akumulator żelowy 6V 200Ah

Witam
Mam problem posiadam zestaw solarny do kempingu i akumulatory rozładowały się do zera.
Moja prośba do was jak uruchomić te baterie,specjalna ładowarka zaczyna ładować a po czasie pokazuje że baterie są uszkodzone i się wyłącza. Dodam że te baterie są bardzo drogie i dlatego zależy mi na ich uruchomieniu.
Dane technicznie baterii :
6V,200Ah
Sonnenschein 200/6v Solar Block Gel Battery
Sealed VRLA
Voltage: 6V Gel Battery
Capacity : 200Ah @ c100
Dimensions (mm): 190 x 244 x 275
Weight: 31kg

L.L wrote:

akumulatory rozładowały się do zera.

Pozostaje jedynie wymiana.

L.L wrote:

i akumulatory rozładowały się do zera.

Do zera wolt?

L.L wrote:

Dodam że te baterie są bardzo drogie i dlatego zależy mi na ich uruchomieniu.

Skoro ci zależy możesz spróbować. Potrzebny będzie ci zasilacz stabilizowany o napięciu jakichś 15 V i stosunkowo niewielkiej wydajności prądowej. Zasilacz łączysz przez żarówkę samochodową małej mocy do akumulatora i zostawiasz zestaw na co najmniej parę dni. Musisz obserwować napięcie na akumulatorze. Jeśli zacznie powoli rosnąć to dobry znak. Doładowywujesz je tym zestawem tak mocno jak się da. A potem możesz podłączyć pod specjalną ładowarkę i próbować doładować je do końca.
Oczywiście powyższy sposób nie daje żadnych gwarancji, że akumulator ruszy - ale można mieć nadzieję, że odzyska choć część swojej pojemność. Na przyszłość należy się zabezpieczyć dodając do akumulator układ chroniący przed nadmiernym rozładowaniem - odłączy on obciążenie, gdy napięcie z akumulatora spadnie do minimalnego dopuszczalnego poziomu.

@Xantix Można próbować pod warunkiem że akumulator nie ma kilku lat tylko jest w miarę nowy.

L.L wrote:

Dane technicznie baterii :
6V,200Ah

Xantix wrote:

Potrzebny będzie ci zasilacz stabilizowany o napięciu jakichś 15 V i stosunkowo niewielkiej wydajności prądowej.

Jesteś pewien?

Jestem. Jak akumulator całkiem zasiarczony to trzeba użyć nieco wyższego napięcia, żeby go "rozbujać". Zresztą tak się kiedyś reanimowało akumulatory podłączając je pod zasilacz o znacznie wyższym napięciu od znamionowego akumulatora. Oczywiście, należy pilnie monitorować napięcie akumulatora i nie pozwolić, żeby przekroczyło maksymalny poziom. Ale po to też daje się w szereg małą żarówkę, żeby prąd był minimalny a napięcie żeby rosło bardzo powoli. Niemniej ciągła kontrola nad akumulatorem w takiej sytuacji jest niezbędna.

OK. Nie jestem "specjalistą" w reanimacji akumulatorów. Wydawało mi się, że 15V to sporo za dużo dla akumulatora 6V. Dla 12V to powinno być OK.

maurycy123 wrote:

Wydawało mi się, że 15V to sporo za dużo dla akumulatora 6V.

Może i wygląda to dużo, ale inni potrafią dawać jeszcze więcej - jest takie urządzenie zwane "desulfator" i ono potrafi podawać (wprawdzie impulsowo) na akumulator impulsy napięcia rzędu 100 V...

Xantix wrote:

Może i wygląda to dużo, ale inni potrafią dawać jeszcze więcej - jest takie urządzenie zwane "desulfator" i ono potrafi podawać (wprawdzie impulsowo) na akumulator impulsy napięcia rzędu 100 V...

Człowiek całe życie się uczy a umiera głupi . Doświadczenie nabiera się z wiekiem. Szkoda, że najczęściej jest to wieko od trumny .

Posiadam prostownik z regulowanym napięciem RFT STELLGLEICHRICHTER SG 24/20 jest to prostownik DDR czy mogę tym ładować akumulator żelowy(naprawa,odsiarczanie)?


Linki zostały usunięte - zgodnie z regulaminem pkt.3.1.18 [dzimi]

Powinien się nadać. Nie patrz na napięcie, ono musi być większe, bo z twojego elektrolitu została tylko woda. Daj ograniczenie prądowe na ok 10A, bez ograniczenia napieciowego. Gdy się obudzi i zacznie brać prąd to trzeba ograniczyć też napięcie do 7V.

Witam
Chwilę mnie nie było.
Mam pytanie czy mogę coś dolać do tych akumulatorów? Bo mają korki serwisowe, po ich poluzowaniu akumulatory zassały powietrze.
W środku jest biała maź jak wazelina.

L.L wrote:

Mam pytanie czy mogę coś dolać do tych akumulatorów?

Akumulator żelowy więc nic tam dolewać nie można.

L.L wrote:

W środku jest biała maź jak wazelina.

To właśnie ten "żel" w którym uwięziony jest elektrolit (kwas siarkowy).

