DLA TYCH KTÓRYM NIE LEŻY CZYTANIE MOICH WYPOCIN, W SKRÓCIE:
Nie mogę usunąć błędu sprawdzonego (wraz z podłączeniem) czujnika uderzenia bocznego kierowcy, czy taki błąd wymaga już CAN-BUSa, albo trzeba zrobić jakiś reset sterownika poduszek?
Pancjent to skoda octavia 2002r 1.9 tdi 110km, full opcja (może ma to znaczenie).
Problem jest następujący: raz wyjęte zostały fotele oba, oczywiście auto zostało odpalone bez fotela pasażera i pojawił się błąd poduszek. Auto długi czas jeździło z błędem (paląca się kontrolka). Na dodatek przez dłuższy czas auto jeździło z podmoknietą podłogą pod nogami kierowcy (doraźnie suszoną), gdy wreszcie samochód trafił w moje ręce odrazu usunąłem problem poprzez udrożnienie kanalików odpływowych z podszybia - woda zbierała się i spływała tam gdzie było jej łatwiej (przez wlot przewodów do kabiny), rozebrałem pół wnętrza i nie było już śladu wody. Dodam, że przewody wcale nie były jakoś przegnite, jak i komputer nie był narażony na wodę.
Gdy wreszcie podpięty został komputer POJAWIŁ SIĘ TRZECI BŁĄD AIRBAG - BŁĄD CZUJNIKA UDERZENIA BOCZNEGO KIEROWCY. Przy próbie usunięcia błąd natychmiastowo się ponowił. Gdy czas później dorawałem się do czujników z obu stron (tym razem na odłączonym akumulatorze) udało mi się zmierzyć rezystancję na czujnikach z obu stron i wyniki są takie same z dokładnością powiedzmy do 10kohm, czyli na przewodzie: masa, bodajże 800kohm między sygnałem a masą i 220kohm na czujniku. Jakiego forum bym nie otworzył, wszędzie piszą: "Podepnij komputer i usuń błąd" Podobno w roczniku 99 stosowano już CAN do samych poduszek. Czy jest możliwe, że mam dostęp do całego silnika poprzez komputer bez CAN-BUS, mogę usuwać błędy silnika, poduszek w fotelach a do usunięcia błędu czujnika muszę użyć komputera z CAN? Czy może poprostu SRS tak długo jeździł z tym błędem, że potrzebuje jakiegoś hard resetu?
Nie mogę usunąć błędu sprawdzonego (wraz z podłączeniem) czujnika uderzenia bocznego kierowcy, czy taki błąd wymaga już CAN-BUSa, albo trzeba zrobić jakiś reset sterownika poduszek?
Pancjent to skoda octavia 2002r 1.9 tdi 110km, full opcja (może ma to znaczenie).
Problem jest następujący: raz wyjęte zostały fotele oba, oczywiście auto zostało odpalone bez fotela pasażera i pojawił się błąd poduszek. Auto długi czas jeździło z błędem (paląca się kontrolka). Na dodatek przez dłuższy czas auto jeździło z podmoknietą podłogą pod nogami kierowcy (doraźnie suszoną), gdy wreszcie samochód trafił w moje ręce odrazu usunąłem problem poprzez udrożnienie kanalików odpływowych z podszybia - woda zbierała się i spływała tam gdzie było jej łatwiej (przez wlot przewodów do kabiny), rozebrałem pół wnętrza i nie było już śladu wody. Dodam, że przewody wcale nie były jakoś przegnite, jak i komputer nie był narażony na wodę.
Gdy wreszcie podpięty został komputer POJAWIŁ SIĘ TRZECI BŁĄD AIRBAG - BŁĄD CZUJNIKA UDERZENIA BOCZNEGO KIEROWCY. Przy próbie usunięcia błąd natychmiastowo się ponowił. Gdy czas później dorawałem się do czujników z obu stron (tym razem na odłączonym akumulatorze) udało mi się zmierzyć rezystancję na czujnikach z obu stron i wyniki są takie same z dokładnością powiedzmy do 10kohm, czyli na przewodzie: masa, bodajże 800kohm między sygnałem a masą i 220kohm na czujniku. Jakiego forum bym nie otworzył, wszędzie piszą: "Podepnij komputer i usuń błąd" Podobno w roczniku 99 stosowano już CAN do samych poduszek. Czy jest możliwe, że mam dostęp do całego silnika poprzez komputer bez CAN-BUS, mogę usuwać błędy silnika, poduszek w fotelach a do usunięcia błędu czujnika muszę użyć komputera z CAN? Czy może poprostu SRS tak długo jeździł z tym błędem, że potrzebuje jakiegoś hard resetu?