doman18 wrote: Quote: Otwory pod kilka kołków można wywiercić najtańszą wiertarką za 50-100 zł. W betonie zajmie to 2 minuty na jeden otwór, ale też się uda. Ważne, żeby używać dobrych wierteł, które są twardsze od ściany. Taka wiertarka powinna przeżyć kilkadziesiąt mieszkań, w których będziesz montował karnisze, żyrandole, szafki i obrazki.
Na samym początku też myślałem żeby po prostu kupić jakąś lepszą wiertarkę. Ale po drodze pomyślałęm że ...
1. Mam już wiertarko-wkrętarkę i małą wkrętarkę więc pomyślałem czemu by nie kupić sprzętu stricte do ścian bo zakup kolejnej wiertarki "do wszystkiego" trochę mija się z celem
2. Miałem taką tanią wiertarkę i miałem jej serdecznie dość przy każdej okazji (ten udar to śmiech na sali)
3. W bliżej nieokreślonej przyszłości czeka mnie remont łazienki i kuchni. Nie wiem czy będę w nim czynnie uczestniczył czy zlecę to komuś ale to dodatkowy argument za młotowiertarką.
Dlatego założyłem topik, żeby się upewnić czy warto iść w stronę młotowiertarki czy to tylko moje "widzimisię".
Witam,
Jeśli jesteś zdecydowany na zakup młotowiertarki, to kup najdroższą na jaką Cię stać i z bezproblemowym serwisem. W przypadku uszkodzenia, żeby łatwo było o wymianę/naprawę.
Jak pisałem wcześniej, ja jestem zadowolony z Blaukrafta. Jak napisał powyżej kolega robokop, że jest to klon udanej firmowej młotowiertarki, to możesz kupić też sprzęt inaczej firmowany, ale podobny wizualnie. Powinien być taki sam mechanicznie.
Znajomy, który ma firmę remontową, jest z kolei pozytywnie zaskoczonym SDS-em Parkside z Lidla.
Ważne, żeby była funkcja kucia bez obrotów, zauważyłem, że niektóre młotowiertarki nie mają tego. Energia udaru minimum ok. 2,5J.
Jeśli zaś rozważasz wybór wiertarka czy młotowiertarka, to w skrócie:
- wieszasz na ścianie jeden obrazek na tydzień -> wiertarka udarowa, może być najtańsza, oraz bardzo dobre wiertła. Bezproblemowo możesz też używać jej do wiercenia w metalu, drewnie itp.
- chcesz sam robić remont łazienki i kuchni -> młotowiertarka.
- chcesz zrobić sobie prezent w postaci fajnego nowego sprzętu -> ładna młotowiertarka w eleganckiej walizce. Z tańszych producentów, ładne walizki widziałem w np. Parkside, Jula, McAlister. Pozostali tani producenci mają zwykle walizki wykonane z niezbyt ładnego wizualnie plastiku.
Ja kiedyś miałem tylko wiertarkę za 60 zł, korzystałem z niej przy okazjonalnym montażu żyrandoli, kinkietów, karniszy, szafek na sprzęt elektroniczny. Zrobiłem też kilka przewiertów 12mm na kable przez ściany w "wielkiej płycie". Opornie szło, ale się udało.