Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa A

Jap 28 Apr 2017 16:37 25305 47
  • Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa A3.JPG Download (4.46 MB)

    Zima się przedłużyła - więc i projekt nowego wzmacniacza też się przedłużył.
    Przedstawiam Państwu mój najnowszy wzmacniacz lampowy zbudowany po niesamowicie pozytywnych odczuciach po budowie:
    Link
    Kolejny wzmacniacz miał za zadanie dostarczyć doświadczeń w zakresie toru audio zbudowanego TYLKO NA LAMPACH oraz zapewnić zdalną obsługę.
    Podstawowe dane:
    1. Parowane lampy 2x E88CC JJ oraz radzieckie NOSy 2x 6N6P-I
    2. Wzmacniacz nie posiada ujemnego sprzężenia zwrotnego
    3. Sterowanie pilotem IR
    4. Zmotoryzowany potencjometr ALPS - kontrola z ATMEGA238 bez dodatkowych tranzystorów mocy - taki trik :)
    5. Analizator widma
    6. Opóźnienie załączenia i wyłączenia wysokiego napięcia (oszczędzanie życia lamp)
    7. Możliwość załączenia/wyłączania wzmacniacza bez pilota - włącznik sensorowy
    8. Sterowanie analizatorem widma za pomocą pilota IR
    8. Materiał panela kontrolnego - aluminium 10mm + szkło
    9. Pasmo przenoszenia: 15 Hz (-3 dB) – 220 kHz (-1 dB)

    Podobnie jak poprzedni wzmacniacz sprzęt został wykonany wg projektu Link

    Kilka zdjęć:
    Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa A1.JPG Download (3.23 MB) Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa A2.JPG Download (2.79 MB) Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa A4.JPG Download (4.62 MB) Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa A5.JPG Download (2.49 MB) Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa A6.JPG Download (2.39 MB) Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa ADSCN08..JPG Download (3.25 MB) Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa ADSCN74..JPG Download (3.26 MB) Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa ADSCN74..JPG Download (3.56 MB) Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa AIMG_201704...195922.jpg Download (4.48 MB)
    Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa A Lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL klasa A

    Oraz film:




    Dźwięk bardzo krystaliczny, dynamiczny i szczegółowy. Jednak nie jestem w stanie obecnie określić różnic pomiędzy tą a poprzednią - hybrydową konstrukcją, która położyła mnie na łopatki. Obecnie wydaje mi się, że oba wzmacniacze grają bardzo podobnie. Ale to przez to, że hybrydę mam w pracy - nie mogę dokonać porównań 1 do 1. Zaczniemy testy od przyszłego tygodnia.

    Używam do wzmacniacza słuchawek firmy SUPERLUX, które zdobyły sobie sławę na forach audiofilskich pomimo ich ekstremalnie niskich cen - HD668 oraz HD330. Pierwszy model ma impedancję 2x56Ohm co jest minimum dla tego wzmacniacza - 2gi 150Ohm.

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    Jap
    Level 29  
    Offline 
    Bufor lampowy DIY https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1653671.html

    Teleskop zwierciadlany DIY https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1979656.html

    W budowie - wzmacniacz lampowy 4xEL34
    Has specialization in: radio, audio, astronomia
    Jap wrote 2045 posts with rating 584, helped 100 times. Been with us since 2002 year.
  • #2
    kaka0204
    Level 28  
    Genialna konstrukcja. Można wiedzieć jakie były koszty wzmacniacza i czy kolega kupował obudowę, czy może robił własnoręcznie? Jeśli jest kupna, to skąd ją kolega nabył?
    Pozdrawiam
  • #3
    Jap
    Level 29  
    Dziękuję za pierwszą opinię.
    Otóż obudowa jest dla mnie największą zmorą... dużo szybciej tworzy się elektronika niż obudowa. Choć w tym przypadku troszkę mi zeszło na programowaniu - bo jestem początkujący w ARDUINO (były wersje z wyświetlaczem 2x16 znaków jako wskaźnik wysterowania - ale efekt był kiepski).

    Koszty wzmacniacza (z tego co pamiętam):
    Lampy ok 170PLN (można kupić lekko używane dużo taniej)
    Trafo ok 170PLN - ale przewymiarowany bo ok 80VA (wystarczy tańszy 60VA - ale chodziły mi po głowie jeszcze tzw magiczne oczka itp więc lepiej mieć zapas)
    Pozostałe elementy elektroniczne ok 150PLN (część posiadałem)
    Analizator widma ok 40PLN - made in china
    Potencjometr ALPS z silnikiem - ok 90PLN (można zastosować coś za 10PLN bez silnika).
    Jakieś śrubki, profile alu z marketu budowlanego - ok 20PLN
    Obudowa chyba 70PLN - jest to metalowa obudowa zakupiona w sklepie AVT. Na panel tylni jest naklejona zalaminowana kartka. Otwory pod lampy wiercone wiertłem do drewna (made in ZSRR). Pomalowana ponownie 4 warstwami czarnego, błyszczącego akrylu.
    Panel kontrolny z aluminium 10mm grubości - obróbka wg mojego rysunku u zaprzyjaźnionej firmy. Następni nałożona warstwa ochronna. W oknie wklejone szkło (stary kawałek ze śmietnika przycięty na wymiar) i przyciemnione folią do przyciemniania reflektorów. Wszystko sklejone taśmą dwustronna 3M.

