robokop wrote: Gdybyś kiedykolwiek praktycznie próbował "toczyć"metrową kłodę, o średnicy 16cm napędzając ja silniczkiem z pralki, to byś się zastanowił co piszesz. I pisze to jako użytkownik, nie moderator. Wszystkie trzy części tej książki mam prawdopodobnie do tej pory, również próbowałem wynalazków z niej. Teraz bądź uprzejmy przyjąć do wiadomości, że drewno potrzebuje dużych prędkości skrawania - co wymaga stosownej mocy. Jakiekolwiek silniejsze dociśnięcie narzędzia, powoduje zatrzymanie silnika. W/w jest zbyt słaby nawet do niewielkiej szlifierki - "fortunka" z przekładnią zwielokratniającą, "pseuodplanetarną" opartą na łożyskach kulkowych była w stanie go zatrzymać.
No to chłopie pojechałeś. Gdybyś znał choć troszkę toczenie od strony teoretycznej i praktycznej, to nie pisałbyś takich bzdur. Według ciebie, drewno potrzebuje dużych prędkości obrotowych, tak, większych od stali, ale teoria mówi, że wraz ze wzrostem średnicy obrabianego materiału należy zmniejszać prędkość obrotową wrzeciona obrabiarki i zmniejszać ilość skrawanego materiału. Dotyczy to również drewna. To nie mój wymysł tylko podręczników, osób które mnie w szkole uczyły toczenia oraz doświadczenia, bo na tokarce troszkę lat pracowałem. Idąc twoim tokiem myślenia "Jakiekolwiek silniejsze dociśnięcie narzędzia, powoduje zatrzymanie silnika", również profesjonalną np. tokarkę karuzelową na której można toczyć 5 metrowe przedmioty można zatrzymać. Tokarka, to urządzenie do którego się podchodzi z głową i odpowiednim przygotowaniem nie wspominając o BHP.
robokop, rzuć proszę okiem na tokarki
http://www.hafen.pl/produkty/tokarki-do-metalu,53,1,9?gclid=CJ7is8H0w9ICFRG3GwodmEQClA, są to tokarki do metalu jednak do zastosowań "hobbystycznych" dopiero chyba powyżej 6000 zł mają silniki powyżej 1kW, a niższe modele mają 0,15 kW - 0,20 kW.
Nie mam zamiaru się spierać, bo forum nie jest po to, więc uszanuję twój pogląd i zdanie. I na tym zakończmy temat, ty masz swoje racje ja swoje.