Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Sprzęt do wytwarzania części mechanicznych

strikexp 17 Jan 2017 19:49 1062 16
phoenixcontact
  • #1
    strikexp
    Level 27  
    Planuję produkcję maszyn mechanicznych. W związku z tym poszukuję sposobu na wykonanie pojedyńczych egzemplarzy konkretnych części.

    Do głowy przyszły mi tylko 3 rozwiązania:
    - kupiona drukarka 3D
    - własna frezarka do aluminium
    - frezarka małej mocy do form i odlewy

    Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Przede wszystkim drukarka 3D pozwala na wiele za grosze. Ale wydaje mi się że jej dokładność (fundusz 2000zł) pozostawia wiele do życzenia.
    Natomiast frezarka ma znacznie mniejsze możliwości modelowania. I jest przy tym dużo droższa, sam owrzeciono do aluminium to koszt 1500zł.

    Szukam opinii od osób stosujacych takie rozwiązania. Co się sprawdza a co nie. I może istnieje jakiś inny sposób na który ja nie wpadłem.
  • phoenixcontact
  • #2
    vodiczka
    Level 43  
    strikexp wrote:
    Ale wydaje mi się że jej dokładność (fundusz 2000zł) pozostawia wiele do życzenia.
    Dokładność wykonania detalu zależy od ceny maszyny (raczej odwrotnie), niezależnie czy to drukarka 3D, frezarka czy tokarka.
    strikexp wrote:
    W związku z tym poszukuję sposobu na wykonanie pojedyńczych egzemplarzy konkretnych części.
    Podaj jedną przykładową część, wybór sposobu zależy właśnie od tego jakie części chcesz wykonywać.
  • #3
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Każde z wymienionych przez Ciebie urządzeń służy do czegoś innego, więc nie bardzo wiem w jaki sposób te rozwiązania miałyby być zamienne.
    Nie napisałeś co chcesz robić, a chcesz żeby Ci doradzić narzędzie...
  • phoenixcontact
  • #4
    strikexp
    Level 27  
    Właśnie chcę robić wszystko i chcę przekalkulować czy sie opłaca kupować maszynę.

    W sumie to ja cudów nie wymagam. Przekładni do silników szybkoobrotowych nie bedę robił co najwyżej do krokowych.
    Głównie takie elementy jak chwytak, ramię robota, wózek na prowadnicę, element mocujący silnik/łożysko, koła zębate z małym przełożeniem itp.
    Dobrym przykładem jest tutaj zestaw wydrukowanych elementów do drukarki 3D. Mniej więcej takie elementy do maszyn CNC chciałbym produkować.
    Nie musi to być super dokładne, ale nie może też mieć zauważalnych luzów. Bo jak wiadomo luzy sumują się na ostatnim elemencie.

    Poniżej przykład elementów jakie chciałbym wykonać. Choć niekoniecznie z plastiku i różnej skali.
    Sprzęt do wytwarzania części mechanicznych Sprzęt do wytwarzania części mechanicznych
  • #5
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Tylko że materiały których używa się w drukarkach 3D niespecjalnie nadają się na koła zębate, łożyska itp. Mają zbyt małą wytrzymałość mechaniczną.
    Takie elementy owszem robi się z tworzywa sztucznego ale jest to zazwyczaj POM a nie ABS i podobne. Z ABS-u to chyba nawet chińczycy nie robią...
  • #6
    strikexp
    Level 27  
    Jestem świadom że ABS to kicz. Ale to koła zębate na małe obciążenia, ze smarem powinny dać radę. Łożyska zamierzam kupować i jedynie uchwyty do nich produkować. Łozysko kosztuje 1-2 zł a uchwyt aluminiowy 5-10 zł :D
    Chodzi mi głównie o elementy konstrukcyjne z załączonych zdjęć, koła zebate to ostateczność.

    I tylko pytanie co kupić, frezarkę za X zł. Czy drukarkę 3D do ABSu.
  • #7
    Artur k.
    Admin of Audio group
    strikexp wrote:
    I tylko pytanie co kupić, frezarkę za X zł. Czy drukarkę 3D do ABSu.

