Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Kilka pytań na temat instalacji w Polsce

adrian2901 11 Jan 2017 11:15 4557 42
Eltrox Hurton
  • #1
    adrian2901
    Level 10  
    Witam
    Zajmuję się elektryką w Anglii. Jak to wygląda w Polsce? Wiem, że zasady się różnią. Np. w UK w domu małym na każde piętro do światła jest jeden bezpiecznik (6 A), do gniazdek jeden (32 A) i robi się ring, kuchnia światło i gniazdka osobno i też ring. Światła na zewnątrz osobno. Np. w kuchni do kuchenki, okapu, robi się dodatkowe wyłączniki np. w szafce. Piekarnik idzie na kablu 6 i bezpiecznik 40 A.

    Czy mógłbym mi ktoś powiedzieć, jak to wygląda w Polsce? Czytałem, że można robić bezpuszkowo (moim zdaniem bez sensu to było w tych puszkach), wiem też, że gniazdka nie robi się w ringu (w sensie nie wraca się z ostatniego gniazdka do skrzynki).
    Jakie bezpieczniki w Polsce do czego?
    Ile światła i gniazdek mogę zrobić na jednym wyjściu?
    Jak z gniazdkiem i światłem na zewnątrz?
    Jak z kuchnią?
    Czy w Polsce w skrzynce jest siła i rozdziela się ją na l1 l2 l3? Np. l1 światło, l2 gniazdka?
    Czy coś muszę jeszcze widzieć?
    Z góry dziękuję za poświęcony czas.
    Dodam, że w Angli jestem po wszystkich potrzebnych kursach i nie jeden dom już zrobiłem.
  • Eltrox Hurton
  • #2
    subiel
    Level 10  
    "bezpuszkowo" jak najbardziej - im mniej laczen w instalacji tym lepiej. dobrze jest rozdzielnic swiatlo (jesli jest taka mozliwosc) na rozne fazy, dzieki temu przy awarii "nie gasnie" caly budynek/mieszkanie..

    zabezpieczenia dobierasz wg przewodu ktorym prowadzisz dana czesc instalacji.

    gniazda: zazwyczaj 3x2,5(YDY) -> B16A (w niektorych obiektach gdzie trasy kablowe sa dlugie spotkalem sie z B13A
    oswietlenie: zawyczaj 3(4)x1,5(YDY) -> B10 (tutaj tez zdaza mi sie spotykac mniejsze bezpieczniki B6A

    kotlownie, maszyny, glowne zabezpieczenie garazu/warsztatu, czasem kuchenka sa zabezpieczone automatem o charakterystyce C.

    osobna roznicowka jako wstepne zabezpieczenie na pomieszczenia "mokre" - lazienka, kuchnia, osobna na inst. zewnetrzne, czesto obwodu oswietlenia nie sa zabezpieczone roznicowopradowo.

    pomieszczenia poszczegolne maja zazwyczaj osobne zabezpieczenia nadpradowe.. nie spotkalem sie z jednoznaczna zasadna regula "ile gniazd na obwod". w kuchni troche mniej (czasem dwa obwody jesli duza kuchnia + osobna kuchenka lub plyta, osobo zmywarka, osobno piekarnik), w pokojach troche wiecej :) bezpiecznik nadpradowy B16 powinien zadzialac w okolicy poboru 3,7kW - samemu mozesz sobie oszacowac ile gniazdek..
  • #3
    kkas12
    Level 43  
    Instalacje na wyspach a w Polsce to są dwa światy.
    Należy zacząć od tego, że tu prawo wymaga projektu instalacji czego na wyspach nie ma. Oczywiście mowa to o domkach jednorodzinnych.
    Tam masz jedną faze i 80A przed licznikiem a w każdej tablicy instalowany jest rozłącznik bezpiecznikowy w wkładką 63A czego w Polsce robić nie wolno.
    Tu standardem jest 25A przed licznikiem co jest łamaniem prawa, gdyż selektywność zabezpieczeń nie jest zapewniona.
    Właśnie te "standardy" uniemożliwiają zastosowanie wielu wyspiarskich rozwiązań, takich jak ring czy spur i wyłącznik bezpieczeństwa/awaryjny przed odbiornikami zasilanymi jednym obwodem, bo raz że "przydział mocy" na to nie pozwala a dwa to nie ma takich aparatów w sprzedaży.

