Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Piecyk indukcyjny własnego wykonania

mkijek1 03 May 2017 22:50 24162 32
Renex
  • Piecyk indukcyjny własnego wykonania
    Witam.

    Chciałem pokazać mój piecyk indukcyjny, który wykonywałem przez ostatnie dwa lata. Po wielu przygodach i spalonych tranzystorach IGBT udało się i pracuje.

    Urządzenie składa się z trzech modułów:
    1. Zasilacz - dysponuje napięciem 20V DC, zasila wentylatory chłodzące tranzystory i diody w mostku.
    2. Generator z cewką roboczą, która jest chłodzona.
    3. Agregat chłodzący - adoptowany z układu spryskiwaczy samochodu osobowego.

    Piecyk pracuje na częstotliwości 90kHz. Cewka robocza ma Φ=30mm. Moc generatora max 2kW. Rurkę 3/4" grzeje powyżej temperatury przemian w 30 sek, ale wałek Φ 27mm w 4 min. Trochę nie spełnia moich oczekiwań, bo ja chciałem hartować powierzchniowo. Na razie musi starczyć, może później zrobię lepszy. :)

    Pozdrawiam Mirek43.

    Piecyk indukcyjny własnego wykonania Piecyk indukcyjny własnego wykonania Piecyk indukcyjny własnego wykonania Piecyk indukcyjny własnego wykonania




    Cool? Ranking DIY
    About Author
    mkijek1
    Level 11  
    Offline 
    Has specialization in: technik budowy maszyn tokarz
    mkijek1 wrote 38 posts with rating 121, helped 1 times. Live in city Wronki. Been with us since 2010 year.
  • Renex
  • #2
    Krzysztof Kamienski
    Level 43  
    -2 kilowaty Pan ,,Technik Tokarz" :D powiada ? To gdzie ten amperomierz włączony ? W zasilanie sieciowe ? Ten generator osiąga maksymalnie 500 - 800 W. (Wskazania amperomierza i woltomierza). Należy Ci się plus za skonstruowanie tego generatora i jego uruchomienie, podejrzewam, że na chińskim kicie ( brak
    schematu), ale to nieważne, oraz minus za niechlujne wykonawstwo od rozłażącej się obudowy zasilacza do skrzynki po browarze zamiast stołu roboczego włącznie. :cry?:

    P.S. Cały czas trwa na forum ,,wojna" Moderatorów z Użytkownikami o poprawną pisownię, a Kolega nie potrafi napisać właściwie nazwy swojego zawodu w Awatarze, tak więc zechce Kolega wybaczyć moją ironiczna uwagę na ten temat. Co do reszty - niestety dosyć krytycznie oceniłem ten projekt właśnie ze względu na brak estetyki. Edytuję ten post za pomocą Post Scriptum, ze względu na zgłoszenie go do Moderatora.
  • Renex
  • #3
    Rezystor240
    Level 41  
    To coś wygląda jakbyś wyciągnął to ze śmietnika.
    Poza tym ta moc 2KW jest mocno naciągana.
    Moja nagrzewnica indukcyjna ma moc około 250W i taką cienka rurkę nagrzewa w podobnym czasie, więc ona nie ma nawet ¼ deklarowanej przez Ciebie mocy.
  • #4
    Krzysztof Kamienski
    Level 43  
    Bogdan K wrote:
    Kolego Krzysztof Kamienski , to że ktoś zgłosił twojego posta do moderacji nie musisz się tu żalić na forum. Przeczytałem twojego posta i stwierdzam że więcej w nim złośliwości niż merytorycznych porad
    Brak schematu, brak zdjęć wnętrza urządzenia, więc co tu można radzić lub wypowiadać się merytorycznie ? Po zwróceniu uwagi na poprawną pisownię, Autor nie skorygował rażącego błędu, więc?
  • #6
    Drako1988
    Level 20  
    Witam

    Mnie podoba się to, że człowiek, który zajmuje się ślusarstwem, potrafi zbudować coś, czego nie potrafiłby niejeden uważający się za elektronika.
    Co do stwierdzenia, że" projekt wygląda jak wyjęty ze śmietnika" to ręce opadają jak słucha się takich ludzi. Wygląda tak jak autor zbudował, być może nie wygląda nowocześnie ale schludnie i akurat wygląd jest tutaj najmniej istotny. Gratuluję autorowi wykonania działającego i użytecznego w praktyce projektu. Co do mocy urządzenia, to fakt, wskazania mierników sugerują moc w granicach 500W choć nie wiem w którym miejscu dokonywany jest pomiar.

    Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na więcej zdjęć ukazujących wnętrzności tegoż urządzenia.
  • #7
    Krzysztof Kamienski
    Level 43  
    @Rezystor240 Z ,,merytoryki" dodał bym jedną rzecz - nie wiem, czy wzbudnik jest wykonany z pełnego przewodu, czy z rurki - kapilary i chlodzony, ale stanowczo umieszczony jest zbyt blisko płyty czolowej. Emisja podczerwieni z nagrzewanych elementów spali ten tekstolit. Poza tym, zamocował bym wzbudnik na izolatorach przepustowych ceramicznych ze względu właśnie na temperaturę i stratność dielektryczna tekstolitu przy w.cz.
  • #8
    mati_323
    Level 11  
    Drogi autorze mogłbyś opisać coś więcej o samym urządzeniu.
    Co to wyglądu to z tego co widzę to ma działać a nie wyglądać i będzie używane tam gdzie jest brudno: stal itp, więc nie widzę sensu robienia obudowy na pokaz.
    Ja nauczyłem się nie wstawiać tutaj projektów, robię to na forach tematycznych gdzie jest mniej "znafców" i hejterów, którzy w przeciwieństwa do tutejszych użytkowników nie powiedzą Ci "nie dotykaj 230V bo się zabijesz" albo "weź ogarnij podstawy, kup sobie książkę".
    Gratuluję autorowi że chciało się coś takiego wykonać i podzielić się ze światem :)

    Moderated By tmf:

    Fragment nie związany z tematem usunąłem. Z drugiej strony proszę pamiętać, że forum tworzą ludzie, niestety różni. Posty nie na temat i czysto hejterskie można raportować.
    Zachęcam kolegę do pokazania swoich konstrukcji także na elektrodzie. Jak widać po liczbie plusów, hejterzy nie dominują.

  • #9
    Krzysztof Kamienski
    Level 43  
    @mati_323 Ja to ujme inaczej - zobacz DIY i ,,DIY" . Zwyczajnie u Autorow zanika poczucie ,,kultury technicznej" i estetyki. (bieda?).Mam w warsztacie niezły park narzędziowo - przyrządowy, ale koszmarny bajzel :cry: , więc go publicznie nie prezentuje. Tyle.
  • #10
    Gizmoń
    Level 28  
    Drobna uwaga Krzysztofie - popraw w swoich postach (tak jest, widzę to już któryś kolejny raz) skrót "DYI", bo to zabawnie wygląda w kontekście wytykania błędów wszystkim dookoła. Poprawna pisownia tego skrótu widoczna jest kilka razy na dole strony, i kilka na górze.
    A ja również dołączam się do prośby o fotografie wnętrza. Stosowałeś specjalne kondensatory w układzie rezonansowym czy wiele "zwykłych", spiętych równolegle i może jakoś chłodzonych?
  • #12
    Rezystor240
    Level 41  
    Gizmoń wrote:
    A ja również dołączam się do prośby o fotografie wnętrza.


    Pewnie środka nie zobaczysz, bo tam jest kilka razy gorzej upchane niż na zewnątrz.
    A cała elektronika wisi w pająku, przylepiona na termoklej.
  • #13
    mkijek1
    Level 11  
    [film=450.370][/film]Witam wszystkich kolegów na forum,i zaraz spróbuję odpowiedzieć na niektóre zarzuty.Przede wszystkim robiłem ten piecyk do mego użytku w moim warsztacie, a nie na wystawę naukową.Wiem że do doskonałości mu DUŻO brakuje.ale "puki co" używam to co mam. Cewkę roboczą chłodzę wodą za pomocą agregatu spryskiwaczy, od samochodu.Ta rurka ma φ5 mm i otwór φ2.Rzeczywiście podczas grzania wałka 20mm ciepło szybko odprowdzał.Niema problemu z grzaniem kondensatorów z drugiej strony płyty czołowej.Tranzystory IGBT ,po wielu próbach
    zastosowałem IGW75N60T.Mogą pracować w temp.25°170A a w temp.100°70A.W zasilaczu jest trafo od 160A migomatu.Mimo wszystko po uruchomieniu 3 razy robiłem prostownik.Pierwszy był 50A mostek-i padł drugi kupiłem 100A też padł.
    Trzeci zrobiłem z 4 diod wciskanych 60A.i zamontowałem promieniowy wentylator od kuchni ind. Ten grzeje się ale wytrzymuje prąd.Z początku przepalały się scieżki na płytce drukowanej, ale te wysoko prądowe pogrubiłem drutem miedzianym 1,2²
    Płytkę i montarz pokarzę jak zrobię foty.
  • #14
    cooltygrysek
    Conditionally unlocked
    Krzysztof Kamienski wrote:
    Mam w warsztacie niezły park narzędziowo - przyrządowy, ale koszmarny bajzel :cry: , więc go publicznie nie prezentuje.


