Witam,
Problem dotyczy nie wracającego pedału sprzęgła w Renault Scenic II 1.9 dci 2004 rok skrzynia ND0. Sprzęgło LUK, wysprzęglik VALEO wymieniony w sierpniu bądź wrześniu 2016 roku.
Problem powstał w niedzielę, po wciśnięciu pedał sprzęgła na włączonym silniku raz pozostaje w podłodze, innym razem odbija. Natomiast na wyłączonym po wciśnięciu powraca za każdym razem z tym, że ten powrót jest jakby trochę spowolniony, taki gumowy. Natomiast przy wciskaniu na wyłączonym silniku jest normalny taki jak powinien być. Przy uruchomionym silniku czasem są problemy z wrzuceniem biegu tak jakby nie było wysprzęglenia.
Walczę z tym od niedzieli i tak na początek sprawdziłem płyn w zbiorniku i jest stan (płyn hamulcowy wymieniony na początku tego roku).
-Żadne złącze nie nosi śladów zapocenia
-Wyjąłem mechanizm pedału sprzęgła i jest 100% sprawny.
-Cięgno od pompy sprzęgła nie spadło z króćca pedału.
-Wymieniłem pompę sprzęgła i cały przewód metalowo-gumowy idący od pompy do króćca wysprzęglika.
Wczoraj nie składałem samochodu gdyż chciałem zobaczyć czy przez noc nie ubędzie płynu.
Dziś jeszcze raz odpowietrzyłem sprzęgło ale pedał przy wyłączonym silniku przy powrocie nadal był spowolniony.
Po uruchomieniu silnika znowu to samo czyli pedał nie podnosi się z podłogi bądź podnosi się częściowo a po przepompowaniu nogą idzie go góry. No i problem z wrzuceniem biegu.
Ze skrzyni ani z silnika nie dochodzą żadne niepokojące dźwięki, nie czuć smrodu spalonego sprzęgła, płyn nie wycieka. Dodam, że jak to się objawiło w niedzielę to przepalił się bezpiecznik CAL2 na klemie + ale po wymianie nie przepala się.
Czy tak może objawiać się wysprzęglik? Pedał nie wpada w podłogę lecz nie odbija i to jest takie zastanawiające co do winy wysprzęglika. Tarcza i docisk mają coś może około 1.5 roku, dwumasa wymieniana z tarczą i dociskiem używana.
Problem dotyczy nie wracającego pedału sprzęgła w Renault Scenic II 1.9 dci 2004 rok skrzynia ND0. Sprzęgło LUK, wysprzęglik VALEO wymieniony w sierpniu bądź wrześniu 2016 roku.
Problem powstał w niedzielę, po wciśnięciu pedał sprzęgła na włączonym silniku raz pozostaje w podłodze, innym razem odbija. Natomiast na wyłączonym po wciśnięciu powraca za każdym razem z tym, że ten powrót jest jakby trochę spowolniony, taki gumowy. Natomiast przy wciskaniu na wyłączonym silniku jest normalny taki jak powinien być. Przy uruchomionym silniku czasem są problemy z wrzuceniem biegu tak jakby nie było wysprzęglenia.
Walczę z tym od niedzieli i tak na początek sprawdziłem płyn w zbiorniku i jest stan (płyn hamulcowy wymieniony na początku tego roku).
-Żadne złącze nie nosi śladów zapocenia
-Wyjąłem mechanizm pedału sprzęgła i jest 100% sprawny.
-Cięgno od pompy sprzęgła nie spadło z króćca pedału.
-Wymieniłem pompę sprzęgła i cały przewód metalowo-gumowy idący od pompy do króćca wysprzęglika.
Wczoraj nie składałem samochodu gdyż chciałem zobaczyć czy przez noc nie ubędzie płynu.
Dziś jeszcze raz odpowietrzyłem sprzęgło ale pedał przy wyłączonym silniku przy powrocie nadal był spowolniony.
Po uruchomieniu silnika znowu to samo czyli pedał nie podnosi się z podłogi bądź podnosi się częściowo a po przepompowaniu nogą idzie go góry. No i problem z wrzuceniem biegu.
Ze skrzyni ani z silnika nie dochodzą żadne niepokojące dźwięki, nie czuć smrodu spalonego sprzęgła, płyn nie wycieka. Dodam, że jak to się objawiło w niedzielę to przepalił się bezpiecznik CAL2 na klemie + ale po wymianie nie przepala się.
Czy tak może objawiać się wysprzęglik? Pedał nie wpada w podłogę lecz nie odbija i to jest takie zastanawiające co do winy wysprzęglika. Tarcza i docisk mają coś może około 1.5 roku, dwumasa wymieniana z tarczą i dociskiem używana.