    Tu każdy odbiornik powyżej 2kW musi być zasilony oddzielnym obwodem.
    Tu gniazdo ma obciążalność 16A, więc zabezpieczenie obwodu większej wartości mieć nie może.
    Tu montuje się gniazdo pralki w łazience i nikt sobie głowy nie zawraca tym, że owa pralka będzie być może umiejscowiona w 2 strefie. Gdy zaproponujesz by ją postawić w kuchni zostaniesz okrzyknięty wariatem.
    Tu prawo wymaga stosowania odgromników i uziemiania grzejników i armatury montowanej na nieprzewodzących rurociągach.
    Tylko prawo Ohma jest takie samo, więc w nim znajdziesz odpowiedź na pytania o ilość odbiorników w jednym obwodzie.
    Ale są i dobre rozwiązania, takie jak uziom fundamentowy.
  • Eltrox Hurton
  • Helpful post
    #4
    opornik7
    Electrician specialist
    kkas12 wrote:
    Tu standardem jest 25A przed licznikiem co jest łamaniem prawa, gdyż selektywność zabezpieczeń nie jest zapewniona.
    Właśnie te "standardy" uniemożliwiają zastosowanie wielu wyspiarskich rozwiązań, takich jak ring czy spur i wyłącznik bezpieczeństwa/awaryjny przed odbiornikami zasilanymi jednym obwodem, bo raz że "przydział mocy" na to nie pozwala a dwa to nie ma takich aparatów w sprzedaży.

    Nie do końca. We wszystkich nowych i modernizowanych instalacjach w układzie pomiarowym montowany jest ogranicznik mocy bez członu zwarciowego a przed licznikiem rozłącznik RBK z wkładkami 50A.
    A w starszych instalacjach nie ma problemu zabudować jako przedlicznikowy selektywny.
  • Helpful post
    #5
    jann111
    Level 32  
    kkas12 wrote:
    uziemiania grzejników i armatury montowanej na nieprzewodzących rurociągach

    Które przepisy tego wymagają?
    W obowiązującym rozporządzeniu z 12.04.2002. roku tego nakazu nie widzę.

    W 2014 roku Tauron wprowadził nowe Standardy Techniczne i problemu z selektywnością nie ma.
    Nie wiem jak u innych dystrybutorów.
  • #6
    kkas12
    Level 43  
    No tak ma kolega rację. Zniknął bzdurny zapis, ale czy tak do końca zniknął to nie jestem pewien. Wiem, że nakaz ów widniał jeszcze w dwóch innych rozdziałach niedotyczących instalacji elektrycznych. Ale być może że i z nich też usunięty został.

    A to co Tauron zrobił to można podsumować stwierdzeniem, że lepiej późno niż wcale.
    Dziwne jest tylko to, że to co było niemożliwe stało się jednak możliwe.
    Być może idzie nowe.
  • #7
    stomat
    Level 37  
    kkas12 wrote:
    Tu standardem jest 25A przed licznikiem co jest łamaniem prawa, gdyż selektywność zabezpieczeń nie jest zapewniona.

    Dlaczego kolega uważa że przy zabezpieczeniach 25A nie można zapewnić selektywności działania zabezpieczeń?
    kkas12 wrote:
    Tu gniazdo ma obciążalność 16A, więc zabezpieczenie obwodu większej wartości mieć nie może.

    A jakiż to odbiornik kolega chciałby podłączać do gniazda że wymagałby większego prądu?
    kkas12 wrote:
    Właśnie te "standardy" uniemożliwiają zastosowanie wielu wyspiarskich rozwiązań, takich jak ring czy spur i wyłącznik bezpieczeństwa/awaryjny przed odbiornikami zasilanymi jednym obwodem, bo raz że "przydział mocy" na to nie pozwala a dwa to nie ma takich aparatów w sprzedaży.

    To przywieź sobie takie aparaty z wysp, przydział mocy też można zwiększyć, nie widzę żadnego problemu żeby zastosować takie rozwiązania w Polsce. Pralki też nie ma OBOWIĄZKU instalować w łazienkach, np. ja mam pralkę w piwnicy.
    Chyba że kolega pisze nie o przepisach a o zwyczajach w Polsce, tu się zgodzę.
  • #8
    kkas12
    Level 43  
    Nie pisz głupot, bo autor wątku patrzy na instalacje przez pryzmat GB. A tam mimo, że obciążalność gniazda wynosi 13A to zabezpieczenie takiego obwodu może mieć wartość np: 32A więc odbiornik nie ma tu nic do rzeczy.