    Tą samą technikę zastosowałem tu:

    https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3083379.html

    Gdzie od 1,5 roku powyższa technika nie zawiodła.

    Cena całości może wydawać się dość wysoka biorąc pod uwagę np gotowca Little Dot MK IV ale Little DOT
    1. nie ma systemów dbających o lampy (opóźnienie załączania HV, i zwłoka wyłączenia napięcia żarzenia)
    2. nie ma kontroli z pilota IR - co dla mnie jest bardzo ważne.
    3. nie przynosi przyjemności z budowy jedynego wzmacniacza na świecie.
  • #5
    Izofir
    Level 10  
    Jap wrote:

    Potencjometr ALPS z silnikiem - ok 90PLN (można zastosować coś za 10PLN bez silnika).


    W przypadku stosowania tanich, podwójnych potencjometrów logarytmicznych praktycznie zawsze wystąpi efekt nierównomiernej regulacji głośności przy najniższych poziomach głośności. Potencjometry nie są idealnie wyrównane, szczególnie tanie, logarytmiczne "no-name" ze sklepu elektronicznego "za rogiem".
    Droższym też się to zdaża, a we wzmacniaczu słuchawkowym staje się to momentami wręcz denerwujące...

    Zauważanie lepsze spasowanie wykazują potencjometry liniowe, ale by uzyskać komfort regulacji głośności jak w potencjometrach logarytmicznych, polecam użycie sztuczki ze "zmostkowaniem" ślizgacza potencjometru liniowego wraz z jego odczepem po stronie GND za pomocą dobranego rezystora o tolerancji co najmniej 1% (który to wcale precyzyjnym nie jest).
    Dzięki temu zabiegowi możemy uzyskać charakterystykę zbliżoną do potencjometrów logarytmicznych przy lepszej równomierności w zmianach głośności "od dołu". Nic nie wadzi, by użyć tej sztuczki i przy droższych, markowych potencjometrach liniowych :)

    Zagadnienie dobrze omówił Rod Elliot z ESP.
  • #6
    Jap
    Level 29  
    Izofir - potwierdzam w 100%. Mam ten efekt w poprzednim wzmacniaczu słuchawkowym. Muszę w nim zastosować coś innego bo przy minimalnej głośności występuje efekt, o którym piszesz. Można też zastosować drabinkę rezystorów precyzyjnych przełączanych 2ma przełącznikami wielopozycyjnymi - ale jest to dość drogie rozwiązanie - a wg mnie przewaga treści nad formą czyli audiovoodo. Alps spisuje się świetnie.
  • #8
    Jap
    Level 29  
    Podczas tworzenia się wizji tego wzmacniacza (a ewaluował podczas budowy) też brałem pod uwagę PGA2311. Niestety - w moim przypadku pojawiłaby się potrzeba kolejnych napięć. Mam we wnętrzu tylko 2x6,3V, 5V i ok 200V.
    A efekt obracającej się gały przypomina mi sprzęty z lat złotej ery audio - lata 90te.

    Dodano po 12 [minuty]:

    Zubiik wrote:
    A czy nie powinno być ekranowania od transformatora oraz przede wszystkim analizatora widma?


    Nie ma żadnego brumu więc nic nie ekranowałem. A to we wzmacniaczu słuchawkowym bardzo ważna rzecz.
    Przewody sygnałowe dwukrotnie ekranowane (siatka z miedzi plus aluminiowa folia), elementy składowe uziemione w 1 punkcie, brak pętli masy.
  • #9
    Anonymous
    Anonymous  
  • #10
    Jap
    Level 29  
    Zastosowałem trik ze sterowaniem silnika bezpośrednio z ATMEGA238. Obciążalność 1 wyjścia to ok 25mA, silnik potrzebuje 100mA - należy połączyć 4 wyjścia arduino na 1 terminal silnika.
    Schematu części Arduino nie mam - bo praktycznie poza sterowaniem przekaźników zasilania za pomocą klucza na BC547 - cała reszta "gada" poprzez połączenie do pinów Atmega (Led na gałce, odbiornik IR, włącznik dotykowy - to ta led po lewej stronie, impuls sterujący do analizatora).

