanie silnika", również profesjonalną np. tokarkę karuzelową na której można toczyć 5 metrowe przedmioty można zatrzymać. Tokarka, to urządzenie do którego się podchodzi z głową i odpowiednim przygotowaniem nie wspominając o BHP.


    Tak, tak. Wszystko się zgadza ale to co Ty wypisujesz to już chyba nadinterpretacja. To że toczyć trzeba z głową i że nie można na siłę dociskać narzędzia, nie oznacza że na tokarce nie można zbierać więcej niż 0,05 mm na raz. Są odpowiednie tablice, dokumentacje do maszyn i tam wszystko pisze.

    Inny przykład, im wyższe napięcie tym trzeba stosować wyższe słupy, dłuższe izolatory, jest większe niebezpieczeństwo itd. ale to wcale nie oznacza że wszystko mamy zasilać napięciem 12 V. Jakie by były straty.Tak samo z tokarką, ona też musi obrabiać materiał z jakąś rozsądną prędkością, a niestety silnik od fani na to nie pozwoli. Silnik od frani można bez problemu zatrzymać ręką, co będzie gdy jeszcze dojdą straty na przekładni itd?
  • #30
    mariuszkasp
    Level 12  
    Kiedyś myślałem, że w Polsce każdy jest lekarzem i informatykiem, teraz wiem, że każdy jest również tokarzem. Proszę Państwa, przestaję brać udział w pisaniu tego wątku, ponieważ nic on nie wnosi i nie ma konstruktywnej dyskusji na temat mini tokarki i silnika do niej o który pytał mateuszfior.
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.