Witam. Mam pewną zagwozdkę czy udałoby się coś z tym zrobić. Na początek podam konfigurację sprzętu mojego:
Procesor: Pentium G3258 @3,2GHz
Grafika: GTX 750 Ti
RAM: 8 GB DDR3
Otóż jestem osobą, która lubi się bawić w grach i testować je na swoim komputerze. Trafiłem na ciekawy problem, w dwóch grach, taki sam pytanie czy da się go rozwiązać jakoś?
Gry o których wspominam Watch Dogs (pierwsza część, nie dwójka) oraz Resident Evil 7: Biohazard. W obu grach pojawia się ten sam problem.
Uprzedzam wklejanie mi wymagań gier itd. wiem że na moim komputerze nie powinny działać
Otóż, Watch Dogs działa płynnie, stałe 60 fpsów nie są problemem, zaś problem jest taki iż średnio co około 30 sekund procesor dostaje obciążenie 100% i wtedy gra ma "stop-klatkę" i na 3-4 sekundy po prostu staje i za chwilę się odcina.
Bardzo podobnie z RE7 jest, także na zablokowanych 60 fpsach gra chodzi płynnie, ale najczęściej przy jakichś interakcjach z np. otwieraniem drzwi gra łapie stop-klatki i podobnie jak w WG procesor obciążenie wtedy dostaje do 100%.
Myślicie, że jest jakaś opcja żeby wyeliminować te stop klatki? Na podkręconym do @4GHz problem nadal istnieje. Wiem, że procesor jest za słaby na te gry, ale być może coś dałoby się zrobić żeby zamiast stop klatek spadały FPSy do np. 20, wtedy zdecydowanie komfortowiej by się grało.
Macie jakieś ciekawe propozycje?
Procesor: Pentium G3258 @3,2GHz
Grafika: GTX 750 Ti
RAM: 8 GB DDR3
Otóż jestem osobą, która lubi się bawić w grach i testować je na swoim komputerze. Trafiłem na ciekawy problem, w dwóch grach, taki sam pytanie czy da się go rozwiązać jakoś?
Gry o których wspominam Watch Dogs (pierwsza część, nie dwójka) oraz Resident Evil 7: Biohazard. W obu grach pojawia się ten sam problem.
Uprzedzam wklejanie mi wymagań gier itd. wiem że na moim komputerze nie powinny działać

Otóż, Watch Dogs działa płynnie, stałe 60 fpsów nie są problemem, zaś problem jest taki iż średnio co około 30 sekund procesor dostaje obciążenie 100% i wtedy gra ma "stop-klatkę" i na 3-4 sekundy po prostu staje i za chwilę się odcina.
Bardzo podobnie z RE7 jest, także na zablokowanych 60 fpsach gra chodzi płynnie, ale najczęściej przy jakichś interakcjach z np. otwieraniem drzwi gra łapie stop-klatki i podobnie jak w WG procesor obciążenie wtedy dostaje do 100%.
Myślicie, że jest jakaś opcja żeby wyeliminować te stop klatki? Na podkręconym do @4GHz problem nadal istnieje. Wiem, że procesor jest za słaby na te gry, ale być może coś dałoby się zrobić żeby zamiast stop klatek spadały FPSy do np. 20, wtedy zdecydowanie komfortowiej by się grało.
Macie jakieś ciekawe propozycje?