Zacznę od tego, że niedawno zainteresowałem się tematem DIY audio, brakuje mi mnóstwo wiedzy i doświadczenia, ale dużo czytam
Teraz do meritum: w drodze wymiany towarowo-pieniężnej przypadkowo zostałem właścicielem kolumn głośnikowych od miniwieży AIWA SX-NSZ20. Obudowa o pojemności ok 12l z otworami z przodu grała naprawdę nieźle, ale niestety była w fatalnym stanie technicznym i w dodatku brzydka jak noc.
Po rozmontowaniu (z tym radzę sobie nieźle) okazało się, że wizualnie "trójdrożna kolumna bas-reflex" składa sie z:
- głośnika niskotonowego,
- zwrotnicy w postaci kondensatora
- głośnika wysokotonowego z połączoną równolegle dodatkową kopułką
- plastikowej maskownicy z dziurami
Patrząc na zawartość to aż dziwne, że grało to tak przyzwoicie
Głośniki niskotonowe są wizualnie bez zarzutu, o średnicy równej 135mm. Postanowiłem je wykorzystać do budowy niedużych kolumienek mających mi zastąpić tanie komputerowe brzęczydła. Ma to być moja pierwsza konstrukcja DYI i nie obiecuję sobie po niej zbyt wiele, chodzi mi raczej o zdobycie praktycznych doświadczeń w "sklecaniu" takich zabawek.
Oznaczenie głośników to 8A-NSK-602-01 BAAL28. Po przegrzebaniu netu udało mi się ustalić, że: mają impedancję 6 omów (tyle również wynosi faktycznie zmierzona przeze mnie rezystancja) i moc znamionową 30W. Innych danych brak. Zastosowany w "zwrotnicy" kondensator 1,8uF w połączeniu ze zmierzoną rezystancją głośnika wysokotonowego równą 10 omów sugeruje częstotliwość filtra górnoprzepustowego ok. 9kHz. Tak mi wyszło z podstawienia do wzoru. To oznaczałoby, że GDN to w rzeczywistości głośnik nisko-średniotonowy o paśmie xx-10kHz.
Przy innej okazji zostałem właścicielem popularnych chińsko-polsko-amerykańskich głośników wysokotonowych Alda AVD506 (8 omów, pasmo 2,5-20kHz). Teraz chcę to połączyć w sensowną całość, nie bawiąc się jednocześnie w zakupy audiofilskich kondensatorów, nawijanie cewek i projektowanie zwrotnic o idealnej charakterystyce fazowej (cokolwiek to jest).
Wymyśliłem, że włożę te głośniki w obudowę zamkniętą o objętości ok 8 litrów, bo jakiejkolwiek innej obudowy i tak się nie da policzyć z uwagi na brak parametrów GDNa. Wymienię też kable na grubsze i wytłumię całą objętość watopodobną włókniną.
Do tego chcę wykorzystać jakąś gotową zwrotnicę dwudrożną z częstotliwością podziału ok. 5kHz. Wydaje mi się, że taka wartość powinna być z grubsza ok. bo to i dużo więcej od minimalnej f podziału dla wysokotonowego (3kHz), i dużo mniej od górnej krawędzi pasma głośnika niskotonowego (10kHz). Problem polega na tym, że wszystkie gotowe zwrotnice są dla głośników 4 lub 8 omów. Z tego co wyczytałem, to gdy do zwrotnicy policzonej dla 8 omów podepnę gdn 6 omów, to zmieni mi się trochę pasmo filtra dolnoprzepustowego (pójdzie w górę?). Jeśli tak, to będę miał w tym miejscu podbite pasmo, ale czy to będzie w ogóle do wychwycenia, biorąc pod uwagę całą masę przybliżeń i uproszczeń przy budowie takich kolumienek? Da się coś zrobić lepiej bez angażowania się w pomiary, wymianę głośników itp?
Z góry dzięki za opinie i pomysły.

Teraz do meritum: w drodze wymiany towarowo-pieniężnej przypadkowo zostałem właścicielem kolumn głośnikowych od miniwieży AIWA SX-NSZ20. Obudowa o pojemności ok 12l z otworami z przodu grała naprawdę nieźle, ale niestety była w fatalnym stanie technicznym i w dodatku brzydka jak noc.
Po rozmontowaniu (z tym radzę sobie nieźle) okazało się, że wizualnie "trójdrożna kolumna bas-reflex" składa sie z:
- głośnika niskotonowego,
- zwrotnicy w postaci kondensatora
- głośnika wysokotonowego z połączoną równolegle dodatkową kopułką
- plastikowej maskownicy z dziurami
Patrząc na zawartość to aż dziwne, że grało to tak przyzwoicie

Głośniki niskotonowe są wizualnie bez zarzutu, o średnicy równej 135mm. Postanowiłem je wykorzystać do budowy niedużych kolumienek mających mi zastąpić tanie komputerowe brzęczydła. Ma to być moja pierwsza konstrukcja DYI i nie obiecuję sobie po niej zbyt wiele, chodzi mi raczej o zdobycie praktycznych doświadczeń w "sklecaniu" takich zabawek.
Oznaczenie głośników to 8A-NSK-602-01 BAAL28. Po przegrzebaniu netu udało mi się ustalić, że: mają impedancję 6 omów (tyle również wynosi faktycznie zmierzona przeze mnie rezystancja) i moc znamionową 30W. Innych danych brak. Zastosowany w "zwrotnicy" kondensator 1,8uF w połączeniu ze zmierzoną rezystancją głośnika wysokotonowego równą 10 omów sugeruje częstotliwość filtra górnoprzepustowego ok. 9kHz. Tak mi wyszło z podstawienia do wzoru. To oznaczałoby, że GDN to w rzeczywistości głośnik nisko-średniotonowy o paśmie xx-10kHz.
Przy innej okazji zostałem właścicielem popularnych chińsko-polsko-amerykańskich głośników wysokotonowych Alda AVD506 (8 omów, pasmo 2,5-20kHz). Teraz chcę to połączyć w sensowną całość, nie bawiąc się jednocześnie w zakupy audiofilskich kondensatorów, nawijanie cewek i projektowanie zwrotnic o idealnej charakterystyce fazowej (cokolwiek to jest).
Wymyśliłem, że włożę te głośniki w obudowę zamkniętą o objętości ok 8 litrów, bo jakiejkolwiek innej obudowy i tak się nie da policzyć z uwagi na brak parametrów GDNa. Wymienię też kable na grubsze i wytłumię całą objętość watopodobną włókniną.
Do tego chcę wykorzystać jakąś gotową zwrotnicę dwudrożną z częstotliwością podziału ok. 5kHz. Wydaje mi się, że taka wartość powinna być z grubsza ok. bo to i dużo więcej od minimalnej f podziału dla wysokotonowego (3kHz), i dużo mniej od górnej krawędzi pasma głośnika niskotonowego (10kHz). Problem polega na tym, że wszystkie gotowe zwrotnice są dla głośników 4 lub 8 omów. Z tego co wyczytałem, to gdy do zwrotnicy policzonej dla 8 omów podepnę gdn 6 omów, to zmieni mi się trochę pasmo filtra dolnoprzepustowego (pójdzie w górę?). Jeśli tak, to będę miał w tym miejscu podbite pasmo, ale czy to będzie w ogóle do wychwycenia, biorąc pod uwagę całą masę przybliżeń i uproszczeń przy budowie takich kolumienek? Da się coś zrobić lepiej bez angażowania się w pomiary, wymianę głośników itp?
Z góry dzięki za opinie i pomysły.