Witam zbudowałem małą elektrownie wiatrową do oświetlania budynku gospodarczego . Wykorzystałem do tego naświetlacze chińskie z czujnikiem ruchu i bez czujnika 50 watowe . Halogeny po wyłączeniu włącznikiem żarzą się . Naświetlacz na zewnątrz posiada czujnik ruchu i zmierzchu ( cały czas się żarzy ) .W przeciągu 2 miesięcy spaliły mi się 2 czujniki ,które wymieniłem na nowe . Posiadam przetwornicę Volt polska 1000 z amplitudą modyfikowaną . Przetwornica jest sterowana poprzez Brizo 1.1 ( sterownik elektrowni wiatrowej włącza przetwornice jak akumulatory są naładowane i wyłącza jak są rozładowane ). Zamieniałem położenie kabla wychodzącego z przetwornicy . Zastanawiam się czy przyczyną jest ta przetwornica bo jak zapodam kontrolkę w wyjście przetwornicy to świeci się na dwóch wyjściach , jak by była sama faza . Halogeny w środku mógł bym pewnie załatwić podwójnym wyłącznikiem do jednego naświetlacza, ale najbardziej zależy mi na oświetleniu na zewnątrz z czujnikiem . Czy ma ktoś jakieś pomysły jak by to naprostować . Może coś po brizo 1.1 ? Z góry dziękuję za ewentualne podpowiedzi.