Na wstępie informuję, że pisałem pracę dyplomową w C 20 lat temu, a Arduino kupiłem 3 tygodnie temu. Poświeciłem HelloWorld/LED, wgrałem ze dwa gotowce.
ALE DO RZECZY:
Mam około 30akumulatorów 18650 "polaptopowych". Mierzyłem ich pojemność :
- ładowarką everActive LC2100
- TP4056 z zabezpieczeniem (aby samoczynnie zakończyć proces rozładowanie) + przetwornica StepUP z USB ->5V + miernik Keweisi USB 3.0 (Amperomierz, Voltomierz, Watomierz, Licznik Rozładowania) + opornik 15om.
Druga wersja daje około 0.333A prądu rozładowania dla stałego napięcia 5V, ale ponieważ napięcie na samym akumulatorze maleje, to tam rozładowanie zaczyna się pewno 0.41A, a kończy coś ponad 0.55A.
Wyniki pomiaru pojemności są znacząco inne. Inny jest sposób rozładowania, miernik mierzy co innego, bo dopiero po przetwornicy Step-UP itd..
CELEM MOICH POMIARÓW JEST: określenie jakości/przydatności akumulatorów, do MOICH zastosowań. Nie potrzebuję nikomu udowadniać ile akumulatorek ma pojemności, ani wyliczać pojemność wg. norm. Aczkolwiek często normy, to mądra rzecz. Znacząco różne wyniki tych pomiarów (ładowarna/miernik US) skłoniły mnie aby przyjrzeć się bliżej zagadnieniu i postawiłem sobie zadanie, aby zestawić instalacje, które wykreśli charakterystyki rozładowania akumulatorów adekwatną do moich zastosowań.
Moje zastosowania, to zasilanie elementów nagłośnienia przystosowanych fabrycznie do pracy z Baterii/Akumulatorów:
1. Pobór prądu przez urządzenia bez przetwornic StepUP - moc urządzenia zależna od napięcia.
2. Pobór prądu przez odbiornik, który ma wbudowaną przetwornicę i sobie podbija/obniża napięcie do stałej wartości.
Pkt. 1 Na początku rozładowania jest większe napięcie i urządzenie pobiera większy prąd. W miarę rozładowywania akumulatora, maleje napięcie i tym samym maleje adekwatnie prąd. Podłączamy stałe rezystancyjne obciążenie bez regulacji prądu i zbieramy dane o napięciu w czasie.
Pkt. 2 Urządzenie pobiera stałą moc z akumulatora, więc przy wyższym napięciu pobiera mniejszy prąd, a w miarę słabnięcia napięcia prąd jest coraz większy. (miernik Keweisi USB 3.0, ma pomiar Wh, obok Ah, co jest fajne). Tutaj zbieramy dane o napięciu w czasie oraz prąd rozłądowania - jak rośnie.
-----------------------------------------------------------------
Wymyśliłem, że zaprzęgnę do pracy Arduino Uno, albo Nucleo F-446RE, albo Arduino mini Pro (dwa pierwsze mam o trzecim myślę, do jeszcze innego zastosowania), które będzie mierzyło bezpośrednio na swoich portach Analogowych napięcie akumulatora (po dzielniku 2:1) oraz napięcie na boczniku, który wpinam w szereg (mam bocznik PCB 20A/200mV 1%). Co określony interwał czasowy (próbowałem wczoraj co 10s) uC odczytuję napięcia i zapisuję gdzieś.
MAM PROBLEM Z ZAPISEM:
Używałem, jako pierwszej dostępnej mi metody rejestracji odczytanych danych Terminala z Logowaniem. Niestety Realterm zachowuje się jak elektron: gdy na niego patrzę, to zapisuje dane. Gdy odejdę, to w tajemniczy sposób wchodzi w Pauzę i przerywa zapis. Próbowałem też Terminal v1.93e by Br@y, wygląda zachęcająco, ale też mi się dwa razy zwiesił.
Wiem, że można zapisywać na kartę pamięci, można przez sieć (mam moduł WiFi), ale wszystko wymaga walki. Pewno ją przeprowadzę, ale poradźcie mi która walka będzie łatwiejsza czy Poprzez Wifi i zapisywanie na PCecie (ale wymagać to będzie dodatkowego agenta na Pececie), czy karta SD, nie taka straszna i dam radę?
A może jest jakiś dobry program terminala, który działa niezawodnie?
Co generalnie myślicie o takim pomyśle na analizowanie stanu akumulatorów?
NUcelo F446 ma 512kB Flesh
Arduino Mini Pro i Uno mają po 32kB Flesh
Może jak się skompresuje, to może da się jakoś prosto zapisywać pomiary do jakiejś pamięci nieulotnej uC i dane dobie odczytać jakoś później, albo dopiero po podłączeniu terminala do uC?
---------------------------------------------------------------------
Urządzenie/instalacja generalnie przyda mi się także do zobrazowania stanu działania ładowarki. Będę mógł sprawdzić jak działa ładowarka, jakim prądem/napięciem ładuje, kiedy kończy kiedy zaczyna etc...