    I nadal ta sama odpowiedź - zależy do czego.
    Nadal nie potrafisz się sprecyzować o co Tobie chodzi, raz piszesz o aluminium, a innym razem o ABS.
    Odpowiedź jest prosta - jak chcesz robić elementy aluminiowe, to musisz mieć frezarkę (najlepiej również tokarkę), a jak chcesz robić z ABS to kup sobie drukarkę 3D (choć frezarką czy tokarką również ABS bez problemu można obrabiać).
  • #8
    strikexp
    Level 27  
    Właśnie o to chodzi że chcę mieć uniwersalne rozwiązanie.
    Zwracam też uwagę na koszt materiału. ABS jest w miarę tani, aluminium drogie. Lepiej chyba będzie kupić lepszą drukarkę 3D a z frezarki korzystać w odpowiedniej firmie.

    Ciekawi mnie jeszcze odlewanie powtarzalnych elementów z jakiegoś wytrzymałego materiału. Czy będzie to tańsze, czy w ogóle ten pomysł jest warty zainteresowania?

    Żywica epoksydowa jest strasznie droga, odpada. Można by użyć żywicy polistrowej, ale ona z kolei ma słabe właściwości mechaniczne. Cena też nie należy do najtańszych.

    Jakby ktoś mógł się wypowiedzieć w temacie produkcji cześci mechanicznych na drukarkach 3D, to byłbym wdzięczny.
  • #9
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Ech...
    Chcesz uruchamiać produkcję tanich rzeczy? Po co? To już dawno produkują na masową skalę Chińczycy i jest tego pełno na rynku. Nie wygrasz z nimi cenowo.
    Zobacz ile kosztują gotowe elementy które chcesz wytwarzać i zastanów się czy dasz radę wytworzyć to za 1/3 ich ceny zachowując podobną jakość i powtarzalność. Jeśli dasz radę, to możesz jeszcze dziś uruchamiać produkcję.
    Przykładowo zębatki:
    https://botland.com.pl/244-zebatki-pom-pojedyncze-piasta-2-mm
    Tu masz przekładnie:
    https://botland.com.pl/silniki-dc-z-podwojna-przekladnia/62-przekladnia-podwojna-tamiya-70168-zestaw.html
    i to wraz z silnikami.
    A teraz zobacz po ile sprzedają to Chińczycy - całe zestawy:
    https://pl.aliexpress.com/w/wholesale-plastic-gear-rack.html
    i oni jeszcze na tym zarabiają! Ty musiałbyś sprzedawać to przynajmniej połowę taniej niż Chińczycy. Inaczej kto od Ciebie to kupi, w dodatku z ABS-u?

    Jeśli chcesz produkować coś co będzie miało zbyt, to musisz produkować takie rzeczy, których nie ma masowo na rynku za gorsze. Np. elementy metalowe, ale metalowe dla Ciebie za drogo, więc proponuję byś od razu poszukał innego pomysłu na biznes.
  • #10
    strikexp
    Level 27  
    Ale ja nie chcę niczego drukować na sprzedaż. Chcę mieć sprzęt na którym mogę wykonać po jak najmniejszym koszcie projekt części z AutoCADa.

    Co do kół zębatych to masz rację, zupełnie nie opłaca sie ich produkować z ABS skoro można kupić zestawy na aliexpress po kilka złotych. Sam mam dwa takie zestawy kółek z POM. I zaobserwowałem ciekawą rzecz.
    Kółką są super jak za cenę około 30gr sztuka, czasami tylko po bokach jest nadmiar wtrysku który trzeba zeskrobać. A sam POM jest bardzo wytrzymały jak na plastik.
    Jednak zrobienie przekładni na takich zebatkach to istny horror. Brakuje dokumentacji jakie mają być odległości aby je dopasować. A wiercenie dziur wiertarką daje beznadziejne efekty.
    Właśnie do drukowania precyzyjnych uchwytów potrzebna jest mi drukarka 3D. I chyba właśnie ją zakupię bo frezarka to mało opłacalny biznes. Szczególnie że na co dzień pracuję w stolicy i nie byłoby szansy żeby zarabiać na frezowaniu.
  • #11
    Artur k.
    Admin of Audio group
    strikexp wrote:
    Brakuje dokumentacji jakie mają być odległości aby je dopasować.

