Cześć,
w moim domu jednorodzinnym znajduje się bardzo stary Junkers, pamiętający jeszcze komunę (a może nawet stan wojenny), który od 10 lat nadaje się tylko do wymiany, a od jakiś dwóch lat już jest w zupełnie tragicznym stanie (po zakręceniu wody w kranie Junkers gaśnie bardzo powoli i żeby nie zagotować wody w rurach trzeba odcinać dopływ gazu). Dzisiaj mama mi dzwoniła, że buchnął ogniem i mimo kiepskiej sytuacji finansowej są zdecydowani na wymianę jego.
Chciałbym, żebyście pomogli wybrać mi najlepszy gazowy przepływowy podgrzewacz wody pod względem jakość/cena, mile widziany duży poziom bezpieczeństwa, niezawodności i oszczędności.
Rodzice mieszkają w domu jednorodzinnym (technicznie rzecz biorąc w połowie bliźniaka), który składa się z piwnicy, parteru i pierwszego piętra. Jeżeli się nie mylę to wszystkie trzy kondygnacje (a na pewno parter i pierwsze piętro, ale piwnica chyba też) są podpięte pod Junkers znajdujący się na pierwszym piętrze w łazience. Piwnicy ciepła woda nie jest potrzebna (choć są tam dwie umywalki, wanna i pralka), na parterze (umywalka, bidet, zlew i toaleta) miło jakby była ciepła woda, ale to nie jest konieczne, zaś ciepła woda jest konieczna na pierwszym piętrze (umywalka, wanna, zlew, zmywarka, toaleta). Trudno mi powiedzieć jakiej mocy przepływowy podgrzewacz wody jest potrzebny (toalety na pewno są na zimną wodę, pralka też powinna być, zaś jeżeli chodzi o zmywarkę to nie wiem czy tam podłączona jest ciepła woda czy tylko zimna), dlatego pytam się Was o radę.
W domu mieszkają na stałe trzy osoby (moi rodzice i niepełnosprawna babcia, która sama korzysta co najwyżej z ubikacji), ale podczas weekendów czy świąt liczba osób może dobijać nawet do 6-7.
Genialne by było jakby całość wraz z montażem zamknęła się w 2000 PLN, ale wydaje mi się, że od biedy rodzice byliby nawet na to w stanie przeznaczyć ok. 3000 PLN (z im mniejszym hakiem tym lepiej).
Co polecacie?
w moim domu jednorodzinnym znajduje się bardzo stary Junkers, pamiętający jeszcze komunę (a może nawet stan wojenny), który od 10 lat nadaje się tylko do wymiany, a od jakiś dwóch lat już jest w zupełnie tragicznym stanie (po zakręceniu wody w kranie Junkers gaśnie bardzo powoli i żeby nie zagotować wody w rurach trzeba odcinać dopływ gazu). Dzisiaj mama mi dzwoniła, że buchnął ogniem i mimo kiepskiej sytuacji finansowej są zdecydowani na wymianę jego.
Chciałbym, żebyście pomogli wybrać mi najlepszy gazowy przepływowy podgrzewacz wody pod względem jakość/cena, mile widziany duży poziom bezpieczeństwa, niezawodności i oszczędności.
Rodzice mieszkają w domu jednorodzinnym (technicznie rzecz biorąc w połowie bliźniaka), który składa się z piwnicy, parteru i pierwszego piętra. Jeżeli się nie mylę to wszystkie trzy kondygnacje (a na pewno parter i pierwsze piętro, ale piwnica chyba też) są podpięte pod Junkers znajdujący się na pierwszym piętrze w łazience. Piwnicy ciepła woda nie jest potrzebna (choć są tam dwie umywalki, wanna i pralka), na parterze (umywalka, bidet, zlew i toaleta) miło jakby była ciepła woda, ale to nie jest konieczne, zaś ciepła woda jest konieczna na pierwszym piętrze (umywalka, wanna, zlew, zmywarka, toaleta). Trudno mi powiedzieć jakiej mocy przepływowy podgrzewacz wody jest potrzebny (toalety na pewno są na zimną wodę, pralka też powinna być, zaś jeżeli chodzi o zmywarkę to nie wiem czy tam podłączona jest ciepła woda czy tylko zimna), dlatego pytam się Was o radę.
W domu mieszkają na stałe trzy osoby (moi rodzice i niepełnosprawna babcia, która sama korzysta co najwyżej z ubikacji), ale podczas weekendów czy świąt liczba osób może dobijać nawet do 6-7.
Genialne by było jakby całość wraz z montażem zamknęła się w 2000 PLN, ale wydaje mi się, że od biedy rodzice byliby nawet na to w stanie przeznaczyć ok. 3000 PLN (z im mniejszym hakiem tym lepiej).

Co polecacie?