Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Brak miejsca pod sufitem na montaż napędu do bramy garażowej uchylnej

PchlaW81 10 Jun 2017 23:40 20640 45
  • #31
    Daro1003
    Level 23  
    Wiec elegancko wpinasz przycisk lub jak ja zamek szyfrowy, możesz tez wpiąć sterowanie z GSM co tylko chcesz.
  • #32
    Wgrzeg1980
    Level 2  
    też poradziłem sobie stosując shel 75 listwy skrócilem bo strop mam opadające od strony bramy po czym po około 2.5m stopień niżej więc cała fabryczna szyna się nie mieści.
    łańcuch skrócilem narzędziem do skracania łańcuchów rowerowych. z Chin za 2 euro. szyna mocowana wkrętami bezpośrednio do drewnianej belki stropowej w niższej części garazu. Po urlopie zrobię foto jeśli ktoś byłby zainteresowany.
    Daro1003 wrote:
    Nie jest to zrobione jakoś fachowo i na zlecenie raczej bym tego nie wykonał dla kogoś ale dla własnych potrzeb można porzeźbić. Ważne że funkcjonuje już ponad rok. Zastosowałem napęd Nice Shel 75 mocny i solidny napęd na łańcuszku za niewielkie pieniądze.
    Rozsprzęglania awaryjnego nie wykonywałem z racji iż mam jeszcze inne wejście do tego garażu.

    Brak miejsca pod sufitem na montaż napędu do bramy garażowej uchylnej Brak miejsca pod sufitem na montaż napędu do bramy garażowej uchylnej Brak miejsca pod sufitem na montaż napędu do bramy garażowej uchylnej
  • #33
    PchlaW81
    Level 23  
    Panowie czy listwa prowadząca/prowadnica napędu musi być idealnie w poziomie? czy jeżeli od bramy do napędu w głąb garazu na 3 metrach jest 1 - 1,5 cm różnicy to straszna kicha? Mogę to poprawić ale nie wiem czy jest sens bo w instrukcji nic nie pisze ale na filmie poglądowym nie zauważyłem żeby przykładali poziomice do prowadnicy i nie wiem co robic
  • Helpful post
    #34
    Zbigniew 400
    Level 38  
    Nie powinno być problemu. Niektórzy producenci zalecają poziom.
  • #35
    PchlaW81
    Level 23  
    a ta prowadnica ma być mega stabilna? bo wiadomo przymocowana jest przy bramie i napędzie, ale czy środkiem na odcinku tych 3 metrów łapać jeszcze?
  • Helpful post
    #36
    Wgrzeg1980
    Level 2  
    0.3% nie może mieć znaczenia.
  • Helpful post
    #37
    kotbury
    Gantry automation specialist
    Quote:
    czy środkiem na odcinku tych 3 metrów łapać jeszcze?

    Jeśli prowadnica jest z jednego kawałka to wystarczy podwieszenie silnika i zamocowanie do ościeżnicy lub nadproża drzwi, to ostatnie powinno być b. solidne bo przenosi wszystkie siły związane z ruchem drzwi.
    Zdarzają sie w tańszych napędach prowadnice z kilku elementów i te w pośrednich mejscach dobrze jest dodatkowo podwiesić.
  • #38
    PchlaW81
    Level 23  
    Mam jeszcze takie pytanie.
    Zamontowałem te napędy ale już brakło czasu i nie uruchomiłem.

    Więc pisze w instrukcji żeby ten zaczep co jest w łańcuchu ustawić na srodku, w tym miejscu wkręcam też plastikowy wózek.
    Następnie trzeba to spiąć z uchwytem u góry bramy, czyli jak rozumiem, muszę awaryjną wajchą zwolnić ten wózek, podjechać do bramy, spiąć ramieniem transmisyjnym bramę z wózkiem, a potem przechodzę do ustawień? Chodzi mi tu o to, że jak będę ustawiał położenia, to po uruchomieniu napędu ten metalowy wózek co jest w łancuchu dojedzie do plastikowego wózka który jest przy początku prowadnicy, sam wtedy zaskoczy w ten plastikowy wózek,bo tam jest taki klips, wtedy zatrzymuje napęd i to jest to ustawienie początkowe tak? pytanie moje wynika z tego, ze w instrukcji pisze zeby przed montażem na srodku listwy ustawic ten metalowy wozek łancucha ale to pewnie po to zeby przy pierwszych ustawieniach nie zatrzymal sie w nie za dobrym miejscu?
  • Helpful post
    #39
    kotbury
    Gantry automation specialist
    Quote:
    w instrukcji pisze zeby przed montażem na srodku listwy ustawic ten metalowy wozek łancucha ale to pewnie po to zeby przy pierwszych ustawieniach nie zatrzymal sie w nie za dobrym miejscu?