    A jaka dokumentacja jest potrzebna? Możliwości zrobienia przekładni z takiego zestawu zębatek jest mnóstwo, każdego nie da się udokumentować.
    Zresztą nie wiem co w tym trudnego by samemu to zrobić. Wystarczy mieć suwmiarkę i trochę wyobraźni...
    strikexp wrote:
    A wiercenie dziur wiertarką daje beznadziejne efekty.

    A czym chcesz wiercić owe dziury? Drukarką 3D nie wykonasz elementów o idealnych kształtach (a przynajmniej nie tymi tanimi), i tak będziesz musiał to potem obrobić.
  • #12
    strikexp
    Level 27  
    W sumie to wystarczy mi jedna oś CNC i wiertarka której wiertło nie ma bicia na boki powyżej jakiegoś ułamka milimetra.

    Może jakieś porady jakiej wiertarki mógłbym użyć?
    Silnik krokowy, pręt, łożyska i śrubę trapezową kupię. Ale na taką wiertarkę do powiedzmy 3mm wierceń o biciu poniżej 0,1mm to nie mam pomysłu. Widziałem wrzeciona do frezarek, ale kosztują dość sporo od około 600zł.
    Może ktoś widział coś tańszego o takich możliwościach?
  • #13
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Nie wiem czym Ty wiercisz. Ja wiercę otwór wiertłem 3mm i bez problemu zachowuję precyzję 0.1. Wystarczy przyzwoitej jakości wiertarka na dobrej jakości statywie (nie z marketu za 80zł) i oczywiście dobrej jakości wiertła.
    Wiertłem nie da się frezować, nie do tego ono służy. Jeśli próbujesz wiertłem frezować to nic dziwnego że wychodzi koślawe - samo wiertło się krzywi gdy bokiem dotyka do materiału.
  • #14
    strikexp
    Level 27  
    Mam i frezy, ale skoro mówisz że dobry statyw wystarczy to spróbuję.
    Możesz mi powiedzieć jakiego sprzętu używasz lub jaki polecasz?
    Ja to jestem raczej programistą/elektronikiem a nie mechanikiem.
  • #15
    Artur k.
    Admin of Audio group
    Ja też nie jestem mechanikiem, jestem elektronikiem. Ot po prostu za moich czasów w szkołach technicznych były obowiązkowe warsztaty mechaniczne...

    Trudno mi jakikolwiek sprzęt polecić, ja sam w domu używam taniej zielonej wiertarki Bosch, wkrętarki Einhell itp. Żadne profesjonalne narzędzia, ale to wystarczy by w domu zrobić coś normalnie. Ostatnio w marketach pojawiły się wiertarki po 50zł. Wystarczy wziąć to do ręki by wiedzieć do czego to się nadaje. Małe wiertła kupuję na Wolumenie u kobitki z Ukrainy. Większe kupuję zwykle DeWalt-a. Jeśli chodzi o tanie wiertła typu LuxTools, Ellix, Topex itp, to zdarzyło mi się kilka razy kupić krzywe - na oko tego nie widać, dopiero przy wierceniu wychodzi. Ogólnie takich wynalazków unikam, kupuję tylko gdy nie mam innego wyjścia.
    Statywu nie mam, jak potrzebuję to idę do kolegi - on ma statyw Budopol pamiętający Gierka, tak samo zresztą jak i wiertarka Celmy - nie ma problemu, wszystko działa dobrze, nie ma żadnego bicia. Tyle że tamten statyw waży tyle co całe pudełko statywów z marketu za 80zł.

    Nie mniej, nawet najlepsze narzędzia nie wystarczą jeśli nie umiemy się nimi prawidłowo posługiwać.
  • #16
    strikexp
    Level 27  
    Dzięki :)

    Taki statyw pamietający Gierka to sprzęt lepszy niż większość co można teraz kupić. Co jak co ale jednak kiedyś robili sprzęt tak żeby jeszcze następne pokolenie z niego korzystało. No chyba że nie umieli ale to już inna historia...
  • #17
    Artur k.
    Admin of Audio group
    strikexp wrote:
    Taki statyw pamietający Gierka to sprzęt lepszy niż większość co można teraz kupić. Co jak co ale jednak kiedyś robili sprzęt tak żeby jeszcze następne pokolenie z niego korzystało.

    Dziś też taki robią, tylko że za statyw trzeba zapłacić nie 80zł, a 800.
    Po prostu kiedyś nie było tanich rzeczy.