Witam
Chciałem zrobić a w zasadzie zrobiłem głośnik bezprzewodowy bluetooth, by słuchać muzyki z telefonu.
Użyłem następujących części:
- TP4056 z zabezpieczeniami -ładowarka ogniw li-ion
- Przetwornica sep up 5V
- Wzmacniacz PAM403 z potencjometrem
- Transmiter bluetooth Yet M1
- 2x głośnik 3W 4Ohm
- 4 x ogniwo 2500mAh
Podłączyłem wszystko jak na załączonym schemacie (przepraszam za taki rysunek, ale inaczej nie umiem:))
Wszystko "prawie" dobrze działa, oprócz tego, że podczas podłączenia zasilania następuje piszczenie w głośnikach a po włączeniu odtwarzanego utworu piski(buczenie) nie ustaja. Na bezpośrednim podłączeniu kablem jack do telefonu piski(jakby buczenie) nie występują. Nie wiem czy wina leży po stronie przewodów, które łączą moduł bluetooth ze wzmacniaczem, czy może chodzi tu o filtrację zasilania (czytałem, ale nie za bardzo wiem co i gdzie, wiem tylko tyle, że musiałbym zastosować kondensator)
Co do załączonego rysunku, ogniwa li-ion 4 sztuki połączone równolegle, moduł bluetooth wpięty przez usb do przetwornicy step up, która na wyjściu daje 5V i od spodu przetwornicy dolutowane 2 przewody od + i - do zasilania wzmacniacza, reszta chyba jasna.
Czy takie podłączenie jest poprawne czy może do wzmacniacza poprowadzić bezpośrednio przewody z ładowarki TP4056? Oczywiście przed przetwornicą jest przełącznik odcinający zasilanie.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.
-----
Zauważyłem, że problem tkwi w zasilaniu. Jeżeli moduł bluetooth podepnę pod odrębne zasilanie inne niż wzmacniacz to piski ustają, tak więc pytanie jak podpiąć wszystko pod jedno zasilanie?
Chciałem zrobić a w zasadzie zrobiłem głośnik bezprzewodowy bluetooth, by słuchać muzyki z telefonu.
Użyłem następujących części:
- TP4056 z zabezpieczeniami -ładowarka ogniw li-ion
- Przetwornica sep up 5V
- Wzmacniacz PAM403 z potencjometrem
- Transmiter bluetooth Yet M1
- 2x głośnik 3W 4Ohm
- 4 x ogniwo 2500mAh
Podłączyłem wszystko jak na załączonym schemacie (przepraszam za taki rysunek, ale inaczej nie umiem:))
Wszystko "prawie" dobrze działa, oprócz tego, że podczas podłączenia zasilania następuje piszczenie w głośnikach a po włączeniu odtwarzanego utworu piski(buczenie) nie ustaja. Na bezpośrednim podłączeniu kablem jack do telefonu piski(jakby buczenie) nie występują. Nie wiem czy wina leży po stronie przewodów, które łączą moduł bluetooth ze wzmacniaczem, czy może chodzi tu o filtrację zasilania (czytałem, ale nie za bardzo wiem co i gdzie, wiem tylko tyle, że musiałbym zastosować kondensator)
Co do załączonego rysunku, ogniwa li-ion 4 sztuki połączone równolegle, moduł bluetooth wpięty przez usb do przetwornicy step up, która na wyjściu daje 5V i od spodu przetwornicy dolutowane 2 przewody od + i - do zasilania wzmacniacza, reszta chyba jasna.
Czy takie podłączenie jest poprawne czy może do wzmacniacza poprowadzić bezpośrednio przewody z ładowarki TP4056? Oczywiście przed przetwornicą jest przełącznik odcinający zasilanie.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.
-----
Zauważyłem, że problem tkwi w zasilaniu. Jeżeli moduł bluetooth podepnę pod odrębne zasilanie inne niż wzmacniacz to piski ustają, tak więc pytanie jak podpiąć wszystko pod jedno zasilanie?