    Dokładnie - ale nie tyle chodzi o pierwsze ustawienia pod prądem (te później) a w ogóle wygodne mechaniczne spięcie ze sobą wózków (może się zdarzyć że wózek łańcucha przypadkiem znajdzie się w takiej pozycji, że niemożliwe będzie spięcie go z połączonym ze skrzydłem wózkiem bramy a bez tego nie ustawisz położeń krańcowych) - czyli trzeba ustawić wózek przymocowany do łańcucha gdzieś pośrodku szyny, plastikowy wózek spiąć z drzwiami i podnosząc drzwi dojechać wózkiem plastikowym do metalowego aż się zatrzaśnie.
    Wtedy ustawiasz położenia krańcowe bramy i inne ustawienia wg rozdziału 6.
  • #40
    PchlaW81
    Level 23  
    Dziękuje za wyjaśnienie.

    Czyli jak luzem wózkiem podjadę do bramy, żeby skrzydło ramieniem spiąć z wózkiem, to nie muszę uruchamiać napędu żeby łańcuchem do wózka podjechać żeby się zatrzasną (tak pisze w instrukcji) tylko mogę ręcznie podnieść skrzydło, dojechać wtedy nim do połowy, wtedy klik - zatrzaśnie się i też mogę zacząć nastawy?

    Co lepsze? :P Napędem podjeżdżać czy lepiej ręcznie do połowy otwarcia i potem regulować?

    3. Mam dwie bramy :/ niestety przez nieuwagę drugi łańcuch nie ustawiłem w połowie szyny :/ jest gdzieś 40cm od skrzydła bramy, i teraz nie wiem MUSZE odkręcać od sufitu napęd, ustawiać łańcuch na środku szyny, i zaczynać nastawy, czy skoro można ręcznie otworzyć bramę i podjechać do tego wózka w łańcuchu to zostawić tak jak jest i ręcznie podjechać skrzydłem i zacząć ustawiać?

    4. W instrukcji pisze, żeby najpierw ustawić położenie końcowe (zamknięta brama), ma to znaczenie co pierwsze ustawie, otwarta (podniesiona do góry) czy zamknięta?
  • #41
    kotbury
    Gantry automation specialist
    1 i 2 - przecież jedno i to samo - obojętnie jak sprzęgniesz wózki - ważne aby to się stało nie w skrajnych pozycjach a bliżej środka. Nie wiem tylko jak zachowa się napęd w trakcie tego "podjeżdżania" przed uruchomieniem procedur regulacyjnych dlatego sugerowałem ustawić wózek łańcuchowy zawczasu gdzieś bliżej środka i potem dojechać do niego wózkiem sprzężonym ze skrzydłem.
    3. Nieistotne czy wózki będą dokładnie w połowie prowadnicy czy w 1/3 , istotne aby nie były w którejś skrajnej pozycji - abyś miał możliwość ustawienia takowej potem przy regulacji
    4. Tak bo taka jest procedura i nie zmienisz kolejności (zresztą po co).

    I sugerowałbym nie drążyć już po raz kolejny tematu ustawienia wózków czy pośrodku czy w 1/3 czy w 4/5 tylko je sprząc w końcu i ustawić zgodnie z instrukcją.
  • #42
    PchlaW81
    Level 23  
    kotbury wrote:
    I sugerowałbym nie drążyć już po raz kolejny tematu ustawienia wózków czy pośrodku czy w 1/3 czy w 4/5 tylko je sprząc w końcu i ustawić zgodnie z instrukcją.


    takie już jestem szczegółowy, raz to wada, bo np. Ciebie irytuje, innym razem jednak wg. mnie zaleta : ) wybacz

    Ustawiłem to, działa, tzn. tak mi się wydaje ale mam pytania, jakbyście mogli służyć odpowiedzią.

