Krzysztof Kamienski wrote: Akurat to jest bzdura. Płynna regulacja pojemności kondensatorów ?? Pan wybaczy, Panie Starszy
Mylisz się, jest to stosowane w niektórych przypadkach rozwiązanie.
Krzysztof Kamienski wrote: Na koniec dodam, ze cały ten pomysł użycia silnika klatkowego asynchronicznego w elektrowni wiatrowej jest nonsensem. O ile taki układ generatora z silnikiem spalinowym ma racje bytu ze względu na stałość obrotów silnika*, tak w elektrowni wiatrowej pracującej z definicji ,,w porywach", nie sprawdzi się absolutnie. Tam sprawdzają się przede wszystkim prądnice z magnesem trwałym.
I znów się mylisz, w wiekszości elektrowni wiatrowych na świecie pracują generatory indukcyjne asynchroniczne. Mają wiele zalet przemawiających za takim ich zastosowaniem.
Krzysztof Kamienski wrote: Zasadą samowzbudzenia się i generacji energii przez trójfazowy silnik asynchroniczny klatkowy jest jego magnetyzm szczątkowy i doprowadzenie indukcyjności uzwojeń i pojemności kondensatorów do rezonansu równoległego, przy zadanej konstrukcyjnie częstotliwości, (nadsynchronicznej w stosunku do rezonansowej !) co za tym idzie, zbliżenie współczynnika mocy biernej do jedności. A to wystąpi tylko przy określonej prędkości obrotowej.
To nie dokońca prawda, jak pokazuje załączone przez kolegę Freddy sprawozdanie w poście powyżej (niestety miernej jakości merytorycznej), generator indukcyjny wzbudza się już przy prędkości dużo niższej od synchronicznej. Ponadto moment wzbudzenia możemy regulować pojemnością dołączonych kondensatorów.
Freddy, co jest dla Ciebie rewelacją?
Moderated By Mirek Z.:Klon zablokowanego wcześniej (czasowa blokada pisania) konta Sburie: https://www.elektroda.pl/rtvforum/uzytkownik2931334.html - blokuję.