To nic nie da. Akumulator nie osiągnie maksimum. Wskaźnik będzie pokazywał że jest już max, ale po odłączeniu ładowania prawie natychmiast lub po krótkiej chwili napięcie spada o 0,5V szybko i nieco wolniej o 1 do 1,5 V. Reasumując w najlepszym przypadku osiągnie 4,5 do 5V. Jednak po podłączeniu nawet żaróweczki 21W napięcie szybko spada. Przerabiałem to na wielu akumulatorach tego typu, nawet z dolewką wody strzykawką.
To może dać pozytywny efekt jeżeli akumulator nie jest zbyt zleżały, stary.

Jak już musisz coś tam lać, to lepiej kwas I trochę, wody jak już pisałem tam za dużo. On nie zacznie się ładować dopóki nie "wygonisz" kwas z płyt.

Kwasu jest tam dość. Można jedynie wodę destylowaną w ilości 1 podziałka czyli 1ml³ na 1 celę.

Dodano po 1 [minuty]:

Czy takim zasilaczem mogę ładować te akumulatory bo fabryczna ładowarka wyłącza się i pokazuje informację że akumulator jest uszkodzony.

Dodano po 10 [minuty]:

Fota uszkodzonego(rozładowanego)akumulatora.
Akumulatory nie są stare mają może 2 lata

Dodano po 47 [sekundy]:

Kiedy ostatnio ładowany. Czy był eksploatowany. Jeżeli był ładowany to czy według praw dla tego typu akumulatora. A może przez te lata nie był ładowany?

Poszukaj jakiegoś zródła napięcia 15-30V min 20-30W i podłącz poprzez żarówkę 21W do akumulatora. Ładuj tak całą dobę, po czym spróbuj ładowarką fabryczną.

Akumulatory nie były ładowane około roku,wcześniej działały bez zarzutu co do ładowania były ładowane przez ogniwa solarne przez moduł.
Mam prostownik z regulacją Volt ,tylko że jest to zwykły stary prostownik DDR (RFT STELLGLEICHRICHTER SG 24/20) i nie wiem czy takim można ładować akumulatory żelowe.

L.L wrote:

Mam prostownik z regulacją Volt ,tylko że jest to zwykły stary prostownik DDR (RFT STELLGLEICHRICHTER SG 24/20) i nie wiem czy takim można ładować akumulatory żelowe.

Jak na razie to musisz zreanimować ten akumulator. O prostowniku nic wiecej nie wiemy, ale zapewne możesz go użyć w kombinacji z żarówką i SUMIENNYM monitorowaniem napięcia woltomierzem wpiętym na zaciski akumulatora.

Dodano po 36 [sekundy]:

Właśnie taki mam prostownik czy się nadaje ?

Witam
Panowie wielki sukces akumulatory uratowane,wielkie dzięki.
Ale mam jeszcze jeden akumulator żelowy z jakimś włóknem szklanym 12V 115A i jest problem ma on 8V prądu i więcej jak by nie chciał przyjąć,ładowarka wykrywa go jako uszkodzony bo ma poniżej 10V.Podłączyłem go pod ładowarkę od laptopa 18V i dodałem trzy żarówki tak że mam teraz 15,6V czy w ten sposób mogę go ładować?
Proszę o pomoc.

L.L wrote:

Podłączyłem go pod ładowarkę od laptopa 18V i dodałem trzy żarówki tak że mam teraz 15,6V czy w ten sposób mogę go ładować?

Jaki prąd płynie?
Jak ma 15,6V to albo jest już naładowany albo jest złomem.

Nie mam pojęcia, jestem laikiem, ale podłączyłem pod ten układ moduł od baterii solarnych i na wyświetlaczu pokazuje mi 15,6V, po podłączeniu akumulatora po czasie pokazuje 15,3V-15,2V.
Podejrzewam, że akumulator jest już uszkodzony bo nie chce się naładować powyżej 8,8V-8,9V. Zaraz po odłączeniu od tego zasilacza z trzema żarówkami 15,6V ma 14,5V i szybko spada do 8,8V. Czy jest jakiś sposób, żeby go reanimować?

Pisałem przecież w poście 14, że to nic nie da. Akumulator jest uszkodzony. Piszę tak z doświadczenia.

L.L wrote:

Czy jest jakiś sposób, żeby go reanimować?

Pytanie zasadnicze, czy był on w takim stanie narażony na działanie mrozu?

Niestety nie jestem właścicielem od nowości i nie mam pojęcia czy był na mrozie.
Akumulator ładuje się do 14,4V i po odłączeniu ładowarki(laptop 15,6V) spada w oczach do 9V-8V czasami 10V.Kiedy próbowałem oszukać oryginalną ładowarkę podpinając drugi akumulator wspierający to ładowarka wchodziła w tryb ładowania ale po odłączeniu drugiego akumulatora wyskakuje czerwona kontrolka akumulator uszkodzony lub zielona że jest pełny naładowany.
Nie mam pojęcia jak ruszyć ten akumulator,czy mogę go ładować zwykłym prostownikiem z regulacją V jeżeli tak to ile Volt ustawić na prostowniku?

Daj chwilę odpocząć, zmierz napięcie, po czym podepnij jakieś większe obciążenie 50-100W i zmierz napięcie.

Szkoda czasu, to nic nie da.