Witam,
Mam problem z "lecacymi" obrotami, w dolnym zakresie i wyraznym przymuleniem auta, zarowno na LPG jak i Pb. Gdy trzymam stale, podwyzszone obroty silnika, to obroty caly czas faluja, maja wykres takiej sinusoidy z wahaniami tak kilkadziesiat obr/min . Sprawdzilem juz kilka rzeczy ale nadal nie znalazlem przyczyny. Pomyslalem wiec o MAP sensorze lub czujniku temperatury powietrza zasysanego. Opornosc czujnika sprawdzalem w domu i wskazania mniej wiecej sie zgadzaja, wiec to raczej nie on. Zachowanie MAP'a sprawdzalem przez OBD2 na Scantools.
Gdy silnik wylaczony, wskazanie jest rowno 100kPa, wiec dobrze. Gdy odpale i chodzi na wolnych obrotach, pokazuje miedzy 29 - 33 kPa, wiec rowniez ok. Jednak, gdy mocno przygazuje, to silnik lekko sie przydlawia i w tym momencie wartosc skacze na chwilke do okolo 50 kPa , a pozniej rowniez jest okolo 33 kPa mimo wysokich obrotow. Gdy puszczam pedal gazu, to wartosc na chwile maleje do 19 kPa.
Czy to jest prawidlowe zachowanie tego czujnika ?
Pozdrawiam
Pawel
Mam problem z "lecacymi" obrotami, w dolnym zakresie i wyraznym przymuleniem auta, zarowno na LPG jak i Pb. Gdy trzymam stale, podwyzszone obroty silnika, to obroty caly czas faluja, maja wykres takiej sinusoidy z wahaniami tak kilkadziesiat obr/min . Sprawdzilem juz kilka rzeczy ale nadal nie znalazlem przyczyny. Pomyslalem wiec o MAP sensorze lub czujniku temperatury powietrza zasysanego. Opornosc czujnika sprawdzalem w domu i wskazania mniej wiecej sie zgadzaja, wiec to raczej nie on. Zachowanie MAP'a sprawdzalem przez OBD2 na Scantools.
Gdy silnik wylaczony, wskazanie jest rowno 100kPa, wiec dobrze. Gdy odpale i chodzi na wolnych obrotach, pokazuje miedzy 29 - 33 kPa, wiec rowniez ok. Jednak, gdy mocno przygazuje, to silnik lekko sie przydlawia i w tym momencie wartosc skacze na chwilke do okolo 50 kPa , a pozniej rowniez jest okolo 33 kPa mimo wysokich obrotow. Gdy puszczam pedal gazu, to wartosc na chwile maleje do 19 kPa.
Czy to jest prawidlowe zachowanie tego czujnika ?
Pozdrawiam
Pawel