---------------------------------------------------------------------
Na razie bocznik i styki pomiarowe podłączyłem do ogniwa, które było w ładowarce (NC2100). Odczyty (gdy napięcia z bocznika oraz z Akumulatora) były średnio stabilne, to znaczy miały duże rozbieżności. Nie wiem z jaką częstotliwością próbkował Nucleo (do tego etapu jeszcze nie doszedłem), bo na nim robiłem odczyty, ale odczyt w pętli: pomiar + printf wyników z prędkością 115200, nie dawało żadnej sinusoidy (pętla np. dla 100 pomiarów bez żadnego "delay" w pętli. Wyglądało, to (w XLS) raczej jako przypadkowy szum o szpilkach +- 20..50% od wartości średniej. Uśrednienie 100 odczytów dawało stabilne powtarzalne co 10s odczyty.
CZY "Szum", wynikał z zakłóceń i powinienem podpiąć jakiś kondensatorem przy nóżce Nucleo, czy tam jest rzeczywiści jakieś napięcie zmienne, a próbkowanie mam za słabe aby pokazać, że to sinusoida. A może ta ładowarka ładuje akumulatorami z pomocą impulsów, a np. ładowarka ma za słaby kondensator na wyjściu i dlatego takie śmieci?
Mój system operacyjny na PC, to Windows 10 (mam też linuxa, ale nie mogę się przełączyć na linuxa na kilka godzin, bo na Windzie pracuję).
Nie włączyłem w świadomy sposób oporników podciągających do nóżek, ale przy takim podłączenium chyba nie są one potrzebne.
--------------------------
TRZECI PROBLEM
Podpinam tak:
GND do styku bocznika z ładowarką,
A0 - do styku bocznika z akumulatorem (gdy jest ładowany jest tutaj plus),
A1 - do plusa akumulatora (tutaj zawsze jest plus) - jak napisałem wcześniej na uC puszczam po dzielniku z dwu rezystorów 10kom każdy.
Gdy ładowarka jest w trybie ładowania na A0 i A1 mam napięcia dodatnie, czyli prawidłowe. Natmiast gdy ładowarka z automaty wchodzi w tryb rozładowania aku, to prąd płynie w drugą stronę i na boczniku mam napięcie odwrotnie spolaryzowane i bez obrócenie bocznikao 180stopnie na uC idą napięcie poniżej GND i pokazuje chyba śmieci. Jak obrócę bocznik (piny w uC), to zaczyna pokazywać prawidłowo.
Jakieś pomysły jak w prosty sposób zmieniać polaryzację z automatu (zmiana polaryzacji sterowana prze uC).
Proszę także o ogólne uwagi, czy nie wyważam otwartych drzwi.
ALE DO RZECZY:
Mam około 30akumulatorów 18650 "polaptopowych". Mierzyłem ich pojemność :
- ładowarką everActive LC2100
- TP4056 z zabezpieczeniem (aby samoczynnie zakończyć proces rozładowanie) + przetwornica StepUP z USB ->5V + miernik Keweisi USB 3.0 (Amperomierz, Voltomierz, Watomierz, Licznik Rozładowania) + opornik 15om.
Druga wersja daje około 0.333A prądu rozładowania dla stałego napięcia 5V, ale ponieważ napięcie na samym akumulatorze maleje, to tam rozładowanie zaczyna się pewno 0.41A, a kończy coś ponad 0.55A.
Wyniki pomiaru pojemności są znacząco inne. Inny jest sposób rozładowania, miernik mierzy co innego, bo dopiero po przetwornicy Step-UP itd..
CELEM MOICH POMIARÓW JEST: określenie jakości/przydatności akumulatorów, do MOICH zastosowań. Nie potrzebuję nikomu udowadniać ile akumulatorek ma pojemności, ani wyliczać pojemność wg. norm. Aczkolwiek często normy, to mądra rzecz. Znacząco różne wyniki tych pomiarów (ładowarna/miernik US) skłoniły mnie aby przyjrzeć się bliżej zagadnieniu i postawiłem sobie zadanie, aby zestawić instalacje, które wykreśli charakterystyki rozładowania akumulatorów adekwatną do moich zastosowań.
Moje zastosowania, to zasilanie elementów nagłośnienia przystosowanych fabrycznie do pracy z Baterii/Akumulatorów:
1. Pobór prądu przez urządzenia bez przetwornic StepUP - moc urządzenia zależna od napięcia.
2. Pobór prądu przez odbiornik, który ma wbudowaną przetwornicę i sobie podbija/obniża napięcie do stałej wartości.
Pkt. 1 Na początku rozładowania jest większe napięcie i urządzenie pobiera większy prąd. W miarę rozładowywania akumulatora, maleje napięcie i tym samym maleje adekwatnie prąd. Podłączamy stałe rezystancyjne obciążenie bez regulacji prądu i zbieramy dane o napięciu w czasie.
Pkt. 2 Urządzenie pobiera stałą moc z akumulatora, więc przy wyższym napięciu pobiera mniejszy prąd, a w miarę słabnięcia napięcia prąd jest coraz większy. (miernik Keweisi USB 3.0, ma pomiar Wh, obok Ah, co jest fajne). Tutaj zbieramy dane o napięciu w czasie oraz prąd rozłądowania - jak rośnie.