    Co do kodu IR - hmmmm chyba RC6. Wkomponowałem w program komendy pierwszego z brzegu nieużywanego pilota po czym dodałem je do pilota uniwersalnego Logitech Harmony 650 do opcji obsługi BD (niestety mam już obsadzone wszystkie 5 urządzeń jakie można sterować tym pilotem więc nie da się stworzyć osobnego urządzenia). Finalnie w urządzeniu BD - mam dodatkowe przyciski sterujące wzmacniaczem słuchawkowym co jest bardzo wygodnym rozwiązaniem (zmiana pieśni, głośności, załącz / wyłącz oba urządzenia itd).
  • #11
    Anonymous
    Anonymous  
  • #12
    yogi009
    Level 43  
    Bardzo ciekawa konstrukcja, precyzyjne wykonanie. Głowę cieszy fakt pełnego toru analogowego. Co do uszu, tu dużo trudniej wykazać różnice pomiędzy Twoją konstrukcją i jej poprzednikiem, to zupełnie naturalne. Najwięcej analogowego "kłopotu" powstaje na etapie przedwzmacniacza, potem całość jest wzmacniana razem z tym "kłopotem", więc przy lampowym stopniu przedwzmacniacza eliminujesz najwięcej niepożądanych efektów.
  • #13
    Anonymous
    Anonymous  
  • #14
    yogi009
    Level 43  
    R-MIK wrote:
    Ja bym to określił "generujesz najwięcej parzystych harmonicznych"


    No tak, tak by powiedział ortodoksyjny elektronik. A ja mógłbym zapytać, jak wygląda scena dźwiękowa na tych lampowych torach?
  • #15
    Jap
    Level 29  
    Co do sterowania Alpsem - wygląda to tak (komenda głośniej):
    void MotorUp(){
    if (PWR_STATE == 1) { // umożliwia ruch potencjometrem tylko gdy wzmacniacz włączony
    digitalWrite(9,HIGH);
    digitalWrite(10,HIGH);
    digitalWrite(11,HIGH);
    digitalWrite(12,HIGH);

    digitalWrite(A1,LOW);
    digitalWrite(A2,LOW);
    digitalWrite(A3,LOW);
    digitalWrite(A4,LOW);

    Przypuszczam, że mamy tu opóźnienie w mikrosekundach pomiędzy załączaniem kolejnych bitów - ale tak jak pisałem - w Arduino raczkuję, a trik znaleziony w necie - więc działa z powodzeniem u wielu ludzi.

    Jeśli chodzi o przedwzmacniacz - to siedzą tam 2 x E88CC firmy JJ. Po kilku godzinach odsłuchu wydaje mi się, że są troszkę "przeźroczyste". W drugim wzmacniaczu robiłem eksperyment z białą i złotą TESLĄ - i ta ostatnia przypadła mi bardziej do gustu, tj bardziej zniekształca dźwięk. Muszę dokupić parkę złotej Tesli i sprawdzić jak się będzie zachowywać w tym wzmacniaczu.

    Co do sceny... no tu się zaczynają schody bo nie za bardzo umiem napisać coś takiego (znalezione na aukcji lamp):
    Grają jasno i bardzo szczegółowo, z dużą ilością powietrza, (słychać minimalnie cieplejszą górę od siemensów), wspaniały przestrzenny, detaliczny środek (bardziej jasny niż amperex PQ i może nie aż tak imponujący ale naprawdę wyborny) i piękny głęboki, dobrze kontrolowany, ciepły bas (nie tak głęboki i magiczny jak mullard ale bardziej precyzyjny, lepiej zebrany).

    Słuchając muzyki instrumentalnej daje się usłyszeć bardzo dużo detali. Dynamika jest bardzo wysoka - nie wiem jak to opisać, ale Denon za 2200PLN jest jakby bardziej płaski względem tego lampowca. Oczywiście do grubszych porównań muszę spędzić więcej czasu ze słuchawkami na uszach - ważne jest też, aby porównanie robić na tym samym źródle audio bo przetworniki cyfrowe DAC też znacznie się różnią. I tak pomimo, iż mój odtwarzacz BD - Philips BDP9600 ma dość ciekawe przetworniki Burr Brown zasilane z osobnego zasilacza toroidalnego to jakoś lepiej mi brzmi stara Yamaha DVD S-550. Lampucera mi nie pasowała, a teraz już kompletuję graty pod DAC na przetworniku na AK4490.

