Witam!
Mój problem polega na tym, że gdy ostatnio jeździłem sendą, którą zaparkowałem pod domem i po pewnym czasie zaczoł padać mocno deszcz i padało na nią na cało elektryke i wogóle. Wsiadłem odpaliła normalnie, przejechałem może z 3 km i nagle podczas jazdy mi zgasła. Zdziwiłem się, próbuje ja znowu odpalić i normalnie odpaliła przejechałem z 500 m i znowu zgasła. Zaprowadziłem ją do garażu. Następnego dnia (było już sucho na dworze) próbuje ją odpalić. Normalnie odpaliła przejechałem z 1,5 km i zgasiłem ją po pewnym czasie chciałem ją zapalić, zapaliła na chwile i zgasła.Następnego dnia próbuje ją zapalić i odpaliła też na chwile i zgasła. Przed odpaleniem sprawdziłem czy jest iskra i była lecz po odpaleniu gdy sprawdziłem znowu iskre jej juz nie było.
Mój problem polega na tym, że gdy ostatnio jeździłem sendą, którą zaparkowałem pod domem i po pewnym czasie zaczoł padać mocno deszcz i padało na nią na cało elektryke i wogóle. Wsiadłem odpaliła normalnie, przejechałem może z 3 km i nagle podczas jazdy mi zgasła. Zdziwiłem się, próbuje ja znowu odpalić i normalnie odpaliła przejechałem z 500 m i znowu zgasła. Zaprowadziłem ją do garażu. Następnego dnia (było już sucho na dworze) próbuje ją odpalić. Normalnie odpaliła przejechałem z 1,5 km i zgasiłem ją po pewnym czasie chciałem ją zapalić, zapaliła na chwile i zgasła.Następnego dnia próbuje ją zapalić i odpaliła też na chwile i zgasła. Przed odpaleniem sprawdziłem czy jest iskra i była lecz po odpaleniu gdy sprawdziłem znowu iskre jej juz nie było.