    1. Jak brama się otwiera lub zamyka, to łańcuch z jednej strony powinien być naprężony, a z drugiej wręcz "trzeć" o prowadnicę bo jest tak luźny? bo tak mam właśnie
    2. Dzieje się to, czego się obawiałem. na dole, po bokach są zatrzaski, jak się ręcznie mocno bramy nie domknęło to potrafiły nie zaskoczyć, szczególnie jeden, zresztą, jak kupowałem bramę to od razu pytałem sprzedawcy, czy realne jest, że te rygle na dole przy automacie zaskoczą (co innego segmentowa, ja mam uchylną). No i własnie już jak ustawiałem nastawy, i skończyłem, wtedy napęd robi swoją próbną rundę otwarcia-zamknięcia, nie powiodła się. Te rygle nie zaskakują, a jak czasem jeden zaskoczy, to przy otwieraniu jest wręcz szarpnięcie bo jedna strona ma luz bo rygiel nie zaskoczył więc idzie szybciej, a druga jest zaryglowana i ułamek sekundy idzie później w góre. Jak to wszystko wyregulować? Czy po prostu i tak nikt nie otworzy tej bramy bo napęd będzie ją trzymał i rygle jakoś usunąć?
  • #43
    kotbury
    Gantry automation specialist
    Ad 1 - nie powinien trzeć - napnij go nieco ale nie przesadź - zbyt mocne napięcie poznasz po tym że łańcuch zacznie "strzelać". Wystarczy jak będzie jechał jakiś centymetr nad prowadnicą.
    Mogą być momenty że łańcuch wpadnie w wibracje i popuka w prowadnicę - możesz to wyeliminować delikatnie zmieniając naciąg- może też tak być że będzie zawsze pukał - taka już uroda napędów na łańcuch.
    Ad 2 - możesz rygle zablokować na otwarciu - przeważnie mają gwintowane otworki do wkręcania śrubek blokujących - albo zdemontować całą maszynerię cięgieł - ale blokowanie bramy samym siłownikiem jest nieco niepewne i łatwe do zerwania. Rygle dla przeciętnego pijaczka - złodzieja stanowią barierę nie do przejścia a blokadę na samym napędzie w 2 osoby można spokojnie rozwalić (przy okazji uszkadzając napęd). Jeśli już je masz - dobrze by było aby działały.
    Spróbuj na czas ustawień zablokować lub zdemontować rygle a jak już brama ustawi sobie siłę (znaczy zrobi jeden cykl zamykania) - odblokuj je i zwiększ siłę - (rozdział 6.2). Brama będzie mocniej napierać przy zamykaniu i może rygle zaczną się zatrzaskiwać.
  • #44
    PchlaW81
    Level 23  
    Jeżeli ktoś może poświęcić 2 minuty na obejrzenie filmików to bardzo proszę o opinie.

    Napęd już chwile jest, mało używany, uruchomiłem i tyle, a że mam masę innych obowiązków i praktycznie nie używałem to tak trwa cholera już chwile, ale w końcu trzeba to skończyć żeby działało na tip top i mam zamiar zawołać serwisanta co go trochę znam niech "pobłogosławi" czy jest dobrze czy nie i czy nic się szybko nie zepsuje ale najpierw Was chce zapytać.

    Ostatnio widziałem u kogos innego taką uchylną to pracuje cichutko, nic nie skrzypi, tak płynnie, a u mnie (co kurde na filmie nie widdać tak dobrze jak na żywo) brama się trochę buja, na lewo, prawo, przez to siłownik jak ciągnie w górę skrzydło to idzie płynnie, nagle widać, że ma ciężej, tak go coś przyhamowuje, to samo jak zamykana jest, ruszy płynnie, za chwile coś go przyhamuje, nie wiem może te rolki po bokach posmarować? albo zmienić zaczep na oryginalny bo w standardzie przy skrzydle był już i go zostawiłem nie dawałem tego od napędu.
    To samo mam pytanie jeżeli chodzi o łańcuch, w jedną stronę jest naprężony, a w drugą wisi jak psu jaja, że można go wyciągnąć z listwy, obawiam się czy się nie psuje, czy nie przeciągnie się zbyt szybko.









    Brak miejsca pod sufitem na montaż napędu do bramy garażowej uchylnej
    Brak miejsca pod sufitem na montaż napędu do bramy garażowej uchylnej[/url]
  • #45
    sanetrajakub
    Level 9  
    PchlaW81 wrote:
    Jeżeli ktoś może poświęcić 2 minuty na obejrzenie filmików to bardzo proszę o opinie.

    Napęd już chwile jest, mało używany, uruchomiłem i tyle, a że mam masę innych obowiązków i praktycznie nie używałem to tak trwa cholera już chwile, ale w końcu trzeba to skończyć żeby działało na tip top i mam zamiar zawołać serwisanta co go trochę znam niech "pobłogosławi" czy jest dobrze czy nie i czy nic się szybko nie zepsuje ale najpierw Was chce zapytać.

