Witam wszystkich.
Otóż rozkladam już ręce. Auto na benzynie chodzi jak zyleta za to na LPG wariuja zegary, trzęsie autem,gaśnie na tych wariujacych obrotach. Mam dość.
Auto było u jednego znachora który nic nie powiedział, zaś drugi że to wina cewek bo wiem że były przepalone i nie zostały wymienione. A więc pojechałam do mechanika wymienił 6 cewek, świece, wszystkie gumki. I co?? I dalej lipa. Kocham to auto ale ten gaz mnie wykańcza. Nie wiem nawet gdzie się udać bo brakuje w Łodzi magika co się zna naprawdę. Chyba że o jakimś nie wiem. Błagam pomóżcie.
Otóż rozkladam już ręce. Auto na benzynie chodzi jak zyleta za to na LPG wariuja zegary, trzęsie autem,gaśnie na tych wariujacych obrotach. Mam dość.
Auto było u jednego znachora który nic nie powiedział, zaś drugi że to wina cewek bo wiem że były przepalone i nie zostały wymienione. A więc pojechałam do mechanika wymienił 6 cewek, świece, wszystkie gumki. I co?? I dalej lipa. Kocham to auto ale ten gaz mnie wykańcza. Nie wiem nawet gdzie się udać bo brakuje w Łodzi magika co się zna naprawdę. Chyba że o jakimś nie wiem. Błagam pomóżcie.