Cześć, dziś rozłożyłem cały ekspres Nivona 610 na części i wyczyściłem i odkamieniłem każdą. Po skręceniu słychać strzały jakby w rejonie silnika napędu, którego nie rozkładałem (zaznaczam że nie wiem czy wcześniej też była ta usterka, bo go dostałem).
Wiem że nie jest to mechanizm dozowania/zaparzania bo wyjąłem go i obszedłem krańcówkę...Dalej to samo, bo myślałem ze ww mechanizm się zaciął. A tu koło zębate obraca się do pewnego momentu i słychać strzały jak w smoleńsku z pepeszy.
Czeka mnie więc drugi demontaż i szukanie przyczyny. Wiecie może gdzie jej szukać?
pozdr
Wiem że nie jest to mechanizm dozowania/zaparzania bo wyjąłem go i obszedłem krańcówkę...Dalej to samo, bo myślałem ze ww mechanizm się zaciął. A tu koło zębate obraca się do pewnego momentu i słychać strzały jak w smoleńsku z pepeszy.
Czeka mnie więc drugi demontaż i szukanie przyczyny. Wiecie może gdzie jej szukać?
pozdr