Witam.
Często podłączam sprzęt w różnych miejscach i nie zawsze jest tam uziemienie, pomyślałem nad zrobieniem listwy z podłączanym zerem i zastanawiam się, czy zerowanie w listwie przyniesie taki sam skutek jak zerowanie gniazdka ?
Oczywiście nigdy nie wiadomo jak zostało podłączone gniazdko i w której dziurce gniazdka jest faza a w której zero, a bolec uziemienia w gniazdku nie pozwoli na obracanie wtyczki tak aby na uziemieniu listwy było zero a nie faza, dlatego wymyśliłem, że zamontuję przełącznik trójpozycyjny w listwie, w położeniu środkowym przełącznika bolec będzie wolny, w położeniach roboczych do bolca będzie podłączana faza lub zero. Żeby się nie pomylić do bolca w listwie podłączę neonówkę z wyprowadzonym na listwę metalowym końcem którego się dotyka. Wtedy będę wiedział w której pozycji przełącznika na bolcu mam zero a w której fazę, może nawet podłączę cały mechanizm fazera 777 do bolca i po prostu będzie mnie ostrzegał brzęczeniem o złym położeniu przełącznika, a może jest jakiś prosty układ elektroniczny który przepuszcza zawsze tylko zero gdy ma podłączone oba przewody z sieci ? Wtedy listwa zerowałaby się automatycznie i wystarczyłby przełącznik dwupozycyjny do zerowania i miałbym spokój z pilnowaniem listwy żeby mi ktoś na bolec nie wrzucił fazy
)
Moje pytanie, czy zerowanie listwy zamiast gniazdka to dobry pomysł, i czy jest jakiś układ elektroniczny który przepuszcza zawsze zero niezależnie od polaryzacji podłączonego napięcia z sieci ?
dzx za odpowiedzi, pozdrawiam.
Często podłączam sprzęt w różnych miejscach i nie zawsze jest tam uziemienie, pomyślałem nad zrobieniem listwy z podłączanym zerem i zastanawiam się, czy zerowanie w listwie przyniesie taki sam skutek jak zerowanie gniazdka ?
Oczywiście nigdy nie wiadomo jak zostało podłączone gniazdko i w której dziurce gniazdka jest faza a w której zero, a bolec uziemienia w gniazdku nie pozwoli na obracanie wtyczki tak aby na uziemieniu listwy było zero a nie faza, dlatego wymyśliłem, że zamontuję przełącznik trójpozycyjny w listwie, w położeniu środkowym przełącznika bolec będzie wolny, w położeniach roboczych do bolca będzie podłączana faza lub zero. Żeby się nie pomylić do bolca w listwie podłączę neonówkę z wyprowadzonym na listwę metalowym końcem którego się dotyka. Wtedy będę wiedział w której pozycji przełącznika na bolcu mam zero a w której fazę, może nawet podłączę cały mechanizm fazera 777 do bolca i po prostu będzie mnie ostrzegał brzęczeniem o złym położeniu przełącznika, a może jest jakiś prosty układ elektroniczny który przepuszcza zawsze tylko zero gdy ma podłączone oba przewody z sieci ? Wtedy listwa zerowałaby się automatycznie i wystarczyłby przełącznik dwupozycyjny do zerowania i miałbym spokój z pilnowaniem listwy żeby mi ktoś na bolec nie wrzucił fazy

Moje pytanie, czy zerowanie listwy zamiast gniazdka to dobry pomysł, i czy jest jakiś układ elektroniczny który przepuszcza zawsze zero niezależnie od polaryzacji podłączonego napięcia z sieci ?
dzx za odpowiedzi, pozdrawiam.