    A kwestia selektywności zabezpieczeń na tym forum jest wałkowana notorycznie.
    I nie o zwyczaje tu chodzi, ale o mentalność która podpowiada, że 25A (najlepiej D) przed licznikiem jest wystarczające a miejsce pralki jest tylko i wyłącznie w łazience.
  • #9
    stomat
    Level 37  
    Możemy to nazwać mentalnością lub zwyczajem, moim zdaniem to jest tożsame.
    Nie ma uzasadnienia dla stosowania zabezpieczenia obwodu gniazd w przeciętnym mieszkaniu większego niż 16A. Bo i po co? To też jest mentalność żeby przesadzać z zabezpieczeniami. W czasach oświetlenia LED-owego, na obwody oświetlenia z nawiązką wystarczy zabezpieczenie 6, a nawet 4A. Zapytaj w hurtowni ile sprzedali w ciągu roku zabezpieczeń 4 czy 6A? Tyle co kot napłakał, bo przecież "na oświetlenie się daje 10A, a na gniazda 16A".
    Trzeba przyjąć do wiadomości że jesteśmy biednym krajem, na dorobku, sieci są u nas słabo rozwinięte i tymczasem jest jak jest. Dopiero w ostatnich kilku latach widać jakiś postęp w tej dziedzinie. Ale to już przeszłość, teraz firmy energetyczne zamiast rozbudowywać sieć "ratują" górnictwo, przeganiają TESLĘ w produkcji samochodów elektrycznych i pomagają polakom na Litwie.
  • #10
    kkas12
    Level 43  
    Dalej głupoty kolego piszesz bo nie znasz specyfiki tamtejszych standardów i rozwiązań.
    A zapewnienie sobie funkcjonalności instalacji nie jest żadną przesadą i zapewniam Cię, że jest to w pełni uzasadnione. Ale to trzeba samemu się przekonać jak jest za miedzą by móc porównać.

    I przypominam, że wątek właśnie w celu takich porównań założony został, bo np: Brytyjczyk do kuchni ułoży dwa/trzy obwody i zasili bez problemu wszystkie urządzenia a tu tych obwodów musi być kilka.
    I nie biadol o tym biednym kraju na dorobku bo dziś już mało kto w taką propagandę wierzy.
  • #11
    stomat
    Level 37  
    kkas12 wrote:
    Dalej głupoty kolego piszesz bo nie znasz specyfiki tamtejszych standardów i rozwiązań.

    Tu się z tobą w 100% zgodzę, nie jestem takim światowym człowiekiem jak ty.
    Od wielu lat użytkuję instalację zbudowaną według polskich zwyczajów, nie mam większych bezpieczników na obwodach niż 16A i zapewniam że jest ona całkowicie funkcjonalna. Używam wszystkich sprzętów które potrzebuje i kiedy potrzebuje. Nie pamiętam już kiedy wymieniałem bezpiecznik (mam topikowe).
    A skoro mowa o instalacjach na wyspach, to jakie przekroje przewodów tam się stosuje na obwody gniazd zabezpieczone 32A?
  • #12
    michcio
    Electrician specialist
    stomat wrote:
    A skoro mowa o instalacjach na wyspach, to jakie przekroje przewodów tam się stosuje na obwody gniazd zabezpieczone 32A?


    W pierścieniach z zabezpieczeniem 32A używa się przekroju 2,5 mm^2, natomiast jeśli obwód jest wykonany w topologii gwiazdy to jest to 4 mm^2, ewentualnie też 2,5 mm^2 ale z zabezpieczeniem trzeba zejść do 20A.

    kkas12 wrote:
    Instalacje na wyspach a w Polsce to są dwa światy.


