Witam wszystkich, planuję zakup testera diagnostycznego lub dwóch. Na samochody azjatyckie planuję G-scan, a na Europę mam dylemat, czy może ktoś coś podpowiedzieć co zakupić, aby dobrze zainwestować pieniądze. Na testery chcę przeznaczyć do 28 tys. , zastanawiałem się nad Mega macs 66, ale wtedy cała kasa zostanie wydana na jeden tester. Pozdrawiam.
na czym pracowałeś ? sam sprzęt nie zrobi za ciebie roboty do szybkiej diagnostyki polecam launcha nie trzeba laptopów ładowarek itp a robi dużo aut i serwisówki do czego robisz najczęściej , moim zdaniem szkoda kasy na uniwersalne testery bo nie ma takiego który by robił wszystkie auta na takim poziomie jak dedykowane serwisówki
Witaj, miałem styczność przez jakiś czas z Kts, ale ogólnie to diagnostyka Star diagnose, vas, ista. Będę ogólnie więcej aut diagnozował mobilnie, różne marki, nie na warsztacie, budżet tak, jak pisałem, 28 tys i chciałbym dwa jakieś testery, aby ogarnąć auta Europa i azjatyckie, bo jeden to podejrzewam że nie ogarnie.
Ja pracuje min. na dotykowym b-touch st 9000, generalnie fajny. Robi wszystkie vagi, mercedsy (oprócz starych sprinterów), Japonię, Hyundaie, Mazdy, BMW, Peugeoty, Ople itp. dostawcze, niektóre ciezarowe, nastawy, adaptacje, wysterowanie. Ogarnia prawie wszystkie marki, w niektórych japońcach i usa (jeep itp) tylko eobd odczyt i kasowanie blędów. Istnieje możliwość zakupów kabli do lpg, oscyloskopu. Często aktualizowany. Współpracuje z przejściówkami do starszych złącz diagnostycznych. Atutem jest, że w wielu markach ma biuletyn informacyjny akcji serwisowych, z przyczynami i rozwiązaniem problemów. Można dokupić specjalne aktualizacje do poszczególnych marek. Oprócz tego osobiście pracuje na Vag z Rosso tech, Vag can pro i czasami Delphim. Wiadomo jednym testerem nie zrobisz wszystkiego, ale czasami warto wydać 10-12k i zrobić podstawowe roboty jednym testerem.
Pracuję już trochę na gutmanie 50 , z kablami w swoim czasie zabuliłem 23 tys. i cholera mnie bierze jak trzeba dopisać klucze do starego vw i muszę brać z szafy kabelek ze znanego portalu za 60 zł, bo gutmanem nie da rady , dopisanie pompy abs do passata tym dziadostwem nie udało mi się nigdy . Może teraz w najnowszych wersjach programów jest lepiej , jak wykupisz opcję pomocy hgs i takie tam , pytanie tylko czy chcesz być niewolnikiem gutmana . Jedyny plus tego cuda to mobilność . Kasowanie błędów , jakieś proste usterki może być , ale jak trzeba coś bardziej konkretnie to będziesz odsyłał do kogoś na serwisówkę . Moja rada jeden tester ogólny i serwisówki .
Wszystko zależy czym chcesz się zająć bo jeśli kodowaniami i specjalistyczną diagnostyką to braknie i 100 tys. na sprzęt, jeśli czytaniem błędów za 50zł to zapomnij o tym chłopcy spod bloków z ryżowcami cię wygryzą. Tak czy siak na początek proponuję wersje pod komputer przenośny a są to: TEXA nano diag, lub Mega Macs PC Gutmann do wschodnich G-Scan Tab. Oczywiście nie może też zabraknąć VCDS (tu masz opanowane 4 marki) oraz Op-COM.
