Do mieszkania w którym mieszkam są doprowadzone od licznika dwa przewody, czyli cała instalacja jest bez przewodu ochronnego - uziemienia.
W kuchni w odkryłem w gniazdkach trzy przewody w tym jeden do uziemienia, dzisiaj poczułem na własnej skórze, że zlewozmywak i kran szczypie prądem, kiedy dotykam dłonią to nic nie czuję, ale jak dotknę wewnętrzną stroną nadgarstka to czuć szczypanie. Wziąłem próbnik i po dotknięciu do kranu świeci.... zacząłem szukać przyczyny skąd w kranie jest prąd i doszedłem do tego, że po odłączeniu od gniazdka mikrofalówki efekt szczypania znika. Ustaliłem też skąd w gniazdkach kuchennych wziął się trzeci przewód - uziemienie.... ktoś poprowadził w ścianie dodatkowy przewód i podłączył go do rury z wodą.
Wychodzi na to że mikrofalówka po podłączeniu do gniazdka przekazuje prąd na bolec uziemienia (dlaczego?) i leci on kablem do rury wodnej i skoro mnie szczypie kran to i u sąsiadów może być podobnie.
Wyłączyłem mikrofalówkę z gniazdka ale co robić dalej?
Na pewno odłączyć to prowizoryczne uziemienie od rury wodnej, ale czy zostawić gniazdka bez uziemienia, czy zmostkować w gniazdku bolec uziemiający z przewodem zerowym?
Dlaczego po włączeniu do uziemienia mikrofalówki daje ona prąd na bolec uziemienia w gniazdku, jest zupełnie nowa, czy jest uszkodzona i czy mogę jej bezpiecznie używać w instalacji bez uziemienia?
W kuchni w odkryłem w gniazdkach trzy przewody w tym jeden do uziemienia, dzisiaj poczułem na własnej skórze, że zlewozmywak i kran szczypie prądem, kiedy dotykam dłonią to nic nie czuję, ale jak dotknę wewnętrzną stroną nadgarstka to czuć szczypanie. Wziąłem próbnik i po dotknięciu do kranu świeci.... zacząłem szukać przyczyny skąd w kranie jest prąd i doszedłem do tego, że po odłączeniu od gniazdka mikrofalówki efekt szczypania znika. Ustaliłem też skąd w gniazdkach kuchennych wziął się trzeci przewód - uziemienie.... ktoś poprowadził w ścianie dodatkowy przewód i podłączył go do rury z wodą.
Wychodzi na to że mikrofalówka po podłączeniu do gniazdka przekazuje prąd na bolec uziemienia (dlaczego?) i leci on kablem do rury wodnej i skoro mnie szczypie kran to i u sąsiadów może być podobnie.
Wyłączyłem mikrofalówkę z gniazdka ale co robić dalej?
Na pewno odłączyć to prowizoryczne uziemienie od rury wodnej, ale czy zostawić gniazdka bez uziemienia, czy zmostkować w gniazdku bolec uziemiający z przewodem zerowym?
Dlaczego po włączeniu do uziemienia mikrofalówki daje ona prąd na bolec uziemienia w gniazdku, jest zupełnie nowa, czy jest uszkodzona i czy mogę jej bezpiecznie używać w instalacji bez uziemienia?