    Zgadza się, ale to samo można powiedzieć porównując instalacje na wyspach z instalacjami w innych krajach, w tym w niemal dowolnym europejskim.
    Obwody pierścieniowe i specyficzny osprzęt, który zastosowanie takich obwodów umożliwia, to wynalazek brytyjski i stosowany jest on na wyspach i może jeszcze kilku innych krajach na świecie, gdzie stosuje się gniazda typu G.
    Ma on swoje zalety - upraszcza on instalację i zmniejsza zużycie przewodów (deficyt miedzi po II WŚ był poniekąd głównym powodem opracowania i wprowadzenia tego rozwiązania do użytku), osprzęt jest solidny i przemyślany. Ale wady też są, choćby dyskusyjny rozpływ prądu w pierścieniu i to, co dzieje się w przypadku jego przerwania.
    Stąd też wahałbym się przed ogłoszeniem brytyjskich instalacji lepszymi (cokolwiek miałoby to znaczyć). One są po prostu inne.
    Podobnie ma się sprawa z dodatkowymi wyłącznikami w obwodach urządzeń przyłączonych na stałe - w Europie jest to spotykane tylko na wyspach. Za oceanem (Stany, Kanada), poza jednostką zewnętrzną klimatyzacji, też jest to rozwiązanie nieznane.

    Za przysłowiową "miedzą" są też takie państwa jak Niemcy, Francja czy Szwajcaria, które, podobnie jak UK, są w technologicznej czołówce i stamtąd właśnie płynie choćby treść norm IEC, a więc i PN.
    W żadnym z wymienionych państw nie istnieją obwody pierścieniowe itd. Co więcej - instalacje wykonuje się tam dokładnie tak jak w Polsce.
    Prawdę mówiąc, to zdarza się, że nawet gorzej. I nie mówię tu o staranności wykonania, tylko o stosowanych rozwiązaniach.
    Miałem niedawno okazję przyjrzenia się instalacji w mieszkaniu, które to znajdowało się we Frankfurcie nad Menem i ta instalacja kompletnie niczym nie różniła się od tego, co wykonuje się w Polsce. Może poza jednym szczegółem - gniazda i oświetlenie w pokojach wykonane były na wspólnym obwodzie z zabezpieczeniem 16A, mimo przekroju 1,5 mm^2 oświetleniowych gałęziach obwodu - w Polsce tak zrobić nie wolno. W Niemczech jest to powszechny standard.
    W łazience przy umywalce były gniazda (strefy obowiązują takie same jak w Polsce), była też pralka i suszarka (bo w kuchni nie było miejsca). AGD w łazience nie pochwalam, ale piszę jak było.
    W kuchni osobne były obwody gniazd ogólnych, zmywarki, piekarnika i trójfazowy dla kuchni elektrycznej (ten był zakończony za szafką puszką z dekielkiem).
    Mieszkanie miało pomiar we wspólnej dla wszystkich mieszkań szafie w piwnicy a zabezpieczenie było trójfazowe w postaci wyłącznika selektywnego o prądzie 25A lub 32A (już nie pamiętam).
    Ciepłą wodę w łazience przygotowywał przepływowy trójfazowy podgrzewacz wody i na zewnątrz łazienki nie było żadnego wyłącznika dla tego podgrzewacza.

    Z ciekawostek to w Niemczech infrastruktura nN jest z poziomu ulicy zupełnie niewidoczna. Kompletnie nigdzie nie widać złącz kablowych, nawet na budynkach. Przyłącza do budynków (także jednorodzinnych) realizuje się przez wykonanie mufy rozgałęźnej i wprowadzenie kabla do piwnicy budynku, gdzie umieszcza się licznik i zabezpieczenie przedlicznikowe i zalicznikowe - w budynkach jednorodzinnych są to odpowiednio wkładki 3x63A oraz wyłączniki selektywne o prądzie zależnym od przydziału mocy.
    W kwestii zabezpieczeń jest to standard bardzo podobny do tego, czego wymaga obecnie Tauron (aczkolwiek przydałoby się, żeby za przykładem poszły jeszcze PGE, Enea i Energa).
    Opór w tej kwestii jakiś jest i to nawet u projektantów - kolega po zmianie biura projektowego, w którym pracował, skarżył się, że w nowym biurze każą mu projektować z uwzględnieniem selektywności działania zabezpieczeń. Ale może w końcu coś się w tej kwestii zmieni.
  • #13
    kkas12
    Level 43  
    Ja nie gloryfikuję ringu, ale bardzo dobrym rozwiązaniem są wspomniane wyłączniki serwisowe/awaryjne przed odbiornikami i standardy dotyczące łazienek. Są one zawarte w 7-701 w rozdziale dotyczącym szczególnych warunków krajowych więc każdy może się z nimi zapoznać.
    I na pewno rozwiązania te mają odbicie w ilości zgonów na 1 milion mieszkańców spowodowanych kontaktem z prądem. Bo moim zdaniem ten współczynnik świadczy o instalacjach, rozwiązaniach i mentalności osób je wykonujących a nie to co my tu piszemy. A na tym polu to jeszcze nam niestety wiele brakuje.

