Witam
Mam w mieszkaniu dwie instalacje elektryczne - jedna do gniazdek druga do oświetlenia. Dziś zauważyłem, że żarówka w żyrandolu w kuchni zaczyna migać. Myślałem, że przepala się żarówka i przy próbie jej wykręcenia coś błysnęło, strzeliło w żyrandolu i wywaliło bezpieczniki w mieszkaniu. Po włączeniu bezpieczników światło mam tylko w przedpokoju w żyrandolu znajdującym się obok skrzynki. We wszystkich pozostałych pomieszczeniach oświetlenie przestało działać. Domyślam się, że trzeba wołać elektryka, jednak mam kilka pytań.
1. Co mogło się stać, czy cała instalacja oświetleniowa została uszkodzona, czy po prostu przerwana w jednym miejscu i elektryk dość łatwo powinien to zlokalizować i naprawić?
2. Czy mogę swobodnie korzystać z działającego żyrandola w przedpokoju, oraz czy włączniki w pomieszczeniach w których nie mam światła mogą pozostawać w pozycji włączone, czy też grozi to jakimś spięciem? (w każdym jest inaczej poustawiana pozycje włączania i wyłączania a niestety nie pamiętam, w którym pomieszczeniu w momencie zwarcia było włączone światło a w którym nie, w związku z czym któryś włącznik może pozostawać w pozycji włączonej).
Mam w mieszkaniu dwie instalacje elektryczne - jedna do gniazdek druga do oświetlenia. Dziś zauważyłem, że żarówka w żyrandolu w kuchni zaczyna migać. Myślałem, że przepala się żarówka i przy próbie jej wykręcenia coś błysnęło, strzeliło w żyrandolu i wywaliło bezpieczniki w mieszkaniu. Po włączeniu bezpieczników światło mam tylko w przedpokoju w żyrandolu znajdującym się obok skrzynki. We wszystkich pozostałych pomieszczeniach oświetlenie przestało działać. Domyślam się, że trzeba wołać elektryka, jednak mam kilka pytań.
1. Co mogło się stać, czy cała instalacja oświetleniowa została uszkodzona, czy po prostu przerwana w jednym miejscu i elektryk dość łatwo powinien to zlokalizować i naprawić?
2. Czy mogę swobodnie korzystać z działającego żyrandola w przedpokoju, oraz czy włączniki w pomieszczeniach w których nie mam światła mogą pozostawać w pozycji włączone, czy też grozi to jakimś spięciem? (w każdym jest inaczej poustawiana pozycje włączania i wyłączania a niestety nie pamiętam, w którym pomieszczeniu w momencie zwarcia było włączone światło a w którym nie, w związku z czym któryś włącznik może pozostawać w pozycji włączonej).