Witam wszystkich,
jadąc autem zaświeciła się kontrolka od świec po czym odczułem spadek mocy. Zajrzałem pod maskę próbując ustalić co się wydarzyło. Zacząłem od zdjęcia kostki od pierwszego cylindra od skrzyni biegów brak reakcji na każdym pozostałym wtrysku po zdjęciu kostki gasł silnik. Wymieniłem na drugi wtrysk (uważałem, że cewka padła) ale niestety usterka nie zniknęła dalej praca na 3 cylindrach spadek mocy.... Powoli jadąc w kierunku domu na prostej włączyłem tempomat ( uważałem, że nic się nie stanie po równym miał siłę jechać ) po przejechaniu około 3km silnik zaczął przerywać, szarpać i zgasł udało się zjechać na pobocze. Po wymianie na wcześniejszy wtrysk (uważałem, że może odpali), oględzinach czy przewód od kostki do wtrysku się nie przetarł nie udało mi się ustalić czemu nie chce odpalić. Na chwilę obecną świeci się kontrolka od świecy żarowej a przy próbie odpalenia samochód jakby chciał załapać przez moment ale po chwili cisza.
Dodam, że około 2 miesięcy temu immobilizer podczas jazdy padł ( czerwona kropaczka na liczniku )i został naprawiony komputer ( ponoć ścieżka w komputerze się przepaliła po naprawia "magików" samochód działał do tej pory ale już nie miałem możliwości sprawdzenia spalania chwilowego, ilosci km do przjechania pojawiły się tylko kreski ). Uważam, że spalanie jest w normie od 10,5 do 12l w zależności kto i jak nim jeżdzi. PROSZĘ O PORADY CO MOŻE BYĆ USTERKĄ
jadąc autem zaświeciła się kontrolka od świec po czym odczułem spadek mocy. Zajrzałem pod maskę próbując ustalić co się wydarzyło. Zacząłem od zdjęcia kostki od pierwszego cylindra od skrzyni biegów brak reakcji na każdym pozostałym wtrysku po zdjęciu kostki gasł silnik. Wymieniłem na drugi wtrysk (uważałem, że cewka padła) ale niestety usterka nie zniknęła dalej praca na 3 cylindrach spadek mocy.... Powoli jadąc w kierunku domu na prostej włączyłem tempomat ( uważałem, że nic się nie stanie po równym miał siłę jechać ) po przejechaniu około 3km silnik zaczął przerywać, szarpać i zgasł udało się zjechać na pobocze. Po wymianie na wcześniejszy wtrysk (uważałem, że może odpali), oględzinach czy przewód od kostki do wtrysku się nie przetarł nie udało mi się ustalić czemu nie chce odpalić. Na chwilę obecną świeci się kontrolka od świecy żarowej a przy próbie odpalenia samochód jakby chciał załapać przez moment ale po chwili cisza.
Dodam, że około 2 miesięcy temu immobilizer podczas jazdy padł ( czerwona kropaczka na liczniku )i został naprawiony komputer ( ponoć ścieżka w komputerze się przepaliła po naprawia "magików" samochód działał do tej pory ale już nie miałem możliwości sprawdzenia spalania chwilowego, ilosci km do przjechania pojawiły się tylko kreski ). Uważam, że spalanie jest w normie od 10,5 do 12l w zależności kto i jak nim jeżdzi. PROSZĘ O PORADY CO MOŻE BYĆ USTERKĄ