    Dodam jeszcze, że nie spotkałem się w Irlandii z tym by przeciętny człowiek sam w instalacji grzebał. Często elektryk wzywany jest do wymiany źródła światła a nawet bo załączenia wyłącznika nadmiarowego, który z jakich powodów zadziałał.
    Ale to już jak pisałem jest kwestią mentalności i zdawania sobie sprawy z zagrożenia jakie takie grzebanie niesie.

    Proszę jeszcze zauważyć, że tamtejsze rozwiązania wymuszone oszczędnością strategicznych materiałów w czasie II wojny światowej przetrwały do dnia dzisiejszego czyli z powodzeniem oparły się próbie czasu.
    Natomiast polska "strategia" oszczędności sprowadzona została do stosowania wprawdzie tańszych, ale gorszych materiałów takich jak np: aluminium.
    Co z tego wyszło tłumaczyć nie trzeba.
    Dziesięć zgonów na milion mieszkańców z powodu kontaktu z prądem w czasach gdy królowało aluminiowe zerowanie.
    Na wyspach nie było ani zerowania, ani aluminium.
  • #14
    Łukasz-O
    Admin of electroenergetics
    kkas12 wrote:
    Ja nie gloryfikuję ringu, ale bardzo dobrym rozwiązaniem są wspomniane wyłączniki serwisowe/awaryjne przed odbiornikami i standardy dotyczące łazienek. Są one zawarte w 7-701 w rozdziale dotyczącym szczególnych warunków krajowych więc każdy może się z nimi zapoznać.

    Nie przeczę, że jest to złe rozwiązanie ale u nas nie ma takiego osprzętu, który spełniłby Twoje oczekiwania. Na dzień dzisiejszy wyłącznikiem serwisowym płyty indukcyjnej jest es w rozdzielnicy.
  • #15
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    kkas12 wrote:
    Tu montuje się gniazdo pralki w łazience i nikt sobie głowy nie zawraca tym, że owa pralka będzie być może umiejscowiona w 2 strefie.

    A co powiesz o umywalkowych ogrzewaczach przepływowych?
  • #16
    kkas12
    Level 43  
    To złe porównanie.
    Bo jeśli producent dopuszcza, to możesz go nawet w strefie 1 zamontować.
    Ale aby to zrozumieć, to trzeba znać i rozumieć arkusz 7-701, a Ty kolego z założenia jesteś niestety wrogiem znajomości i stosowania standardów.
  • #17
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Łazienka z reguły jest miejscem przeznaczonym na pralkę - prania przecież w kuchni nie rozwieszasz. Nie widzę problemu w ustawieniu jej nawet w strefie 2 - nikt prania na okrągło nie robi, nawet przy małych dzieciach, po odłączeniu wtyczki już jest tylko meblem przecież.
  • #18
    kkas12
    Level 43  
    Ja widzę problem bo norma wyraźnie precyzuje co może się w 2 strefie znajdować oraz jak przewody mają tam być prowadzone.

