asterix27 wrote:
Sugerujesz że coś nie tak z mapami paliwa?
Tak, tylko to jest efekt końcowy jakiejś usterki, może nieszczelności (błędy, które wskazałeś na początku, jeśli nie są wynikiem zajechanych sond to właśnie rozjechanych map). Tu naprawdę trzeba dobrze przejrzeć Live Data i najlepiej porównać z innymi. Spróbuję podsumować jak to wygląda, może ktoś z mechaników wpadnie genialnie na pomysł co to może być.
Otwarcie przepustnicy o 2% więcej niż u kogoś tam nie jest dziwne - wystarczy mocniej zużyty silnik albo odwrotnie - z niewielkim przebiegiem/tuż po remoncie i ciasno spasowany, bądź nie w pełni naładowany aku (elektryka potrafi przydusić silnik) i musi dać więcej mieszanki żeby utrzymać zadane obroty. No chyba, że i obroty ma inne.
Drgania na wolnych obrotach i wahania korekt (zamiast złapać średnią rzuca raz więcej raz mniej) w teorii sugeruje nieszczelność w dolocie lub problem z sondami/katalizatorem - sterownik próbuje zrobić fabryczne, idealne dla tego auta spaliny, ale co skoryguje to mu wychodzi poza zakres i wraca w drugą stronę. O ile oczywiście te wahania nie są naturalne dla tego sterownika (stabilność poszczególnych parametrów zależy od tego jak sobie to producent zaprogramował). Trzeba porównać z innymi, jeśli u innych jest stabilnie to dopiero szukać usterki.
Objaw szarpania w pierwszej kolejności wskazuje na potencjometr pedału gazu (zdaje się, że u Ciebie elektroniczny, jeśli ma linkę - choćby krótką do potencjometru - zobacz czy gdzieś nie zacina, czy nie jest za mocno napięta), czujnik położenia przepustnicy, jeśli u Ciebie bierze sygnał też ze sprzęgła i hamulca - to te elementy do sprawdzenia - komputer i patrzeć co i jak widzi ECU. Może jest gdzieś przeskok, coś nie łączy, nie wiem. Jeśli jest to powiązane z brakiem odcięcia wtrysku przy hamowaniu silnikiem to może jednak widzi wciśnięty nieco pedał gazu. Albo przepustnicę widzi w nieprawidłowym położeniu. Bo funkcji dopalania katalizatora dobrze nie znam i nie wiem co bierze pod uwagę żeby ją włączyć - to w dalszej kolejności.
Dokładne sprawdzenie szczelności i wymiana wszystkich podejrzanych węży - u mnie (BMW e46 silnik M43) wystarczył brudny kapturek bagnetu oleju (niewielka nieszczelność na bagnecie) oraz lekko przepuszczający termostat żeby obroty przysiadały podczas jazdy prawie do zgaśnięcia i wyświetlić check engine oraz wywalić błędy sondy. Ponad rok szukania z wyrokiem, że tak ma być i nic nie zrobimy, zdiagnozowane przypadkowo. A spalanie miał dobre, osiągi dobre i spaliny - mimo kontrolki MIL - też dobre. Także dużo nie trzeba. Twojego silnika nie znam, teoretycznie nieszczelność nie powinna powodować szarpania akurat, ale warto to sprawdzić.
Jeśli w parametrach wszystko ok a nadal szarpie to może sam sterownik niesprawny - dałoby radę podmienić?
Ogólnie taki objaw jak u Ciebie da się wywołać w niektórych autach, trzymając przepustnicę zaraz za położeniem spoczynkowym, w pozycji jak tylko zaczyna reagować (w wielu autach to przejście od zera nie jest płynne) jadąc na takim biegu, że obroty oscylują na granicy odcięcia wtrysku po zdjęciu nogi z gazu. Możesz mieć nieszczelność która tak wpływa na korekty że sterownik nie jest w stanie płynnie przejść z obrotów wymuszonych przez kierowcę na obroty jałowe wymuszone tylko przez sterownik, możesz mieć coś nie tak z jakimś czujnikiem - widzi pedał gazu bądź przepustnicę skokowo, nie widzi położenia spoczynkowego gazu bądź jakieś nieprawidłowe sygnały z innych czujników. Ostatecznie problem z samym ECU.
Brak odcinki wtrysku może być powiązany z szarpaniem (jak widzi lekko wciśnięty pedał gazu itp) to nie chce odciąć, a może być wspomnianym wcześniej dopalaniem katalizatora (nie wiem jakie sygnały z jakich czujników go wyzwalają, trzeba szukać, pytać). Generalnie, o ile masz taką funkcję, powinna ona działać po mocniejszym obciążeniu silnika i wyłączyć się po kilku minutach nie obciążającej jazdy. Ale to jest temat w drugiej kolejności.
Gazowanie na postoju nie wydaje mi się miarodajne - to nie jest sposób pracy do jakiego został zaprojektowany i nie wiem czy ma wartość diagnostyczną.