Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Problem z systemem wirtualnym - Błąd instalacji linuxa w virtual box

karbonatyt 06 Mar 2017 14:02 3174 8
  • #1
    karbonatyt
    Level 2  
    Moim problemem jest resetowanie się komputera podczas instalacji linuxa (najnowsze wersje: debian, mint, ubuntu, lubuntu 64 jak i 32 bitowe) w virtual box (najnowsza wersja 5.1.14).
    Sprzęt
    Dell optiplex 740 enhanced :
    system Windows 7 SP1 Home 64 bit
    procesor AMD Athlon 64 X2 Dual Core Processor 5000B 2.6 GB
    4 GB RAM
    dysk twardy ST316031 8AS SCSI
    karta graficzna (zintegrowana) NVIDIA GeForce 6150 LE.

    Włączając virtual box'a standardowo ustawiam wszystkie parametry dla określonego systemu. Następnie odpalam ustawiony system i pokazuje mi się menu danego linux'a. Wybieram sobie instalację linuxa i wtedy po chwili ładowania ustawień komputer się restartuje bądź pojawia się bluescreen z powiadomieniem o błędzie.
    Próbowałem różnych sposobów od instalacji sysemów 32 bitowych, przez zwiększenie pamięci operacyjnej ( RAMu) , aktualizację BIOSu aż po próbę aktualizacji sterowników ( niestety dell całkowicie nie wspiera tego sprzętu na win 7, obecne sterowniki były zainstalowane przez sprzedawcę poleasingowego komputera z systemem win 7). Dodatkowo sprawdzałem programem Securable czy procesor obsługuje virtualizację i jak najbardziej mój procek radzi sobie z tym problemem. Instalacja linuxa obok windowsa nie wchodzi w grę (jest to zbyt niewygodne). Mnie brakuje już pomysłów :(, ale może ktoś z Was coś poradzi?
  • #2
    viayner
    Level 43  
    Witam,
    a jaka to niewygoda w instalacji linuxa obok win ?
    Moze przetestuj wersje live po co odrazu instalujesz skoro to takie niewygodne ?
    Linux jak najbardziej bedzie pracowal nawet z USB no moze nie bedzie szalu z szybkoscia zapisu ale bedzie dzialal poprawnie.
    Skoro masz problem z wieloma dystrybucjami to cos jest raczej zle z virtualboxem niz z linuxem. Jak live bedzie dzialac to bedziesz mial potwierdzenie.
    Ja czesciej mialem komputery z problematycznie dzialajacymi win niz linuxem.
    Tak z ciekawosci czemu uzywasz dysku SCSI, moze kontroler jest niezgodny ale sam instalowalem sporo na dyskach SCSI i nigdy ni ebylo problemu.
    Czy dysk nie ma bledow ? moze tworzysz obraz na partycji z bledami i dlatego sa bledy.
    Pozdrawiam
  • #3
    chisel
    Level 27  
    Spróbuj wyłączyć w Vbox akcelerację sprzętową 3D i ustaw 1 rdzeń procesora.
  • #4
    karbonatyt
    Level 2  
    Quote:
    Moze przetestuj wersje live po co odrazu instalujesz skoro to takie niewygodne ?
    Niestety, przy włączaniu wersji live również komputer się restartuje. :(
    Quote:
    Tak z ciekawosci czemu uzywasz dysku SCSI
    Taki miałem od początku, raczej w dyskach się nie orientuje które są te lepsze technolgie a które przestarzałe lub gorsze.
    Quote:
    Czy dysk nie ma bledow
    Sprawdzałem narzędziem systemowym Windows'a i dysk jest ok.