    Ale jak Ty zaczniesz montować cztery różne opony (nie widząc problemu) w jednym samochodzie to może ja przestanę optować za wyniesieniem pralki z łazienki i lekceważeniem standardów.
  • #19
    Łukasz-O
    Admin of electroenergetics
    Niestety ale polskie budownictwo wielorodzinne jest takie, a nie inne. Już w fazie projektowej umieszcza się obwód zasilający pralkę właśnie w łazience.
    Problem polega głównie w fazie późniejszej, kiedy to mieszkańcy przerabiają łazienki pod swoje kopyto i często gniazdo od pralki znajduje się w strefie II lub nawet I. To wina przede wszystkim wykonawców z "wykończeniówki", którzy nie są elektrykami (ekipa od wszystkiego - bo najtaniej) i nie potrafią wytłumaczyć inwestorowi w czym problem. Z racji braku wiedzy i przepisów nie widzą problemu.
    Potem podczas pomiarów ludzie labidzą, że to przecież fachowcy robili albo , że tak było od początku :)
  • #21
    Anonymous
    Anonymous  
  • #22
    stomat
    Level 37  
    Nie aż tak, ale wyraźnie widać, słychać i czuć przekonanie że to co polskie to gorsze. Że rozwiązania z zachodu, choć bzdurne - są lepsze. A ja nie widzę żeby instalacje w Polsce były złe. Jakie korzyści daje zamontowanie wszystkich gniazd na jednym obwodzie? Że musimy męczyć się z czwórką przy gniazdku? Że w razie awarii mamy wszystko nieczynne? Ale za to mamy duży bezpiecznik - nie to co marna szesnastka w Polsce! Bez sensu prawda?
    Owszem, mamy bardzo niską kulturę techniczną, każdy zna się na wszystkim i wie najlepiej. W co drugim wątku na tym forum mamy takie kwiatki. Jest to również przyczyną tego że:
    michcio wrote:
    w Niemczech infrastruktura nN jest z poziomu ulicy zupełnie niewidoczna. Kompletnie nigdzie nie widać złącz kablowych, nawet na budynkach. Przyłącza do budynków (także jednorodzinnych) realizuje się przez wykonanie mufy rozgałęźnej i wprowadzenie kabla do piwnicy budynku, gdzie umieszcza się licznik i zabezpieczenie przedlicznikowe i zalicznikowe - w budynkach jednorodzinnych są to odpowiednio wkładki 3x63A oraz wyłączniki selektywne o prądzie zależnym od przydziału mocy.

    Czy w Niemczech ktoś zerwie plombę na zabezpieczeniu przedlicznikowym i podepnie się do sponsorowanego prądu? Czy w Niemczech operator sieci ma problem z dostępem do takiego złącza? Jestem bardzo ciekaw jak to z tym u nich jest.
    Mufa rozgałęźna, bardzo fajna rzecz, jak ma się dobrą dokumentację elektryczną i geodezyjną ( w Polsce są problemy z jedną i drugą). Jak kładzie się sieć tak jak niemcy - raz a dobrze, nie jak polacy - trzymaj ścianę, lecę po wypłatę.
  • #23
    kkas12
    Level 43  
    Bzdurne to są wasze posty panowie, ale to już kwestia niskiej kultury technicznej jak sami piszecie.
    Wynika to z nieznajomości tego co próbujecie oceniać, nieznajomości i lekceważenia standardów okraszonego nagłym przypływem lokalnego patriotyzmu. Więc nie potępiajcie rozwiązań których nie znacie i nie poznacie bo ich poznać nie chcecie.
    Waszym zdaniem 10 zgonów na milion jest lepszym wynikiem niż 1,5 na ten sam milion?
    Jest to taka sama prawda jak stwierdzenie, że miejsce pralki jest w łazience.

    A prawda jet taka, że to my wcielamy w życie tamtejsze rozwiązania a nie odwrotnie.
    Ale tego to już nie zauważacie.
  • #24
    stomat
    Level 37  
    Ale te 10 zgonów na milion nie jest skutkiem złych standardów budowy instalacji tylko raczej nie stosowania się do tych standardów. A przede wszystkim tego co sam zauważyłeś:
    kkas12 wrote:
    nie spotkałem się w Irlandii z tym by przeciętny człowiek sam w instalacji grzebał. Często elektryk wzywany jest do wymiany źródła światła a nawet bo załączenia wyłącznika nadmiarowego, który z jakich powodów zadziałał.

    A na tym forum co dziesiąty wątek to "jak zabezpieczyć się przed wyłączaniem zabezpieczenia przedlicznikowego bo naprawiam sprzęty pod napięciem".
  • #25
    kkas12
    Level 43  
    Nie kolego, te dziesięć zgonów jest pokłosiem stosowania aluminiowego zerowania czego na wyspach nigdy nie było.
    Więc to jednak my idziemy ich śladem zabraniając stosowania aluminium, stosowania zerowania, rozdzielenia PE i N a także montowania RCD co dziś skutkuje obniżeniem tego wstydliwego współczynnika do okolic 3,5 zgonów/mln.
  • #26
    Łukasz-O
    Admin of electroenergetics
    WojcikW wrote:
    Czytam ten wątek i doszedłem do wniosku, że kkas12 i Łukasz-O nigdy nie byli w Polsce. .


