Stihl MS 180 nie odpala - silnik jak jest zimny nie odpala, ciepły pali bez pro

Witam. Kupiłem spalinowa piłę Stihl MS 180. Jak jest zimna, to ciężko odpala, ale wystarczy wykręcić świece i zalać ją paliwem, by odpaliła od kopa. Ewidentnie coś ze ssaniem. Po takim odpaleniu, już chodzi bez problemu i pali na "kopa".
Potrafi ktoś podpowiedzieć, jak to naprawić?

Ja oddaje takie tematy do serwisu i przeważnie płacę ok.30-60 zł.Rozbiorą ,wyczyszczą i ok.

Ściągnij filtr i skręć gaźnik bez niego, załącz ssanie i zobacz czy przepustnica się zamyka lub zapowietrza się zbiorniczek i na start nie dostaje paliwa. Jak pisałem w innych tematach że moja MS nie lubi jak jest benzyny pod korek bo wtedy też nie idzie odpalić.

guciq wrote:

Ja oddaje takie tematy do serwisu i przeważnie płacę ok.30-60 zł.Rozbiorą ,wyczyszczą i ok.

Byłem w serwisie ale zauważyli ryskę na cylindrze i nic już nie zrobili tylko kobieta ,która mi ją wydawała powiedział żebym dawał bogatszą mieszankę to na pewno jeszcze długo polata.
Wychodzi mi na to że na ssaniu nie ma wystarczającej ilości paliwa.
Wie ktoś jak to wyregulować?

polaris32 wrote:

Witam. Kupiłem spalinowa piłę Stihl MS 180. Jak jest zimna, to ciężko odpala, ale wystarczy wykręcić świece i zalać ją paliwem, by odpaliła od kopa.

Moja Husqvarna miała podobnie, też problemy z odpalaniem "na zimno", niby problemy ze ssaniem. Okazało się ze winne były uszczelniacze na wale, były nieszczelne i piła miała problemy z zassaniem paliwa.

Ten gaźnik jest nie dostrajany, jedynie można sobie w niej ustawić obroty biegu jałowego, tak ja w poście wyżej może problem jest w nieszczelności i na zimnym silniku są takie efekty.