Witam, częściowo wyremontowałem silnik deutz f2l912 a mianowicie regeneracja głowic i wymiana tulei z tłokami. Odpala na "dotyk" ale kopci trochę na siwo jak się rozgrzeje to już tylko tak delikatnie. Na zimnym na wolnych obrotach(a muszę podkręcić bo mam za wolne) ma 4 bar ciśnienia oleju po mocnym rozgrzaniu spada do 1,1/1,2 bar. Chodzi według mnie ładnie i ma moc. Tylko jest taki problem że cały czas jeden cylinder jest cieplejszy od drugiego- i to od razu po odpaleniu idzie wyczuć na króćcu wylotowym że lewy jest cieplejszy od prawego. A po intensywnej pracy jak się rozgrzeje to ten lewy jest bardzo gorący prawy gorący i silnik z chwili na chwile traci moc bardzo kiepsko wkręca się na obroty. Macie jakiś sensowne pomysły co by to mogło być?