mathia74 wrote: @Plumpi ciekaw jestem jak masz ustawioną krzywą grzewczą w kotle, bo jak napisałeś wcześniej, temp zasilania przy +10 st na zewnątrz wynosi u Ciebie zaledwie 28-29 stopni. Przyznam, że zastanawiam się jakie masz wartości parametrów: 5. 5 6 7 aby uzyskać takie temperatury?
Te wartości akurat nie mają dużego znaczenia na maksymalną temperaturę grzewczą.
5. To maksymalna możliwa do ustawienia temperatura grzewcza u mnie jest ona obniżona do 70'C.
Parametry 5 i 7 określają punkt krzywej grzewczej, kiedy robi się ciepło.
5 oznacza jaką najniższą temperaturą ma grzać kocioł, kiedy temperatura zewnętrzna osiągnie lub przekroczy wartość ustawioną w parametrze 7
Parametr 7 ustawiamy na wartość temperatury jaką chcemy mieć w domu. U mnie jest to 22'C.
Parametr 7 u mnie jest to 22'C, ale to zależy jaka ktoś chce mieć temperaturę w domu. Temperatura ta musi być nieco wyższa od oczekiwanej temperatury w domu, aby grzejniki mogły grzać. Obecnie na sterowniku pokojowym mam ustawione temperatury 21,4 dzienną, a nocną na 20,4'C.
Parametr 6 określa przy jakiej temperaturze zewnętrznej i poniżej niej kocioł zacznie grzać maksymalną temperaturą w obiegu CO. U mnie jest to ustawione na -9 bo niżej już się nie da. Jest to pewna wada tego kotła, bo poniżej tej wartości np. czy będzie -10'C czy też -20'C na zewnątrz kocioł będzie grzał maksymalną temperaturą, którą się ustawia podczas użytkowania kotła, wciskając i przytrzymując przycisk z symbolem termometru, znajdujący się pod symbolami grzejnika i kraniku. Ustawienie tej temperatury zależy od tego jaką masz instalacje grzewczą.
Przy podłogówkach ta temperatura nie powinna być ustawiana wyżej jak 40'C i wtedy trzeba ustawić ograniczenie w parametrze 5.
Przy grzejnikach ustawia się wyższą wartość, ale jaką to zależy jak masz dobrane grzejniki. Jeżeli grzejniki masz małe, dobrane do wyższych temperatur grzewczych to trzeba ustawiać wyższe temperatury. Jak grzejniki są większe, dobrane do niższych temperatur grzewczych to ustawia się niższe wartości.
Tak więc jest to bardzo indywidualna sprawa.
Ja akurat ustawiałem tą wartość na ok. 50'C. Czyli grzejniki osiągały taką wartość przy -9'C temperatury zewnętrznej. Ale kiedy przychodziły mrozy rzędu -15 musiałem ręcznie podnosić do ok. 55'C. Ale wtedy miałem standardowe sterowanie, czyli grzejniki stygły, kiedy w domu została osiągnięta zadana temperatura.
Obecnie mam przerobione sterowanie tak, że mam ustawione na 65'C, a kocioł prowadzony jest dwiema krzywymi grzewczymi w taki sposób, że cały czas grzejniki są ciepłe, ale ich temperatura się zmienia. Kiedy sterownik pokojowy wyśle sygnał, że temperatura wewnątrz spadła poniżej zadanej to kocioł podnosi temperaturę i zaczyna grzać wg standardowej krzywej grzewczej wyliczonej wg oryginalnego czujnika zewnętrznego. Kiedy dom zostanie dogrzany do zadanej temperatury to kocioł realizuje grzanie wg drugiej krzywej grzewczej, która jest przesunięta w dół o kilka-kilkanaście stopni Celsjusza. Im cieplej na zewnątrz tym większa różnica między temperaturami grzewczymi wyliczonymi wg krzywych grzewczych.
Im zimniej na zewnątrz tym mniejsza różnica temperatur wody w obiegu. Przy -20'C różnice te są na poziomie 3-4'C.
Ta krzywa grzewcza jest tak dobrana, że utrzymuje temperaturę w domu na poziomie zadanym przez wiele godzin.