Cześć,
znajoma kupiła nowe mieszkanie. W bloku jest nowa instalacja elektryczna 3 żyłowa, natomiast w lokalu była stara, aluminiowa dwuprzewodowa. Ze względu na wyburzenie ściany dzielącej mały pokój z kuchnią, a co za tym idzie przerwanie obwodu "gniazdek" zdecydowano się na położenie nowej instalacji dla gniazd oraz oświetlenia w kuchni. Nowa instalacja została wykonana przewodem Cu 3x2,5m². Oświetlenie miało zostać "po staremu", ale ze względu na wyburzona ścianę trzeba było położyć nowy przewód od oświetlenia w kuchni. Jednak nowy przewód nie wychodzi bezpośrednio z rozdzielni, tylko łączy się z najbliższą puszką. Wyłącznik światła w małym pokoju - jednoprzyciskowy został wymieniony na dwuprzyciskowy, ponieważ teraz mały pokój i kuchnia stanowią jedno pomieszczenie.
Czyli teraz instalacja oświetleniowa wygląda tak:
Z rozdzielni wychodzi aluminium, dwa przewody, idzie do puszki w małym pokoju i tam ma się łączyć, przez podwójny włącznik z nowym przewodem - miedź 3,1,5m². I niby wszystko pięknie tylko co zrobić z żyłą PE z nowego przewodu? Czy powinienem go połączyć w puszce z przewodem N?
Jak to teraz podłączyć w rozdzielni? Planowałem od licznika wejść na wyłącznik różnicowoprądowy, a następnie na "S" (obwody gniazdek + oświetlenie). Teraz jednak zastanawiam się, czy mając połączony przewód PE z N dla oświetlenia w kuchni mogąę podłączyć się przez wyłącznik różnicowoprądowy? Czy lepiej "różnicówke" zostawić tylko dla gniazd, a B10 oświetleniowy podłączyć przed "różnicówką"?
Załączam poglądowy obrazek.

znajoma kupiła nowe mieszkanie. W bloku jest nowa instalacja elektryczna 3 żyłowa, natomiast w lokalu była stara, aluminiowa dwuprzewodowa. Ze względu na wyburzenie ściany dzielącej mały pokój z kuchnią, a co za tym idzie przerwanie obwodu "gniazdek" zdecydowano się na położenie nowej instalacji dla gniazd oraz oświetlenia w kuchni. Nowa instalacja została wykonana przewodem Cu 3x2,5m². Oświetlenie miało zostać "po staremu", ale ze względu na wyburzona ścianę trzeba było położyć nowy przewód od oświetlenia w kuchni. Jednak nowy przewód nie wychodzi bezpośrednio z rozdzielni, tylko łączy się z najbliższą puszką. Wyłącznik światła w małym pokoju - jednoprzyciskowy został wymieniony na dwuprzyciskowy, ponieważ teraz mały pokój i kuchnia stanowią jedno pomieszczenie.
Czyli teraz instalacja oświetleniowa wygląda tak:
Z rozdzielni wychodzi aluminium, dwa przewody, idzie do puszki w małym pokoju i tam ma się łączyć, przez podwójny włącznik z nowym przewodem - miedź 3,1,5m². I niby wszystko pięknie tylko co zrobić z żyłą PE z nowego przewodu? Czy powinienem go połączyć w puszce z przewodem N?
Jak to teraz podłączyć w rozdzielni? Planowałem od licznika wejść na wyłącznik różnicowoprądowy, a następnie na "S" (obwody gniazdek + oświetlenie). Teraz jednak zastanawiam się, czy mając połączony przewód PE z N dla oświetlenia w kuchni mogąę podłączyć się przez wyłącznik różnicowoprądowy? Czy lepiej "różnicówke" zostawić tylko dla gniazd, a B10 oświetleniowy podłączyć przed "różnicówką"?
Załączam poglądowy obrazek.
