Początkujący - szukam nauczyciela

Witam.

Pir_ad wrote:

E8600 wrote:

Kolega chyba się na oglądał pieczenia płyt głównych w piekarniku. Czy autor lutował kiedyś SMD i piny oddalone od siebie po 0,3 mm lub mniej. Potrafi kolega czytać schematy elektroniczne?

Co to ma wspólnego, z tym, o czym piszemy wyżej?
Przecież napisałem już naście razy, że nie chcę od razy naprawiać skomplikowanych rzeczy a tylko te podstawowe...

Od tego należało zacząć - PODSTAWY.
Kolego Pir_ad:
- Czy posiadasz wiedzę (jeżeli tak to w jakim zakresie) dotyczącą elektroniki, a w szczególności:
* Czy potrafisz czytać i analizować schematy elektroniczne?
* Czy znasz budowę i zasady działania podzespołów elektronicznych?
- Czy posiadasz wiedzę dotyczącą techniki cyfrowej?
- Czy posiadasz wiedzę i doświadczenie w posługiwaniu się przyrządami pomiarowymi, stacjami lutowniczymi?
- Czy naprawiałeś kiedykolwiek urządzenia elektroniczne?
Pytań można zadawać jeszcze wiele.
Naprawa nie polega na wymianie klawiatury, bo jeżeli uszkodzone będzie choćby złącze klawiatury na płycie głównej, to wymiana nic nie da. Podobnie w przypadku wymiany matrycy - można ją wymienić, ale co, jeżeli usterka będzie w taśmie lub chipsecie graficznym?
Ale jeżeli Twoje naprawianie ma zakończyć się na podmianie podzespołów - w internecie znajdziesz instrukcje serwisowe do wielu typów laptopów - z pełnym opisem (niestety najczęściej po angielsku) z rysunkami/zdjęciami które śrubki (zwane przez specjalistów wkrętami, ale tym nie zawracajmy sobie czasu, bo chodzi o rzeczy nieskomplikowane) i w jakiej kolejności należy wykręcić, a które zostawić, które podzespoły i jak po kolei wymontować.
Do prowadzenia Twoich napraw wystarczy komplet narzędzi precyzyjnych (wkrętaki płaskie, krzyżakowe, imbusy, thorxy, klucze płaskie, klucze nasadowe ze średniej półki cenowej.
Te najtańsze omijaj z daleka - czasami nie można nimi wykręcić nawet jednej śrubki.
Przydatne mogą być jeszcze przyssawki, pęsety, szczypce uniwersalne, kostki do gitary, stare karty płatnicze, patyczki kosmetyczne i bezbarwny płyn do mycia szyb Cl..in do czyszczenia - przepraszam - naprawy soczewek napędów optycznych, klej cyjano-akrylowy, taśma klejąca.
Mam nadzieję, że pomogłem chociaż w wyposażeniu naprawialni.
Pozdrawiam.

Sorry ale ja tu widzę cwaniaka co chce szybko zarobić może się mylę. Przypomniało mi się od razu jak wujek kupił zwłoki PC nowa obudowa żeby nie było podejrzeń w wewnątrz jedno rdzeniowy procek, 256MB RAM i grafika zintegrowana, dysk 40GB kosztował ok 800zł za graty ze śmietnika. Takie transakcje udają się do czas kiedy trafi się na lepszego cwaniaka i później trzeba zaliczyć wizytę u ortodonty. Jak nie potrafisz lutować i czytać schematów to czarno to widzę. Ewentualnie praktyka u wróżbity Macieja i wówczas nie potrzeba żadnych narzędzi.
Doświadczeni serwisanci czasem mają problemy z diagnozą gdzie sprzęt robi sporo za nich. Mając multimetr i dobrą lutownicę to jedynie naprawisz gniazdo ładowania oraz sekcję zasilania/przetwornicę. Do napraw takiego sprzętu potrzebna jest wiedza - minimum dobre technikum aby ogarnąć jak działają podzespoły tranzystory, diody, przetwornicę. Oraz mnóstwo praktyki co niestety jest kosztowne i nie przynosi żadnych zysków. Przykład: zanim uda Ci się przelutować jakiś układ to uszkodzisz kilka płyt i kilka układów będą odgrzane ścieżki, wyrwane pady, rozwarstwiony laminat itd.
P.s.
Zapomniałem dodać do naprawy Laptopów jak również GSM potrzebny jest dobry wzrok.

