Witam!
Na początku chciałbym przeprosić za moj post w którym od razu nie podałem wszystkich informacji, wszyskkich którzy chcieli mi pomóc!!!
Moj problem polegał na tym , że komputer został odłączony z sieci podczas zamykania się systemu operacyjnego - win XP. Dysk który posiadam to 120 gigowy Maxtor podłączony przez port SATA, podzielony na 3 partycje, system plików był NTFS. Po tym zdarzeniu windows nie chciał się uruchomić, nie działał tryb awaryjny - komputer uruchamiał się jakiś czas a następnie restartował się! Kiedy chciałem sformatować dysk C na którym był win (próbowalem sformatować dysk starując win xp) w momencie kiedy zainstalowały się wszystkie sterowniki i powinny pojawić mi się na ekranie moje partycje abym mógł je sformatować lub lub zmienić system plików, pojawiał się błąd na niebieskim tle o dokładnie takiej samej treści jak koledze wyżej kamilowi6!
Najciekawsze co było w moim przypadku to, to że mój dysk był normalnie wykrywany w biosie, problemy zaczynały się w momencie uruchamiania windowsa, więc po podłączeniu innego dysku nie powinno być problemów?
- i tak też spróbowałem: odłączyłem mój dysk, podłączyłem kumpla 80 gigowy dysk w port IDE na którym był też zainstalowany winXP i...
niestety jego dysk zachowywał się podobnie! Win nie chciał się uruchomić próbowaliśmy kilka krotnie: u niego działał, a u mnie win na jego dysku nie chciał się uruchomić!!! ???
Posiadam także dysk 4 gigowy który nigdy wcześnie nie był podłączany do mojego kompa. Na tym dysku znajdował sie win98, (FAT32) i po połączeniu - działał!!! -Win98 też się uruchamiał!!! Wtedy postanowiłem podłączyć 120GB Maxtora jako slave, ale po uruchomieniu się win98 był nie widzialny!
- Czy w tym momencie nie dałoby się czegoś wykombinować żeby win98 widział format plików NTFS???
Po tym stwierdziłem, że gdyby spróbować podłączyć mój dysk u kogoś innego na slave, kto ma port SATA i winXP to może coś dałoby się z tym zrobić! Podczas takiej próby u innego kolegi jego komp w trakcie uruchamiania się winXP z jego dysku ( 80 GB podłączony pod port IDE na master-a) komp się restartował!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sprobowałem jeszcze raz u następnego kumpla. Ten z kojei miał płyte główną taką samą jak ja (MSI KT6V), zainstalował sterowniki do portu SATA, bo jego dysk był podłączny standardowo do portu IDE, ustawił swój dysk - WD 80 GB na mastera i po odpalenił kompa podczas uruchamiania sie winXP z jego dysku uruchmił się chkdisk - trwało to dłuższą chwile a ale w końcu się uruchomił win - wtedy z sformatowaniem dysku C nie było problemu!!! Na dysku było uszkodzone 3 pliki windowsa, po wyczyszczeniu dysku - podłączyłem go spowrotem do swjego kompa i już bez problemu mogłem zainstalować od nowa windowsa!!! Jedynie musiałem spowrotem ustawić biosa tak jak na początku, (w desperacji na samym początku zmieniałem tam wiele opcji myśląc że to pomoże, jednak to nic nie dawało! -resetowanie także) bo komp strasznie mulił!!!