Dzień dobry wszystkim! Tak jak w temacie, mam problem z fizyką, nigdy się jej nie uczyłem, a w liceum jej po prostu nie miałem. Z matematyką nie mam problemów, maturę napisałem dość dobrze (rok temu). Do niedawna byłem studentem elektrotechniki ale studia rzuciłem pod koniec 1 semestru. A znalazłem się tam zupełnie z przypadku, nigdy mnie nie interesowała elektryka/elektronika, cóż mój błąd jestem rok w plecy. Planuję iść na mechanikę i budowę maszyn lub jakiś kierunek pokrewny.
Mam do was kilka pytań:
1. Będąc laikiem z fizyki dam radę nadrobić zaległości? Wiem że opinie są skrajnie różne ale czy był ktoś w podobnej sytuacji?
2. Czy studia na mechanice i budowie maszyn są tak trudne jak to ludzie opisują? Duży jest "przesiew"?
3. Jak oceniacie przyszłość tego kierunku? Bo z tego co wiem jest to jeden z najpopularniejszych kierunków tech~, zaraz po AiR i informatyce.
4. Jakie są kierunki pokrewne do mechaniki i budowy maszyn? Nadmienię tylko, że lubię majsterkować i budować/spawać różne rzeczy, nie mam problemu ze zbudowanie buggy czy innych pojazdów mimo, iż skończyłem liceum.
5. Jaką uczelnie polecacie? AGH to dobry wybór?
Myślałem też o studiach matematycznych ale obawiam się, że będzie to za duża abstrakcja jak dla mnie mimo iż lubię matmę. A po za tym nie chcę pracować całe życie za biurkiem.
Dziękuję za wszelką pomoc!
Mam do was kilka pytań:
1. Będąc laikiem z fizyki dam radę nadrobić zaległości? Wiem że opinie są skrajnie różne ale czy był ktoś w podobnej sytuacji?
2. Czy studia na mechanice i budowie maszyn są tak trudne jak to ludzie opisują? Duży jest "przesiew"?
3. Jak oceniacie przyszłość tego kierunku? Bo z tego co wiem jest to jeden z najpopularniejszych kierunków tech~, zaraz po AiR i informatyce.
4. Jakie są kierunki pokrewne do mechaniki i budowy maszyn? Nadmienię tylko, że lubię majsterkować i budować/spawać różne rzeczy, nie mam problemu ze zbudowanie buggy czy innych pojazdów mimo, iż skończyłem liceum.
5. Jaką uczelnie polecacie? AGH to dobry wybór?
Myślałem też o studiach matematycznych ale obawiam się, że będzie to za duża abstrakcja jak dla mnie mimo iż lubię matmę. A po za tym nie chcę pracować całe życie za biurkiem.
Dziękuję za wszelką pomoc!