    A kto nie ma ? Dziś w czasach popularnego techchaosu nie opłaca się sprzątać gdyż za chwile będzie wyglądało jak przed. No u mnie niestety tak samo chaos i jeszcze raz chaos ale nie trudno zrozumieć że jak się coś robi to w trakcie powstają inne pomysły i człowiek robi nagle 3 rzeczy na raz :-) A po za tym łatwiej coś odszukać niż kombinować " gdzie ja to schowałem " :-)

    Ale wracając do tematu, obudowa to rzeczywiście koszmarny sen elektronika. Ale nie chodzi tu o wystawę jak autor to ujął " wystawę naukową " lecz o obudowę miłą dla oka. W tej chwili wygląda to jak spod ręki kowala. Brak schematu podważa troszkę dział DIY, gdyż nie tylko się tu czymś chwalimy ale i uczymy na własnych błędach. Generalnie nie jeden kolega który budował nagrzewnicę indukcyjną i sparzył się na błędach a obecnie mając doświadczenie, pewnie by autorowi pomógł doszlifować detale.
    Po za tym nie bardzo wiem skąd tu 2KW a takie nagrzewnice potrafią pręt 30mm nagrzać w kilka sekund. Kolega coś źle policzył.
  • #15
    mkijek1
    Level 11  
    Witam szanownych zainteresowanych moim tematem.Bardzo dziękuję wszystkim za szczere wypowiedzi.Trochę się czuję, jakbym stanął przed "wielkim trybunałem". Faktem jest że schemat ściągnąłem z internetu, ale troszkę go zmieniłem.Wnętrze pokażę.W latach 60-tych zbudowałem na podstawie P Wojciechowskiego piecyk na 4 lampach EL34 jego moc 200W. To była praca na zakończenie szkoły.Teraz po wielu latach chciałem do mego warsztatu wykonać silniejszy, i w moim przekonaniu się udało. Pozdrawiam M Kijek. Piecyk indukcyjny własnego wykonania Piecyk indukcyjny własnego wykonania Piecyk indukcyjny własnego wykonania
  • #17
    Wikio
    Level 12  
    Ważne że grzeje gruby metal. Prosimy o schemat wraz z opisem.
  • #18
    mkijek1
    Level 11  
    Witam, szanownych kolegów ale nie samym forum człowiek żyje, dlatego dopiero dziś coś mogę napisać. Otóż tak z braku dłuższej rurki to ta zwojnica jest troszkę blizko przedniej płyty ale niema powodu do paniki bo jak w pierwszym poście napisałem, w rurce płynie woda. Pokazałem agregat od spryskiwaczy z samochodu Te kondensatory to jeszcze była prowizorka. W którymś poście czytałem,że prętΦ 30 przy mocy 2kW grzeje w kilka sekund.Muszę przyznać że mój na grzanie 27mm potrzebuje 3 min.Widać na amperomierzu jak prąd zaczyna opadać, to wiem że temperatura przekracza punkt przemian i można dokonać obróbkę termiczną.Schemat,ściągnąłem z portalu YUtiub.Mogę pokazać.
  • #19
    mosfetkiler
    Level 21  
    Widzę, że to przetwornica Mazillego w wersji z dwoma dławikami.
    Niestety przy 20V zasilania i 8 zwojach trudno o większą moc.
    Można zastosować podwajanie napięcia z transformatora zasilającego (dwie diody i dwa kondensatory) jak też zmniejszyć liczbę zwojów.
    Pytanie tylko czy kondensatory rezonansowe wytrzymają gdyż płynie przez nie taki sam prąd jak przez wzbudnik.
    Ten typ nagrzewnicy wymaga możliwie małej szczeliny między wsadem a wzbudnikiem - wtedy spadek mocy po osiągnięciu punktu przemiany jest mniej zauważalny.
    Co do hartowania powierzchniowego - to niestety nie ta moc. Potrzebne jest kilkaset watów na 1 cm2 powierzchni wsadu...
  • #20
    mkijek1
    Level 11  
    Witam ponownie.Dziękuję za konkretny komentarz.Co do zwiększenia napięcia to niema problemu.Transformator w zasilaczu jest od migomatu.W tej chwili pracuje na odczepie najniższym. Mogę podnieść napięcie, ale pytanie czy można podnieść częstotliwość? Mógłbym hartować powierzchniowo.Jeśli chodzi o tranztstory, to myślę że równolegle połączyć drugi zespół tranzystorów rowiązałby problem prądowy.Nie wiem co z kondensatorami czy więcej prądu przeniosą?Jak macie koledzy jakieś propozycje, to będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam" m.kijek1"
  • #21
    cooltygrysek
    Conditionally unlocked
    mkijek1 wrote:
    ale pytanie czy można podnieść częstotliwość?