Dzięki za zainteresowanie, na pewno wasze porady wiele mi pomogą , do wschodnich to jak pisałem G-scan . Ale jeszcze, na europę, który by był z wymienionych najlepszą opcją i najwięcej by ogarnął z wymienionych ? BRAIN BEE B-TOUCH ST-9000 Delphi DS150E z oprogramowaniem CAR TEXA CAR IDC 5 lub nano diag Mega Macs PC Gutmann 50 ( tutaj aktualizacje ) KTS (aktualizacje)
Mega macs, choć i tak wybrał bym coś innego. Tańszego, co nieźle pyknie też azję. Jest taki jeden i jestem pod wrażeniem.
Natomiast przestrzegam przed Autoboss V30; choć taka sugestia w pytaniu nie padła, ale tester jest promowany i pewnie ktoś da sobie to wcisnąć.
Straszny sprzęt. Naprawdę lepiej pieniądze przeznaczone na niego po prostu przepić.
X-431 Pro albo carman scan AT bądź VT. Ja mam AT.
Zarówno Launch jak i carmann koszą wszystko, na poziomie serwisówek. Taki przykład- Range rover sport, niczym konkurencja nie mogła zrobić adaptacji szyberdachu. CDP nie ma w opcji, KTS 560 klękł przy tym. Zrypany Autoboss nawet się z tym nie połączył.
Launchem poszło w 2 minuty, bo płat dachu trochę musiał trochę pojeździć.
Albo nastawy podstawowe klimy w Hondzie CRV....
Przez samochody ciężarowe skazałem siebie na TEXĘ ale jak coś jest do wszystkiego to zarazem jest do niczego. O kodowaniu długim VAG zapomnij. Ta opcja jest za dopłatą a i z krótkim też szału nie ma. Lepiej mieć pod ręką VCDS. Tłumaczenie na język polski wysoce nieszczęśliwe do tego stopnia, że poprosiłem o udostępnienie angielskiej wersji językowej. Przed zakupem poproś o pokaz możliwości przez przedstawiciela. Wsparcie techniczne niby jest ale takie sobie. Najlepiej mieć wykupioną aktualizację i wtedy można w ramach tego korzystać call center. Przydaje się bo nawet w call center czasami zastanawiają się co autor miał na myśli opisując wartości zmierzone. W wersji CAR pewnie schematy itp. są za dopłatą tzw. CAR PLUS. Tak było dawniej. Kable to kolejny temat. Z Navigatorem jest tylko OBD reszta kosztuje sporo (są dwa zestawy kabli do osobowych Europa i Azja) i do tego pomiędzy Navigatorem, a kablem dedykowanym musisz mieć specjalny adapter za dopłatą. Może się zadarzyć szczególnie w starszych pojazdach, że te są obsługiwane, ale w bardzo wąskim zakresie. Dla VAG nawet nie ma co porównywać TEXY i VCDS. Dla Forda porównanie TEXY i zestawu np. ELM config + FORscan wypada także zdecydowanie na niekorzystnie dla TEXY. Piszę te słowa na podstawie tego co posiadam ( CAR ver.61 jeszcze IDC 4 i TRUCK ver. 39a). Z drugiej strony pamiętaj, że nie ma wielomarkowego sprzętu bez wad. Gdybyś planował robotę z ciężarowym i osobowym sprzętem TEXA była by OK. Przy samych osobowych mam wątpliwości czy nie ma czegoś lepszego i tańszego. Mam nadzieję że mówimy o oryginałach a nie tzw. "klonach"
Na początku było trudno, ale jak się ogarnie subtelności TEXY robi się nieźle.
Ja miedzy innymi oczywiście używam Autela md802 z softem od ds708. Polecam bezinteresownie. Sprzęt łączy się ze wszystkim, praktycznie ze wszystkimi systemami.
ST-9000 podglądany "przez ramię" w warsztacie ma zmasakrowane polskie tłumaczenie (choć była to dość wiekowa wersja softu), ja bym na tym nie potrafił pracować w wersji polskiej. Zresztą większość chińszczyzny ma fatalne tłumaczenie na polski z Launchem na czele. Niezłe spolszczenie ma Delphi DS150e, no i CDIF (bo on jest polski). Z Autelem nie miałem bliższej styczności.