    Temat rzeka - ale najważniejsze w tym, że dzięki DIY KAŻDY MOŻE ZBUDOWAĆ SOBIE SPRZĘT POD SWOJE OCZEKIWANIA.
  • #16
    Anonymous
    Anonymous  
  • #18
    Anonymous
    Anonymous  
  • #20
    Anonymous
    Anonymous  
  • #22
    Anonymous
    Anonymous  
  • #24
    Jap
    Level 29  
    Zubiik wrote:
    Co się stanie kiedy zablokujesz silnik? Czy nie usmażysz w ten sposób mikrokontrolera?


    To musi być ekstremalna sytuacja - bo Alps ma sprzęgło - inaczej nie dałoby się obracać gałą. Gdy manualnie obracasz gałą to przekładnia wraz z silnikiem stoi. Podobna sytuacja gdy dajesz ciszej, dojeżdżasz potencjometrem do mechanicznej blokady a silnik pracuje dalej ślizgając się na sprzęgle.

    W przypadku gdyby nie było tyle wolnych pinów (a przez moment był do procka podpięty wyświetlacz 2 x 16 znaków) można zrobić mostek 2szt BD136 i 2szt BD135.
  • #25
    Anonymous
    Anonymous  
  • #26
    katakrowa
    Level 22  
    Izofir wrote:
    Zauważanie lepsze spasowanie wykazują potencjometry liniowe, ale by uzyskać komfort regulacji głośności jak w potencjometrach logarytmicznych, polecam użycie sztuczki ze "zmostkowaniem" ślizgacza potencjometru liniowego wraz z jego odczepem po stronie GND za pomocą dobranego rezystora o tolerancji co najmniej 1% (który to wcale precyzyjnym nie jest).
    Dzięki temu zabiegowi możemy uzyskać charakterystykę zbliżoną do potencjometrów logarytmicznych przy lepszej równomierności w zmianach głośności "od dołu". Nic nie wadzi, by użyć tej sztuczki i przy droższych, markowych potencjometrach liniowych


    Możesz zapodać przykładowy schemat bo nie do końca zrozumiałem słowny opis.
  • #27
    Anonymous
    Anonymous  
  • #28
    yogi009
    Level 43  
    R-MIK wrote:
    Czy rezystor 1% nie ma założonej tolerancji w zakresie parametrów deklarowanych przez producenta?


    Markowe na pewno spełniają normy, to wynika z technologii wytwarzania.
  • #29
    Izofir
    Level 10  
    R-MIK wrote:
    Izofir wrote:
    za pomocą dobranego rezystora o tolerancji co najmniej 1% (który to wcale precyzyjnym nie jest).

    Możesz rozwinąć tą myśl? Czy rezystor 1% nie ma założonej tolerancji w zakresie parametrów deklarowanych przez producenta? Czym wykonywałeś pomiary?


    Tu tylko odniosłem się do tolerancji ±1%, którą przywołani gdzieś wyżej "audiofile" uważają często/gęsto za "precyzyjne". Dostrzec to można w subiektywnych recenzjach pism branżowych z tematyki audio.

    Wyszedł skrót myślowy z mojej strony, który może choć trochę objaśnię - w układach lampowych zwykle unika się niskich rezystancji potencjometrów pracujących bezpośrednio na wyjściu stopnia lampowego jako "regulacja głośności". Przy użytych wartościach rzędu 100kΩ, 220kΩ czy 1MΩ dla potencjometru, taki dopinany rezystor będzie musiał mieć odpowiednio większą wartość rezystancji celem uzyskania pożądanej charakterystyki.

    No i gdy przy potencjometrze liniowym 10kΩ można dopiąć rezystor, powiedzmy 1k5, to przy 100kΩ można dopiąć rezystor już ok. 15kΩ a w praktyce, to biorąc 2 przypadkowe rezystory oznaczone jako 1% możemy trafić, że kanał lewy "dostanie +1%" a kanał prawy akurat "dostanie -1%" deklarowanej rezystancji i już mamy rozrzut pomiędzy kanałami. Niby to tylko 1% i "aż" 150Ω odchyłki w lewo czy w prawo, ale przy potencjometrze 1MΩ będzie tylko gorzej (±1500Ω dla dopiętego rezystora). Jeden usłyszy, inny nie. Wyliczyć można zawsze :)

    Spotykam się w pracy z projektami, w których używa się rezystorów deklarowanych pod zastosowania automotive, zwykle mających wartość tolerancji na poziomie ±0,1% . Stąd ten mój skrót myślowy.
    Jeśli rezystor pochodzi od dobrego producenta, to oczywiście jego mierzona wartość pokryje się z deklaracjami, nawet po solidnym grzaniu grotem przez niedoświadczoną/uczącą się lutowania osobę.
  • #30
    yogi009
    Level 43  
    W wysokiej jakości wzmacniaczach można sobie życzyć rezystorów o innej technologii wykonania, wnoszących dużo mniej szumu i mających większą stabilność. Popatrz na rezystory Vishay/Dale RN55 lub RN60.