Witam,
Posiadam pilarkę Stihl MS180 - poddałem ja gruntownej renowacji, a mianowicie wymieniłem na nowy tłok i pierścienie, jak również obydwa łożyska i uszczelniacze na wale, do tego zamontowałem nowa cewkę i za pomocą zestawu naprawczego wymieniłem praktycznie całe bebechy gaźnika - poskładałem wszystko i podczas odpalania piła startuje i po sekundzie gaśnie, pomijając już fakt, że trzeba długo ciągnąc za starter by odpaliła - kręciłem śrubka do ustawiania obrotów na biegu jałowym, ale nie daje to żadnego rezultatu.
Sprawdziłem iskrę, odpalałem bez filtra powietrza jak i bez tłumika, ale nic nie przynosi rezultatów.
Zaznaczam też, że podczas składania piły wyczyściłem dobrze wszystkie elementy.
Spotkał sie ktoś z taką sytuacją kiedykolwiek - co może być przyczyną, bo szczerze powiedziawszy ja już nie mam żadnego pomysłu na co zwrócić jeszcze uwagę
Posiadam pilarkę Stihl MS180 - poddałem ja gruntownej renowacji, a mianowicie wymieniłem na nowy tłok i pierścienie, jak również obydwa łożyska i uszczelniacze na wale, do tego zamontowałem nowa cewkę i za pomocą zestawu naprawczego wymieniłem praktycznie całe bebechy gaźnika - poskładałem wszystko i podczas odpalania piła startuje i po sekundzie gaśnie, pomijając już fakt, że trzeba długo ciągnąc za starter by odpaliła - kręciłem śrubka do ustawiania obrotów na biegu jałowym, ale nie daje to żadnego rezultatu.
Sprawdziłem iskrę, odpalałem bez filtra powietrza jak i bez tłumika, ale nic nie przynosi rezultatów.
Zaznaczam też, że podczas składania piły wyczyściłem dobrze wszystkie elementy.
Spotkał sie ktoś z taką sytuacją kiedykolwiek - co może być przyczyną, bo szczerze powiedziawszy ja już nie mam żadnego pomysłu na co zwrócić jeszcze uwagę