Sprawa dotyczy centralnego zamka z Aurisie 1.4 d4d rocznik 07.
Wcześniej nie miałem żadnych problemów ani oznak i wczoraj normalnie zamknąłem auto z pilota.
Potwierdzenie mignięciem kierunków.
Natomiast dzisiaj rano nie moglem otworzyć drzwi od strony kierowcy.
Otworzyłem od strony pasażera i od środka drzwi od kierowcy.
Ale nie mogę ich zamknąć.
Nawet jak próbuję zamknać to nie potwierdza mignieciem kierunkowskazów.
Próbowalem też blokowania drzwi przełącznikiem na drzwiach.
Aktualizacja:
Więc ak wygląda sytuacja na chwilę obecną. Drzwi od kierowcy nie działają. Nie chcą się zwyczajnie zamknąć w jakikolwiek sposób. Rygiel nie działa. Natomiast w drzwiach za kierowcą też rygiel nie działa ale jak przez zamknięciem drzwi przestawię go w pozycję zablokowaną to jak zamknę drzwi to są zamknięte i zablokowane i jak z pilota otwieram to one są cały czas wtedy zamknięte a otworzyć je można wtedy jedynie od środka.
Samochód zamykałem wczoraj około 15 a dzisiaj z rana taki cyrk.
No i tak jak w pierwszym poście. Rano się nie otworzyły tylko od strony pasażera musiałem otworzyć od środka.
Drzwi od strony pasażera i jedne i drugie działają prawidłowo.
Alarm się uzbraja bo sprawdzałem.
Jedynie przy zamykaniu z pilota brak potwierdzenia mignięcia kierunkami.
Czy to może być wina modułu? Biorę pod uwagę padnięcie zamków, ale aż dwa naraz?
Hmmmm. Dziwna sytuacja.
Byłem jeszcze teraz psiknąć preparatem o podobnym działaniu do WD40.
Psiknąłem porządnie od boku drzwi gdzie widać fragment zamka.
W sobotę się wezmę za to.
Jak co to proszę o odpowiedź na następujące pytania.
Ktoś demontował tapicerkę z drzwi? Jakieś wskazówki?
Czy moduł może być za takie działanie odpowiedzialny?
Gdzie go szukać?
I jak sprawdzić przewody czy wszystkie całe?
Doczytałem gdzieś, że w momencie zamykania powinno pojawić się napięcie 12V na przewodach dochodzących do zamka?
Ktoś coś?
Będę wdzięczny za każdą sugestie.
Wcześniej nie miałem żadnych problemów ani oznak i wczoraj normalnie zamknąłem auto z pilota.
Potwierdzenie mignięciem kierunków.
Natomiast dzisiaj rano nie moglem otworzyć drzwi od strony kierowcy.
Otworzyłem od strony pasażera i od środka drzwi od kierowcy.
Ale nie mogę ich zamknąć.
Nawet jak próbuję zamknać to nie potwierdza mignieciem kierunkowskazów.
Próbowalem też blokowania drzwi przełącznikiem na drzwiach.
Aktualizacja:
Więc ak wygląda sytuacja na chwilę obecną. Drzwi od kierowcy nie działają. Nie chcą się zwyczajnie zamknąć w jakikolwiek sposób. Rygiel nie działa. Natomiast w drzwiach za kierowcą też rygiel nie działa ale jak przez zamknięciem drzwi przestawię go w pozycję zablokowaną to jak zamknę drzwi to są zamknięte i zablokowane i jak z pilota otwieram to one są cały czas wtedy zamknięte a otworzyć je można wtedy jedynie od środka.
Samochód zamykałem wczoraj około 15 a dzisiaj z rana taki cyrk.
No i tak jak w pierwszym poście. Rano się nie otworzyły tylko od strony pasażera musiałem otworzyć od środka.
Drzwi od strony pasażera i jedne i drugie działają prawidłowo.
Alarm się uzbraja bo sprawdzałem.
Jedynie przy zamykaniu z pilota brak potwierdzenia mignięcia kierunkami.
Czy to może być wina modułu? Biorę pod uwagę padnięcie zamków, ale aż dwa naraz?
Hmmmm. Dziwna sytuacja.
Byłem jeszcze teraz psiknąć preparatem o podobnym działaniu do WD40.
Psiknąłem porządnie od boku drzwi gdzie widać fragment zamka.
W sobotę się wezmę za to.
Jak co to proszę o odpowiedź na następujące pytania.
Ktoś demontował tapicerkę z drzwi? Jakieś wskazówki?
Czy moduł może być za takie działanie odpowiedzialny?
Gdzie go szukać?
I jak sprawdzić przewody czy wszystkie całe?
Doczytałem gdzieś, że w momencie zamykania powinno pojawić się napięcie 12V na przewodach dochodzących do zamka?
Ktoś coś?
Będę wdzięczny za każdą sugestie.