    To do kiepskich wniosków doszedłeś :D
  • #27
    Anonymous
    Anonymous  
  • #28
    kkas12
    Level 43  
    Elektryka nie powinna dzielić się na komunistyczną i kapitalistyczną.
    A bezpieczeństwo użytkowników instalacji powinno być tak samo traktowane na zachodzie jak i tu, więc elektryk też powinien być od takich podziałów wolny.
    Świadomy elektryk oczywiście.
    A wnioski jakie wyciągnąłeś są nic nie warte bo to tylko Twój ograniczony punkt widzenia.
    I jeszcze raz powtórzę, że to my wcielamy w życie ich rozwiązania a nie oni nasze i to my tłumaczymy standardy na język polski a nie odwrotnie.
    Więc jakich superlatyw byś nie użył i tak nie mają one odbicia w rzeczywistości.

    Ale zrozum jedno, że obwody gniazdowe w pętli są tam (przynajmniej w ie i wcale ich nie gloryfikuję) coraz rzadziej stosowane a w Polsce są kompletnie nie do przyjęcia właśnie ze względów technicznych.

    Jest na tym forum lista wymogów jak ma irlandzki elektryk postępować. I on wcale projektu instalacji nie potrzebuje bo w mieszkaniówce nie jest on wymagany a i tak często sprowadza się do naniesienia osprzętu i opraw.
    Link

    A jeśli chcesz rozmawiać o kosztach to zrób konkretne wyliczenie, które potwierdzi to co Ci się wydaje. Zacznij od przyłącza.
  • #29
    michcio
    Electrician specialist
    WojcikW wrote:
    3. O wielkości (amperażu) zabezpieczenia przedlicznikowego decyduje odbiorca, tak więc może to być od 6A do 63A.


    Problem jest w tym, że mieszkanie w bloku ma dość małe zapotrzebowanie na moc. Na tyle małe, że w zupełności wystarczy zasilenie go jednofazowo, ale dla spółek dystrybucyjnych jest to już moc na tyle duża, że wciskają na siłę przyłącze trójfazowe.
    Minimalna moc przyłączeniowa, przy której przyłącze trójfazowe jest w ogóle używalne, to taka, która poskutkuje zainstalowaniem zabezpieczenia przedlicznikowego o prądzie przynajmniej 20A, czyli przynajmniej 11-12 kW. Wynika to z tego, że w instalacji ze względów praktycznych MUSI być możliwość zainstalowania zabezpieczeń 16A (obwody gniazd). Przy czym nawet przy zastosowaniu przed licznikiem wkładek topikowych czy też wyłączników selektywnych, selektywność w warunkach zwarcia jest sprawą dość dyskusyjną - w pewnych zakresach prądów zwarciowych ta różnica w amperażu zabezpieczeń jest zbyt mała.
    Tymczasem takie mieszkanie można by z powodzeniem zasilić jednofazowo stosując zabezpieczenie przedlicznikowe o wartości 50 czy 63A. Szanse na zachowanie selektywności mocno rosną, odpadają problemy z podziałem obciążenia między fazami, upraszcza się instalacja.
    Tyle tylko, że tabelka spółek dystrybucyjnych w kolumnie dla przyłącza jednofazowego kończy się zazwyczaj na 25, ewentualnie 32A. Wymusza to na użytkowniku wykonanie przyłącza trójfazowego, a względy praktyczne i projektowe wymuszają z kolei zakup większej mocy przyłączeniowej niż jest to konieczne (czasem dużo większej). Oszczędności prowadzą często do wykonywania przyłączy o śmiesznych wartościach zabezpieczeń. Do czego w ogóle można wykorzystać przyłącze z zabezpieczeniem np. 3x16A? Przecież w takiej instalacji nie da się nawet wykonać gniazda. A moc przecież jakaś tam jest, ponad 10 kW! O takich kwiatkach jak 3x10A nawet nie mówię, bo szkoda na to czasu.

    Na wyspach rozwiązaniem standardowym dla mieszkań jest przyłącze jednofazowe z zabezpieczeniem rzędu 100A i odpadają problemy, jakie występują w tym zakresie w Polsce.
    W przypadku większych mocy raczej nie ma większych problemów z przyłączami trójfazowymi, o ile tylko zabezpieczenia mają jakąś sensowną wartość. Sęk w tym, że w mieszkaniach takich mocy raczej nie ma. Pchanie tam na siłę trzech faz to nonsens. Z resztą, był już na forum dość obszerny wątek na ten temat.
  • #30
    Anonymous
    Anonymous