    Można poeksperymentować z częstotliwością gdyż jest ona zależna od cewki więc rezonans musi się zgadzać. Inną kwestią jest wykonanie cewki, a mianowicie lepsze parametry osiąga się jeśli jest ona wykonana z rurki miedzianej tworząc tzw: falowód. Jednocześnie można ją chłodzić cieczą.
  • #22
    mkijek1
    Level 11  
    Właśnie tak jest. Cewka jest wykonana z rurki Φ5x0,5mm i jest chłodzona wodą.Byłoby dobrze gdybym wykonał cewkę o większej średnicy np.Φ40. bo teraz mam Φ32 gdybyś mógł podać sposób policzenia rezonansu, oraz jaką do tego połączyć pojemność. Teraz mam 4 kondensatory (WIMA 0,68µf/1000v). i przy 40A się trochę grzeją. Tranzystory mam IGW75N60T jak na razie wytrzymują.
  • #23
    Krzysztof Kamienski
    Level 43  
    cooltygrysek wrote:
    mianowicie lepsze parametry osiąga się jeśli jest ona wykonana z rurki miedzianej tworząc tzw: falowód. Jednocześnie można ją chłodzić cieczą.
    Co takiego ?? :D Falowód dla kilku megaherców ?? Wypełniony cieczą !? Znowu Ci się coś pofajdalo, Tygrysku ! :cry:
  • #24
    cooltygrysek
    Conditionally unlocked
    Widzę że znów kolega mało widział. Znów mamy słowo przeciwko słowu. Raczej nic mi się nie pofajdało i wypraszam sobie takie teksty na forum. Niemniej kiedyś naprawiałem takie induktory na hartowni kół zębatych o mocach 60KW oparte na lampach pracujących na zakresie kilku megaherców właśnie. Lata 90te. W zasadzie do dziś dokładnie nie wiem czym to było chłodzone tzn jakim roztworem cieczy.
  • #25
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    cooltygrysek wrote:
    Widzę że znów kolega mało widział. Znów mamy słowo przeciwko słowu. Raczej nic mi się nie pofajdało i wypraszam sobie takie teksty na forum. Niemniej kiedyś naprawiałem takie induktory na hartowni kół zębatych o mocach 60KW oparte na lampach pracujących na zakresie kilku megaherców właśnie. Lata 90te. W zasadzie do dziś dokładnie nie wiem czym to było chłodzone tzn jakim roztworem cieczy.