Co to ma wspólnego, z tym, o czym piszemy wyżej?
Przecież napisałem już naście razy, że nie chcę od razy naprawiać skomplikowanych rzeczy a tylko te podstawowe...
Czytaj kolego ze zrozumieniem, albo się kolego nie wypowiadaj. się Co Twój komentarz wnosi do tego tematu? Proszę Cię o niewypowiadanie się więcej w tym temacie ok . Kol idż do szkoły
i proste jak budowa cepa kogo, szukasz czy liczysz na gratis, zapomnij nie tym tonem

a o tym co piszesz zapomnij./// no ewentualnie może dobra dusza ci pomorze . kol, wkurzyłeś mnie. ///jeżeli to albo się kolego nie wypowiadaj. się /// więc popraw pisownie.

Koledzy czajcie to. a morze ten gratis,,, kurcze bele idż do szkoły i dopiero pytaj


Ps proszę popraw pisownię.

Dodano po 54 [minuty]:

Co to ma wspólnego, z tym, o czym piszemy wyżej?
Przecież napisałem już naście razy, że nie chcę od razy naprawiać skomplikowanych rzeczy a tylko te podstawowe...
Czytaj kolego ze zrozumieniem, albo się kolego nie wypowiadaj. ,,,,, to już mi sypnąłeś . kol mam wrażenie nie żądaj czegoś o czym nie masz pojęcia . szkoła i jeszcze raz szkoła i dopiero możesz co kolwiek dygnąć ,,,,,
Pir_ad . Kol mam wrażenie że że przerost formy nad ,,,,, a resztę sobie dopisz..

Umiem lutować, czytać schematy, obsługiwać się multimetrem. Wiem do czego służą tranzystory, diody czy przetwornice. Skończyłem szkołe elektro-mechaniczną i jakieś tam podstawy znam.
Przede wszystkim zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest łatwo naprawić jakikolwiek sprzęt elektroniczny, ale nie wmawiajcie mi, że trzeba skończyć bardzo dobrą szkołę typowo elektroniczną a później posiadać minimum 2 lata praktyki żeby zdignorować usterkę matrycy w laptopie.

Mam pytanie odnośnie klawiatury. W jaki sposób mogę sprawdzić dlaczego nie działają klawisze 1,2,3,4? W jaki sposób mogę potwierdzić że wymiana klawiatury pomoże?

Na początek sprawdzę wzrokowo czy laptop nie był zalany, później sprawdzę czy to nie wina baterii. Zostaje mi jeszcze sprawdzenie tasiemki.

Nic innego mi do głowy nie przychodzi. Macie pomysł jak upewnić się na 100% że wymiana klawiatury pomoże?

Pir_ad wrote:

W jaki sposób mogę sprawdzić dlaczego nie działają klawisze 1,2,3,4?

Po tym pytaniu to zastanawiam się czy ty tak poważnie pytasz, czy żarty sobie robisz.

Pir_ad wrote:

W jaki sposób mogę potwierdzić że wymiana klawiatury pomoże?

Wymieniając klawiaturę, to na tyle oczywiste, że nie widze sensu w pytaniu.

Pir_ad wrote:

Na początek sprawdzę wzrokowo czy laptop nie był zalany, później sprawdzę czy to nie wina baterii. Zostaje mi jeszcze sprawdzenie tasiemki.

Co ma bateria do klawiatury? Zalanie owszem, ale to też czasami cięzko stwierdzić, różnie bywa po prostu.

Kolego, zamiast gadać tu głupoty (bo są to straszne farmazony), kup tego laptopa wymień co tam masz do wymiany i przekonasz się czy to wina klawiatury czy nie i czy dasz radę na tym zarobić. Podejście jakie prezentujesz, w stylu mamy Ci wszystko powiedzieć, bo przecież czemu nie, nie przyniesie Ci zysku.

Koledzy mają rację. Najlepiej będzie jak kupisz lapopy, znajdziesz sobie manuale serwisowe do nich, rozkręcisz i samemu będziesz grzebał i wtedy ew. z konkretami przyjdziesz tutaj na forum. Nikt Ci wtedy z pewnością nie odmówi... Niestety wierz lub nie, ale prawdą jest, iż z naprawą elektroniki jest jak z zegarmistrzostwem - tutaj nie ma tak, że ktoś Ci powie jak nie działa to, to zrób to, a jak to, zrób to i wszystko już umiesz. Najpierw trzeba zdobyć teorię, potem zepsuć trochę sprzętu, w tym wypadku laptopów, aby w końcu któryś z kolei naprawić...

Piotr160292 wrote:

potem zepsuć trochę sprzętu, w tym wypadku laptopów, aby w końcu któryś z kolei naprawić...

