Jak prawidłowo podłączyc trzy przełączniki pod jedną lampę by każdym było można

Witam. Zmieniałem światło na podwórzu, które 20 lat temu założył jakiś fachowiec. Podłączył trzy ścienne przełączniki klawiszowe rozmieszczone w różnych miejscach na budynku tak, że każdy zapala i gasi lampę oświetleniową. Z uwagi na to , że lampa padła a była na 230 V i żarnik 100 Watowy - kupiłem oszczędną 10 W LED. Świeci porównywalnie. Dokonałem zamiany przewodów. Lampa Led miała trzy przewody. Brązowy, niebieski i żółty centkowany białym (ten to masa). Wyjście do starej lampy miało dwa przewody białe. Sprawdzałem woltomierzem by mnie nie "popieściło" przy kablach i ustaliłem, że najbliższy przełącznik jest w pozycji - włączone - a wtedy na kablach nie ma 230 V. Jakież było moje zdziwienie gdy podłączyłem drugi przewód do lampy Led a ta zaczęła tak co 5 sek dawać impuls świetlny. Sprawdziłem napięcie na tym impulsie i na kablu okazało się, że jest 46 Volt. Oczywiście po przełączeniu któregokolwiek z trzech przewodów lampa Led świeci prawidłowo i jest 230 V na kablach. Jednak po wyłączeniu któregokolwiek przełącznika lampa impulsowo co ok. 5 sek zaświeca i gaśnie,. Trwa to ułamek sekundy. Szukając przyczyny zamieniłem kable do lampy LED miejscami i bez efektu. Rozkręciłem przełączniki szukając zwarcia ale nie było. Na dwóch oddalonych, czyli skrajnych przełącznikach zauważyłem że są dwa kable brązowe i dwa niebieskie. Przy czym brązowe zamocowane są po prawej stronie, jeden wyżej, drugi pod nim (patrząc na przełącznik od wewnątrz) a po lewej jest jeden niebieski. Drugi niebieski jest odłączony i "leży" w puszcze. Tak jest w dwóch skrajnych przełącznikach. Środkowy, najbliższy lampie ma te 4 przewody podłączone . Wcześniej stara lampa nie świeciła impulsowo ale przecież nic z kablami nie robiłem , więc w przewodach musiało być te 46 Volt wcześniej.
Jak właściwie podłączyć te przełączniki bo uważam, że to w nich "leży wina". Lampa by nie impulsowała gdyby nie dostawała tego szczątkowego napięcia 46 V. Ktoś pomoże?

Problem jest w tym, że Led do świecenia potrzebuje nieporównywalnie mniej prądu niż klasyczna żarówka. Te błyski wynikają z zasilania lampy Led - przetwornicą. Wina jest w pasożytniczych pojemnościach i upływności kabla lub podświetleniu włącznika.
Jeśli jest podświetlenie to wymontuj je. Jeśli nie ma podświetlenia to włącz równolegle z lampą Led kondensator typu MKPx2 100nF /275VAC. powinno pomóc.

Kolego powodem jest neonówka w wyłączniku światła.
Usuń ja po problemie.

Witam. Dziękuję za podpowiedz. Nie ma tam podświetlen w przełącznikach ale tez pomyślałem zeby wsadzić MKPx2 100nF /275VAC , Musze go wpierw kupic. Obojętnie na ktory kabel go podłacze? To skąd te 46 Volt skoro powinno być ZERO?

Dodano po 3 [minuty]:

A ten kondensator typu MKPx2 100nF /275VAC to obojetnie któa nózka przylutować do LEDu czy też przepływ prądu jest tu kierunkowy i pokazany na opisie kondensatora?

Dodano po 16 [minuty]:

Jeszcze dopytam. Czy w przypadku braku czyli nie założenia tego kondensatora a zostawienie tego jak jest - tej lampie LED grozi śmieć? Czy tez to nie ma na nią wpływu?

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3335352.html

Grozić może, wszak co chwile się włącza i wyłącza.

Witam. Ktoś pomoże? Kupiłem ten polecany mi wyżej kondensator ale nie wiem jak go wpiąć? Usiłowałem włączyć go na jednym kablu zasilającym czyli wpiąłem w jeden kabel tak by przez niego prąd przechodził jako przedłużenie ale to nic nie pomogło. A nawet zaszkodziło bo lampa nadal migała a co gorsza, kiedy włączyłem ją przełącznikiem - to zamiast świecić jednostajnie stała się stroboskopem. Ktoś pomoże jak to powinno być prawidłowo podłączone by na wyłączonym przełączniku lampa nie migała. Są tylko wie nóżki. Czyżby wpiąć je na oba kable wchodzące do lampy?

Tak, ma być równolegle do lampy.