Krzysztof Kamienski wrote: 4r73k wrote: Chodzi mi po połączenie L1 (trojfazowe) z L(jednofazowe) , PE (trojfazowe) z PE (jednofazowe) i N (trojfazowe) z N (jednofazowe) .
Przepraszam, źle się wyraziłem.
Możesz spokojnie tak zrobić. Sam mam taki ,,adapter", bo czasami trzeba podłączyć na hali fabrycznej jakiś przyrząd czy lutownicę.
Kolego, za to "spokojnie" należy Ci się ostrzeżenie, żebyś o tym nie zapomniał. Dlaczego? już wyjaśniam.
To, ze elektrycy czasem korzystają z takiej przejściówki, jest rzeczą normalną.
Elektryk wie co robi i wie czym to grozi! Stosuje taki "adapter na chwilę i pod kontrolą. Ty natomiast udzielasz porady laikowi nie wiedząc co chce zasilać, jak i czym zabezpieczony jest obwód gniazda trójfazowego, jaki jest przekrój przewodów do niego prowadzących i jak długi jest przewód (kabel) urządzenia odbiorczego.
Nie wiesz nic, ale doradzasz! A teraz powiedz mi, co z zasadą (obowiązkową!) stosowania zabezpieczeń przy zmianie przekroju przewodu, co z wartością IPZ z punktu widzenia odbiornika zasilanego? Co i jak długo ma być tym zasilane? "Spokojnie" się teraz czujesz? A co będzie, jak ta prowizorka będzie funkcjonowała przez lata i to bez dozoru? A jak przyjdą tam małe dzieci? "Spokojnie"?
Ludzie, myślcie, to nie boli.