Dokładnie! Zakupy tego typu zawsze są ryzykowne bo w obecnej dobie gdzie materiałów instruktażowych jest tak dużo, że nawet osoby z 2 lewymi rękami biorą się za rozkręcanie laptopów. Jak trafisz taki model to zapewne już ktoś przekładał klawiaturę i nie wykluczone, że naprawiał/uszkodził coś innego. Niestety wróżbita Maciej nie ma konta na Elektrodzie i nie podpowie. Taka błahostka jak klawiatura a konkretnie niedziałające przyciski mogą się okazać, że ktoś grzał płytę naprawiając jakiś układ i się gdzieś rozwarstwiła i nie ma połączenia z klawiaturą. Wówczas na takim czymś nie zarobisz na pewno.

Jak się mówi jest ryzyko jest zabawa. Ja dorwałem ostatni elektroniczną suwmiarką VIS starszy model za 10zł wystawiona jako uszkodzona bo brakowało 2 śrubek i baterii przez co rzeczoznawca ocenił towar jako wybrakowany (licytacja zakładu pracy). Po podstawieniu baterii LR44 działa i mierzy dokładnie zresztą tego się spodziewałem po VIS. Powstanie temacik z tą zdobyczą aby ktoś pomógł model określić.

iron64 wrote:

Pir_ad wrote:

W jaki sposób mogę potwierdzić że wymiana klawiatury pomoże?

Wymieniając klawiaturę, to na tyle oczywiste, że nie widze sensu w pytaniu.

Gdyby się okazało, że to jednak nie klawiatura a np. gniazdo w płycie głównej to z góry skazałbym się na porażkę, i zerowy zysk albo może nawet stratę.

iron64 wrote:

Pir_ad wrote:

Na początek sprawdzę wzrokowo czy laptop nie był zalany, później sprawdzę czy to nie wina baterii. Zostaje mi jeszcze sprawdzenie tasiemki.

Co ma bateria do klawiatury? Zalanie owszem, ale to też czasami cięzko stwierdzić, różnie bywa po prostu.

Może być uszkodzenie elektroniki baterii... Wtedy klawiatura, po wyjęciu baterii, na samej ładowarce działa poprawnie.

iron64 wrote:

Kolego, zamiast gadać tu głupoty (bo są to straszne farmazony), kup tego laptopa wymień co tam masz do wymiany i przekonasz się czy to wina klawiatury czy nie i czy dasz radę na tym zarobić.

Gdybym chciał tak każdy przedmiot kupować bez wcześniejszych oględzin (uda się albo się nie uda) to nigdy w życiu nawet grosza bym na czymś takim nie zarobił. Chociaż nie o pieniądze tutaj chodzi a bardziej o hobby, tak jak napisałem wyżej.

iron64 wrote:

Podejście jakie prezentujesz, w stylu mamy Ci wszystko powiedzieć, bo przecież czemu nie, nie przyniesie Ci zysku.

Zapytałem tylko w jaki sposób mogę się upewnić, że wymiana klawiatury pomoże... Czy jest na to jakiś sposób. To wszystko...

Dodano po 4 [minuty]:

E8600 wrote:

Piotr160292 wrote:

potem zepsuć trochę sprzętu, w tym wypadku laptopów, aby w końcu któryś z kolei naprawić...

Dokładnie! Zakupy tego typu zawsze są ryzykowne bo w obecnej dobie gdzie materiałów instruktażowych jest tak dużo, że nawet osoby z 2 lewymi rękami biorą się za rozkręcanie laptopów. Jak trafisz taki model to zapewne już ktoś przekładał klawiaturę i nie wykluczone, że naprawiał/uszkodził coś innego. Niestety wróżbita Maciej nie ma konta na Elektrodzie i nie podpowie. Taka błahostka jak klawiatura a konkretnie niedziałające przyciski mogą się okazać, że ktoś grzał płytę naprawiając jakiś układ i się gdzieś rozwarstwiła i nie ma połączenia z klawiaturą. Wówczas na takim czymś nie zarobisz na pewno.

Oczywiście masz rację i też się z tym zgadzam. Ale przecież, często, bardzo łatwo można rozpoznać, nawet po śrubkach, że sprzęt był rozkręcany.
Liczę się z tym, że na każdym kupowanym przedmiocie mogę stracić.

E8600 wrote:

Jak się mówi jest ryzyko jest zabawa.

Chyba to w tym wszystkim lubię najbardziej.

Dodano po 5 [minuty]:

Chyba prowadzenie tego tematu dalej będzie bezcelowe
Macie rację. Przy zakupię laptopa sprawdzę go najlepiej jak sam potrafię a w razie jakiś problemów, po drodze (przy naprawię) będę prosił wtedy o wsparcie i jakieś rady.

Dodano po 51 [sekundy]:

Dziękuje wszystkim wypowiadającym się i do następnego