    Ostatnio widziałem u kogos innego taką uchylną to pracuje cichutko, nic nie skrzypi, tak płynnie, a u mnie (co kurde na filmie nie widdać tak dobrze jak na żywo) brama się trochę buja, na lewo, prawo, przez to siłownik jak ciągnie w górę skrzydło to idzie płynnie, nagle widać, że ma ciężej, tak go coś przyhamowuje, to samo jak zamykana jest, ruszy płynnie, za chwile coś go przyhamuje, nie wiem może te rolki po bokach posmarować? albo zmienić zaczep na oryginalny bo w standardzie przy skrzydle był już i go zostawiłem nie dawałem tego od napędu.
    To samo mam pytanie jeżeli chodzi o łańcuch, w jedną stronę jest naprężony, a w drugą wisi jak psu jaja, że można go wyciągnąć z listwy, obawiam się czy się nie psuje, czy nie przeciągnie się zbyt szybko.









    Brak miejsca pod sufitem na montaż napędu do bramy garażowej uchylnej
    Brak miejsca pod sufitem na montaż napędu do bramy garażowej uchylnej[/url]



    Witam czy ustaliłeś coś w temacie mam podobny problem z bujaniem sie bramy tyko mi dodatkowo ociera o ramę gdy jest już prawie otwarta
  • #46
    kotbury
    Gantry automation specialist
    Quote:
    albo zmienić zaczep na oryginalny bo w standardzie przy skrzydle był już i go zostawiłem nie dawałem tego od napędu.
    To samo mam pytanie jeżeli chodzi o łańcuch, w jedną stronę jest naprężony, a w drugą wisi jak psu jaja, że można go wyciągnąć z listwy, obawiam się czy się nie psuje, czy nie przeciągnie się zbyt szybko.

    Zaczep nie ma wpływu (no może trochę - ten twój ma możliwość przesuwania osi i jak brama ma zacięcia to może się dołożyć telepanie na tym suwaczku) - zresztą jeśli masz na nim podpięty rygiel to i tak nie zmienisz na fabryczny.
    Łańcuch możesz trochę jeszcze podciągnąć, ale telepanie nim niestety to cecha napędu łańcuchowego - np Faac D600 zawsze pracuje jak stara sieczkarnia (może niedokładnie wyprofilowana zębatka albo łańcuch jak od starego składaka...). Możesz spróbować minimalnie podnieść prowadnicę w połowie długości (sprawdź najpierw "ręcznie" czy to coś da) i jeśli pomoże - podmontować do prowadnicy jeszcze jeden uchwyt w połowie jej długości.
    Jedyny sposób na absolutną ciszę to prowadnica z paskiem zębatym zamiast łańcucha - w/w przykładowy Faac w opcji ma takową, czy twój też ma - nie wiem - krętnij do Came.
    Co do zwisania łańcucha na zamknięciu to już sprawa napędu - większość ma funkcję odprężania czyli po zamknięciu wykonuje krótki suw na otwarcie i łańcuch przestaje wisieć. Przyjrzyj sie czy twój Came coś takiego robi (w instrukcji nie ma opcji ustawień takowego odprężania - może ma zafiksowane na stałe). Jeśli nie - to na początek zmniejsz siłę (lub - od drugiej strony - zwiększ czułość zabezpieczenia antyzgnieceniowego) i dopiero wtedy naucz od nowa punkty krańcowe. Jeśli nic nie da - to możesz nieco oszukać napęd aby nie dojeżdżał na chama do końca (albo dojeżdżał na styk) - przy uczeniu położeń podłóż pod bramę kawałek deski (grubość ustal doświadczalnie) - po nauczeniu nowej pozycji zamknięcia i wyjęciu dechy napęd będzie się zatrzymywał nieco wcześniej.

    Co do smarowania - nasmaruj WSZYSTKIE punkty tarcia metal-metal i sprawdź czy prowadnica nie jest gdzieś wygięta.
    Smarowanie samej prowadnicy przy prawidłowym ustawieniu jest raczej bezcelowe - tarcie nylonowej rolki o prowadnicę jest raczej pomijalne (i na pewno nie będzie piszczeć) - jeśli nie możesz zlokalizować trefnych punktów przycinania - możesz psiknąć smarem półstałym w sprayu (nie WD40) po prowadnicy i rolce - ale to tylko czasowo zagasi problem.