imt 579 wrote: Zbiornik wyrównawczy jest zamontowany tak jak na zdjęciu, w całej instalacji mamy tylko jeden odpowietrznik automatyczny, reszta odpowietrzeń to rurki półcalowe wychodzące na strych, tu też powstaje moje kolejne pytanie czy każdą z nich mogę uciąć nad grzejnikiem i zamontować tam odpowietrznik automatyczny?
Bojler na wodę mam 140 litrowy, mieszkamy obecnie w 4 osoby jeszcze do niedawna mieszkaliśmy w 9 osób. Nasz dom powstawał w czasach PRLu instalacja ma ponad 35 lat z lekkimi modyfikacjami, takimi jak pompka CO i wymieniona instalacja w łazience na plastik plus jeden odpowietrznik o którym wspominałem wcześniej. Bojler ma na zasilaniu zimną wodą zamontowany zawór bezpieczeństwa, chyba on chroni przed zbyt wysokim ciśnieniem.
Dom ma około 200m2 do których dochodzi garaż o powierzchowni około 70m w którym znajduje się piec i jeden duży grzejnik, nie wiem jak on się fachowo nazywa, taki z rury bodajże 2 calowej w oplocie falowanej blachy okna mam PCV ale zero docieplenia budynku.
Jeśli zamontuje na zasilaniu wężownicy zawór zwrotny pompka CO będzie miała sile go otworzyć nie ma ryzyka ze zawór się zatnie lub że więcej ciepła będzie szło na grzejniki? Bardziej ufałbym zaworowi manualnemu bo nawet jakbym zapomniał go otworzyć to najwyżej całe ciepło pójdzie na grzejniki. Mam w domu taki zawór jak w załączniku ale chyba chodzi koledze o zawór w budowie podobny do tego który mam przy pompie CO.
Nie lepiej zawór zamontować w miejscu oznaczonym 6 zamiast? Pompka pchałaby całe ciepło z kotła tylko przez wężownicę a nadmiar ciśnienia uszedłby powrotem na grzejniki czy to wcale tak nie zadziała ?
Poczytaj sobie o zasadach podłączenia naczynia wzbiorczego
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1900517.html , bo u Ciebie ono jest podłączone dość oryginalnie. Przy założeniu niewielkiej ingerencji w istniejący układ, niedopuszczalne jest wprowadzenie zaworu w punkcie 5 tak jak to jest narysowane na schemacie, gdyż może dojść do odcięcia naczynia. Przy zagotowaniu wody w kotle, nadmiar ciśnienia zostałby usunięty przez rurki odpowietrzające na strychu, dlatego ich zlikwidowanie i zastąpienie odpowietrznikami możliwe jest dopiero po zmianie podłączenia naczynia wzbiorczego. W punkcie 6 ze względów bezpieczeństwa nie montowałbym żadnego zaworu. Co do zaworu zwrotnego, pompka powinna sobie poradzić z oporem, natomiast cyrkulacja grawitacyjna mogłaby nie wystarczyć, dlatego doradza się w takich sytuacjach zastosowanie zaworu zwrotnego klapowego. Przy samym bojlerze na odgałęzieniu od rury pionowej wychodzącej z pieca możesz założyć sobie zawory odcinające, ale tak aby nie możliwe było zamknięcie przepływu przez rurę pionową. Zamykanie przepływu przez zawory manualne jest uciążliwe, i może mieć zastosowanie gdy robi się to okazjonalnie, np. na początku i końcu sezonu letniego, co może mieć zastosowanie w tym przypadku, gdy w lecie używa się małego pieca.
Tak, chodziło mi o zawór zwrotny, np. taki jak na zdjęciu.