    Przestań bredzić, że się delikatnie wyrażę. Falowód dla pojedynczych Mhz.... Poczytaj może co to jest najpierw. Wzbudnik w postaci rury, ze względu na efekt nakórkowości - prąd płynie tylko po powierzchni przewodnika. Pusty środek wykorzystywany jest do przepływu cieczy chłodzącej wzbudnik. A tą cieczą była zwykła woda, tak kolegę uświadomię. Bez problemu sprawdza się nawet przy chłodzeniu wzbudników pieców do topienia stali.
  • #26
    cooltygrysek
    Conditionally unlocked
    Nie chodziło mi o sam wzbudnik. Dość wyraźnie napisałem falowód. Mam jeszcze gdzieś klisze z fotami z tamtych czasów bo mnie też ten wynalazek zdziwił. Wyglądało to konstrukcyjnie niemal podobnie jak w zgrzewarkach ultradźwiękowych, też się dziwiłem . Wody do chłodzenia tam nie było z tego co pamiętam, tylko jakaś ciecz biała. Produkcji bułgarskiej. Rozgrzewał zęby zębatek o wymiarach 300x 100mm w czasie 4/5 sek. Przyznam szczerze że już nie pamiętam na jakiej częstotliwości to pracowało ale kojarzy mi się kilka Mhz. Mogło być i kilkadziesiąt. Idę o zakład że ktoś na elektrodzie się z takim rozwiązaniem spotkał. Z efektem naskórkowości kolega ma dużo racji więc mam teraz zgryz.
  • #27
    deksta84
    Level 24  
    Zrób skan. Biała ciecz (emulsja, wodol) oziębiała hartowane powierzchnie?
    Woda chłodnicza na hartowni to podstawa! Może wzbudnik miał założone koncentratory ferromagnetyczne, był typu transformatorowego?
  • #28
    cooltygrysek
    Conditionally unlocked
    Tak transformator 3 fazowy do tego prostownik tyrystorowy, generator oraz końcówki mocy lampowe. Co do koncentratorów ferromagnetycznych to nie wiem czy były. Przecież to kawał czasu temu. Wiem ze emulsja do chłodzenia zębatek była ale ja pisałem o chłodzeniu falowodu. Spotkałem się z takim rozwiązaniem 3 krotnie. Wszystkie produkcji Bułgarskiej. Postaram się zrobić skany z kliszy.
    Moderated By trymer01:

    Kolega upiera się przy terminie "falowód" co jest grubym nadużyciem i GigaHerze czują się obrażone!
    To, że ktoś tam takiej nazwy używał (niepoprawnie), nie oznacza że należy ją powtarzać (w odniesieniu do wzbudnika), a już na pewno nie na forum elektronicznym. Nie przystoi elektronikowi, który wie co to jest falowód.

  • #29
    jaszczur1111
    Level 33  
    Znacznie poprawniej byłoby CIECZOWÓD. :D Po prostu rura miedziana i chłodzenie w środku. Prądy W.cz. płyną głównie po powierzchni przewodnika ale tu nie ma to nic wspólnego z falowodem.
    Mnie się bardziej podoba ta konstrukcja na lampach. Podwyższanie częstotliwości nie ma sensu. I tak jest bardzo wysoka jak na grzanie indukcyjne. W kuchenkach jest ok 40kHz. Im wyższa częstotliwość tym większe straty mocy na tranzystorach. Ja bym doprowadził to do ok 40-50kHz. Jest potrzebna większa (niestety) pojemność i żeby zwiększyć moc trzeba dać grubszą rurkę, 2 mm w środku to wydaje mi się za mało na chłodzenie cewki. W moich układach ZAWSZE miałem problemy z grzaniem się kondensatorów już przy 200W i 40kHz.

    Jedno małe usprawnienie tego układu jest w moim temacie pt. Lutownica zwarciówka na 12V. Polega na tym, że cały układ można wyłączać przy pomocy delikatnego wyłącznika kluczując zasilanie bramek.

    Ponadto jeszcze ograniczeniem są dławiki. Grzeją się i występuje na nich spora strata mocy. Dławiki ze schematu są zdecydowanie za słabe do forsowania mocy rzędu 2 kW.

    Sprzęt do hartowania powierzchniowego nie może rozgrzewać wałka w 4 minuty bo nagrzeje cały a nie tylko powierzchnię. Musi mieć wielokrotnie większą moc. Czas grzania to max. kilka sekund. Ten układ się do tego nie nadaje a przed autorem jeszcze mnóstwo pracy i spalonych tranzystorów jeśli chce coś konkretnego osiągnąć. Układ który zaprezentował nadaje się raczej jako generator pokazowy. Podobny zbudowałem coś koło 4 lata temu. Nie ma się specjalnie czym chwalić ale na cewce bez chłodzenia rozgrzewa do czerwoności bebechy lamp elektronowych. Robi to w kilka sekund.
  • #30
    mkijek1
    Level 11  
    Witam ponownie. Bardzo się cieszę że" wsadziłem kij w mrowisko" przy okazji dowiedziałem się paru istotnych rzeczy w pracy mojego piecyka.Jeszcze dziś pójdę do warsztatu i sprawdzę w jakim czasie rozgrzeje anodę lampy np. EL34.Tak" w nawiasie " powiem że kilka przedmiotów które utoczyłem mn.iglicę do młotowiertarki ENCHEL i jeszcze obsadęSDS ,hartowałem czyli wykonałem obróbkę cieplną.Młotek pracuje.Jeszcze raz dziękuję za merytoryczne uwagi. Pozdrawiam M.Kijek