Kilka dni temu miałem problem ze wstecznym biegiem. Po prostu zniknął, pojechałem więc tylko do przodu do najbliższego warsztatu i zostawiłem im auto do naprawy. po ok 3 godzinach mam telefon, że skrzynia biegów do wymiany i że oleju w niej było jak na lekarstwo. Pytali czy zaglądać do skrzyni czy zostawić ją w spokoju, więc oparłem, aby nie ruszali, a coś wymyślę. Jeszcze zaproponowali wymianę poduszek pod skrzynia i silnikiem, bo jakies drgania zauważyli, o których wcześńiej nie miałem pojęcia. Zgodziłem się, bo pomyślałem, że może faktycznie coś tam drga, a przywykłem do tego. Po około godzinie dzwonią, że wsteczny jest, ale nie potrafili wytłumaczyć co było przyczyna jego zniknięcia. Powiedzieli, że jeszcze czekają na poduszki i za kilka godzin będzie juz do odbioru. Ucieszony poszedłem po auto po nast telefonie i faktycznie wsteczny działał, ale uzupełnili mi olej nie jak mi się wydawało GR5 75W-90 tylko (Elfa) NFJ 75W-80. Może to nie ma znaczenia, nie wiem, ale za to wyczułem duuuuże drgania kierownicy na biegu jałowym i dziwne buczenie w kabinie w czasie jazdy (chyba drgania sa przenoszone do kabiny), czego wcześniej nie było. Przyjechałem do nich więc z zapytaniem czemu to tak, a on mi mówi, że poduszki musza się ułożyć. Zrobiłem od tej pory ok. 200km i bez zmian. Może macie pomysł skąd te drgania i to buczenie w aucie.... No i czy olej jest OK.