-----------------------------------------------------------------
Wymyśliłem, że zaprzęgnę do pracy Arduino Uno, albo Nucleo F-446RE, albo Arduino mini Pro (dwa pierwsze mam o trzecim myślę, do jeszcze innego zastosowania), które będzie mierzyło bezpośrednio na swoich portach Analogowych napięcie akumulatora (po dzielniku 2:1) oraz napięcie na boczniku, który wpinam w szereg (mam bocznik PCB 20A/200mV 1%). Co określony interwał czasowy (próbowałem wczoraj co 10s) uC odczytuję napięcia i zapisuję gdzieś.
MAM PROBLEM Z ZAPISEM:
Używałem, jako pierwszej dostępnej mi metody rejestracji odczytanych danych Terminala z Logowaniem. Niestety Realterm zachowuje się jak elektron: gdy na niego patrzę, to zapisuje dane. Gdy odejdę, to w tajemniczy sposób wchodzi w Pauzę i przerywa zapis. Próbowałem też Terminal v1.93e by Br@y, wygląda zachęcająco, ale też mi się dwa razy zwiesił.
Wiem, że można zapisywać na kartę pamięci, można przez sieć (mam moduł WiFi), ale wszystko wymaga walki. Pewno ją przeprowadzę, ale poradźcie mi która walka będzie łatwiejsza czy Poprzez Wifi i zapisywanie na PCecie (ale wymagać to będzie dodatkowego agenta na Pececie), czy karta SD, nie taka straszna i dam radę?
A może jest jakiś dobry program terminala, który działa niezawodnie?
Co generalnie myślicie o takim pomyśle na analizowanie stanu akumulatorów?
NUcelo F446 ma 512kB Flesh
Arduino Mini Pro i Uno mają po 32kB Flesh
Może jak się skompresuje, to może da się jakoś prosto zapisywać pomiary do jakiejś pamięci nieulotnej uC i dane dobie odczytać jakoś później, albo dopiero po podłączeniu terminala do uC?
---------------------------------------------------------------------
Urządzenie/instalacja generalnie przyda mi się także do zobrazowania stanu działania ładowarki. Będę mógł sprawdzić jak działa ładowarka, jakim prądem/napięciem ładuje, kiedy kończy kiedy zaczyna etc...
---------------------------------------------------------------------
Na razie bocznik i styki pomiarowe podłączyłem do ogniwa, które było w ładowarce (NC2100). Odczyty (gdy napięcia z bocznika oraz z Akumulatora) były średnio stabilne, to znaczy miały duże rozbieżności. Nie wiem z jaką częstotliwością próbkował Nucleo (do tego etapu jeszcze nie doszedłem), bo na nim robiłem odczyty, ale odczyt w pętli: pomiar + printf wyników z prędkością 115200, nie dawało żadnej sinusoidy (pętla np. dla 100 pomiarów bez żadnego "delay" w pętli. Wyglądało, to (w XLS) raczej jako przypadkowy szum o szpilkach +- 20..50% od wartości średniej. Uśrednienie 100 odczytów dawało stabilne powtarzalne co 10s odczyty.
CZY "Szum", wynikał z zakłóceń i powinienem podpiąć jakiś kondensatorem przy nóżce Nucleo, czy tam jest rzeczywiści jakieś napięcie zmienne, a próbkowanie mam za słabe aby pokazać, że to sinusoida. A może ta ładowarka ładuje akumulatorami z pomocą impulsów, a np. ładowarka ma za słaby kondensator na wyjściu i dlatego takie śmieci?
Mój system operacyjny na PC, to Windows 10 (mam też linuxa, ale nie mogę się przełączyć na linuxa na kilka godzin, bo na Windzie pracuję).
Nie włączyłem w świadomy sposób oporników podciągających do nóżek, ale przy takim podłączenium chyba nie są one potrzebne.
--------------------------
TRZECI PROBLEM
Podpinam tak:
GND do styku bocznika z ładowarką,
A0 - do styku bocznika z akumulatorem (gdy jest ładowany jest tutaj plus),
A1 - do plusa akumulatora (tutaj zawsze jest plus) - jak napisałem wcześniej na uC puszczam po dzielniku z dwu rezystorów 10kom każdy.
Gdy ładowarka jest w trybie ładowania na A0 i A1 mam napięcia dodatnie, czyli prawidłowe. Natmiast gdy ładowarka z automaty wchodzi w tryb rozładowania aku, to prąd płynie w drugą stronę i na boczniku mam napięcie odwrotnie spolaryzowane i bez obrócenie bocznikao 180stopnie na uC idą napięcie poniżej GND i pokazuje chyba śmieci. Jak obrócę bocznik (piny w uC), to zaczyna pokazywać prawidłowo.
Jakieś pomysły jak w prosty sposób zmieniać polaryzację z automatu (zmiana polaryzacji sterowana prze uC).
Proszę także o ogólne uwagi, czy nie wyważam otwartych drzwi.