    Quote:
    Spróbuj wyłączyć w Vbox akcelerację sprzętową 3D i ustaw 1 rdzeń procesora.
    Nie idzie :(

    Natchnęło mnie jeszcze zainstalować starszą wersję virtual box'a 4.0.36, od kolegi zgrałem gotowy plik z systemem wirtualnym (debian 64) i o dziwo ruszył. Tak samo jest z wersjami live, mogę sobie w nich działać. Jednak jeżeli próbuję zainstalować nowy system (ubuntu64, lubuntu64) to nie idzie (instaluje się, uruchamia ponownie i wiesza się. Gdy próbuję włączyć jeszcze raz to wymaga powtórnej instlacji). Może rzeczywiście to problem virtual box'a i kompatybilności z moim sprzętem.
  • #5
    chisel
    Level 27  
    Jakoś też nie wiem dlaczego nie załapałem że masz SCSI. Sprawdz, czy kontroler dysku pod VBoxem"lata" po IDE, PIIX4. Nic mi nie przychodzi innego do głowy. Ewentualnie próba uruchomienia z wyłączonym rozszerzeniem VT-x. Przynajmniej metodą prób i błędów sprawdzimy, co nie powoduje błędów.
  • Helpful post
    #6
    viayner
    Level 43  
    Witam,
    a z czego kolega wnosi ze posiada dysk SCSI, jaki masz kontroler ? bo z symbolu jaki podales w wyszukiwarce wychodzi mi ze to sata a nie scsi, podlaczony pod plyte kabelkiem czy wlasny kontroler z tasma ?
    Skoro w wersji live ci sie komputer restartuje to nie licz ze ci sie zainstaluje.
    Prawdopodobnie jakis konflikt sprzetowy lub jakis podzespol pada. Czy byly kiedykolwiek jakies objawy niepoprawnej pracy ? czy uszkodzen ?
    Dysk - podaj SMART'a
    Moze testuj wersje 32bitowe skor masz problemy z 64bitowymi.
    Przetestuj Mint'a nie spotkalem osobiscie komputera na jakim by on nie odpalil, mozesz pobrac wersje 32 i 64 oraz z interface'm graficznym ladnym lub lekkim zaleznie od wydajnosci karty graficznej i systemu, potestuj XFCE to nejlzejsza wersja. Najnowsza jest 18 ale i 13 dziala na wszystkim.
    Pozdrawiam
  • Helpful post
    #7
    chisel
    Level 27  
    Napisane jest SCSI, więc nie kopałem tematu. Tylko ja zrozumiełem, że koledze karbonatyt live'u dzialają, problem się zaczyna, jak chce zainstalować (przynajmniej na wersji 4.0).
  • Helpful post
    #8
    Gelip
    Level 34  
    To prawdopodobnie wina VirtualBox'a. Jak dla mnie Vbox to najgorsza maszyna jaką znam. Najlepsze maszyny to darmowy MS VirtualPC 2007 SP1 oraz VMware 8.0.
    Ten pierwszy nie obsługuje systemów gościa 64-bit ale działa stabilnie i mało zajmuje na dysku. Drugi jest lepszy tylko z dwóch względów: obsługuje systemy 64-bit gościa i potrafi emulować akcelerację 3D DirectX ale sporo zajmuje i nie jest darmowy.
  • #9
    karbonatyt
    Level 2  
    SMART:
    Problem z systemem wirtualnym - Błąd instalacji linuxa w virtual box
    wszystko z dyskiem w porządku.

    Próbowałem systemy linux 32 i 64 nie idzie żadne z nich. Próbowałem trochę zmieniać ustawienia Virtual Box'a, kontrolery wyłączone rozszerzenie VT-x (niestety nie znam się na tym i nie wiem co za co odpowiada, więc szczerze mówiąc nie wiem co dokładnie pozamieniałem, nie spróbowałem też wszystkich kombinacji ale jak mówiłem jestem w tym zielony). Tym razem jednak przy instalacji pojawia się czarny obraz, a potem zamienia się w różnego koloru bezładne piksele.

    Jedyne rozwiązanie które działa to gotowy plik z zainstalowanym systemem (Debian 64) w rozszerzeniu .ova który zgrałem sobie od kolegi.

    Dziękuję za Waszą pomoc, problem tkwi prawdopodobnie po stronie dysku albo po stronie Virtual Box'a. Niestety nie mam też zbyt wiele czasu żeby siąść nad tym i dokładnie przetestować wszystkich możliwych opcji (a o większości z nich nawet nie mam pojęcia). Temat uznaję za częściowo rozwiązany.

    Pozdrawiam