Panowie z tych trzech który byłby najlepszym wyborem Delphi , CDIF3 , ST-9000 szkoda że o Autelu mało info bo z opisu wygląda nieżle ale to tylko opis .
Nikt się nie wypowie o texa ,przedstawiciel złożył mi ofertę na ST-9000 z takim pakietem dodatkowym PUK (Pin Unlock Kode) Kit,
B-PS TUTOR + 12, Ford Specialist.
TEXA może być, ale nie zrobi wszystkiego. O azji można zapomnieć ostatnio z Primerą P12 nie chciało mi współpracować z Civic`kiem VII też nie chciało współpracować o UFO można zapomnieć. Jeśli TEXA to tylko CAR PLUS schematy przydadzą się zawsze.
Zapytaj czy z tą karta Ford specjalist można w Fordach po 2010 roku zrobić cokolwiek więcej niż odczyt i kasowanie błędów. BPS-TUTOR bardzo przydatne pytaj czy jeśli wygaśnie abonament to będzie można z tego dalej korzystać.
TEXA Axone 4 mini , a do azji napewno G-scan i mam dylemat między Texa a ST-9000 wysłałem już zapytanie o Ford specjalist zobaczymy co odpiszą . Ogólnie myślałem też o Autel MaxiSys MS908 ale ciężko znależć jakieś opinie .
Witam funkcja Ford Specjalist obejmuje marki - Ford – Land Rover– Mazda– Jaguar
Dzięki temu otrzymujemy dostęp do funkcji charakterystycznych
dla testerów fabrycznych m.in.:
– kodowanie wtryskiwaczy
– regeneracja filtrów cząstek stałych
– obsługa mokrych filtrów cząstek stałych: napełnianie/wymiana płynu dopalającego
– reset parametrów auto-adaptacji
– kasowanie inspekcji
– obsługa klocków hamulcowych
– adaptacja zawieszenia ( Land Rover)
– wspomaganie procedury odpowietrzania układów hamulcowych
Fukcja Pin Unlocked
Początkowy rozwój miałby zastosowanie do samochodów:
Citroen, Peugeot, Fiat, Alfa Romeo, Lancia, Opel, VW, Audi, Seat, Skoda.
Dodano po 18 [minuty]:
Pytałem też o nowość tester Brain Bee CONNEX jeśli kogoś interesuje , szacują cenę na około 17 - 18 tysięcy złotych netto. Jak przy każdej nowości nie mogą jeszcze nic powiedzieć o jego funkcjonalności "w praniu" ani o trwałości, itp. Dodatkowym minusem będzie fakt konieczności corocznej aktualizacji.
"Kolego tzok, od 4 lat użytkuję ST-9000 i co do jakości tłumaczenia nie mam zastrzeżeń, tzn. wszystko jest pl, choć faktycznie jak czasem w zły ECU się wejdzie to może głupi opis błędu pokazać. Co do Connexa, bo też się zainteresowałem i szukam opinii, z tego co rozmawiałem to jest już w sprzedaży w cenie 15 900zł i nie trzeba płacić abonamentu, ale po roku wygasa baza danych, więc żeby go w pełni wykorzystać trzeba chyba płacić. Podobno nie jest to następca B-Touch ST9000, ale jakbym go oddał to dostane niezły rabat. Dużym plusem Connexa porównując do mojego jest wsparcie techniczne, czyli baza danych, lokalizacje uszkodzeń, czat i jakieś inne funkcje. Osobiście poczekam, jak się przyjmie na rynku, bo póki co B-Toucha mam jako podstawowy sprzęt do pracy i się sprawdza."
Moja opinia dotyczyła dość wiekowej wersji softu. Nie było tam nic po angielsku, tylko było "po polskiemu"... może popracowali nad jakością tłumaczenia.