Witam, wpadłem na pomysł wykonania sterownika przekaźnika listwy zasilającej. Byłby on zasilany z zasilacza impulsowego, który zasila również oświetlenie LED i włączony jest na stałe. W listwie mam już zamontowany przekaźnik, ale na razie sterowany zwykłym przyciskiem bistabilnym. Wstępnie zaprojektowałem już układ oparty na przerzutniku CD4017, oraz wzmacniaczu operacyjnym LM358. Przerzutnik byłby w typowej aplikacji bistabilnej, natomiast wzmacniacz zapewniałby automatyczne wyłączanie zasilania po 15s od wyłączenia komputera z możliwością skasowania przyciskiem odliczanego czasu. W momencie włączenia komputera transoptor otwierałby tranzystor powodując naładowanie kondensatora, wzrost napięcia na wejściu odwracającym i w związku z tym pojawienie się stanu niskiego na wyjściu wzmacniacza. Po wyłączeniu komputera kondensator byłby rozładowywany przez rezystor i w momencie spadku napięcia poniżej wartości odniesienia na wyjściu wzmacniacza pojawiałby się stan wysoki, generujący impuls resetujący przerzutnik. Druga strona wzmacniacza służyłaby do sterowania diodą sygnalizacyjną informującą o trwającym odliczaniu. Dodatkowo sterownik posiadał by przycisk reset, zwierający wejście kasujące CD4017 do masy oraz w krótkim czasie przez rezystor rozładowujący kondensator. Układ zawierałby również tranzystor służący do rozładowania elektrolitu umożliwiający skasowanie odliczania czasu po wyłączeniu układu przyciskiem. Czy taka koncepcja jest prawidłowa ?


