Witam,
Otoz moj problem pojawil sie dzis drugi raz. Poprzednio generalnie wszystko wygladalo identycznie jak teraz. Wstaje rano probuje otworzyc drzwi pilotem i w tym momencie zaczyna wyc alarm. Nie moge dezaktywowac alarmu pilotem i centralny nie otworzyl drzwi wogole. Wsiadam do auta 5:20 i wyobrazam sobie co sobie o mnie mysla sasiedzi... Alarm wyje. Wkladam klucz do stacyjki ale to niestety nie dezaktywuje imo przekrecenie go w pozycje II nie zmienia nic proba odpalenia konczy sie na manewce. Jakby alarm odcial prad calkiem. Ide po drugi pilot i klucz do domu ale to samo auto nie reaguje. Bateria w jednym wymieniona i sprawna. Auto po czasie wyc przestalo jednak problem ze stojacym pod domem autem ktore nie odpali zostal. Dostalem sie jakos do pracy, po pracy proba otwarcia drzwi i vuala. Wszystko dziala. Jedyne co auto pokazalo mi komunikat o dokonanej probie wlamania(zadnych sladow i mysle ze to przez ten blad) oraz kazalo mi kalibrowac szyby(opuszczac po kolei i zamykac).
Sprawdzilem dzis bezpieczniki oraz akumulator. Akumulator bardzo solidny napiecie ok 12.6 na zaplonie / 14.7 przy wlaczonym aucie. Nie zauwazylem zeby ktorys z bezpiecznikow byl przepalony. Poprzednim razem samochod "naprawil sie" rowniez po 5 godzinach nie ingerowania/probowania otwarcia badz zamkniecia.
Czy ktos z was spotkal sie z czyms podobnym?? Prosze o jakies rady bo jestem sfrustrowany gdyz przede mna urlop i bede sie bal po drodze zatrzymac gdzie kolwiek, niewiadzac czy ponowna proba otwarcia a pozniej odpalenia silnika nie okaze sie fiaskiem ?
Dodam ze alarm wydaje mi sie ze jest fabryczny. Poprzedni raz zdarzylo sie to w niedziele wiec kilka dni temu.
Otoz moj problem pojawil sie dzis drugi raz. Poprzednio generalnie wszystko wygladalo identycznie jak teraz. Wstaje rano probuje otworzyc drzwi pilotem i w tym momencie zaczyna wyc alarm. Nie moge dezaktywowac alarmu pilotem i centralny nie otworzyl drzwi wogole. Wsiadam do auta 5:20 i wyobrazam sobie co sobie o mnie mysla sasiedzi... Alarm wyje. Wkladam klucz do stacyjki ale to niestety nie dezaktywuje imo przekrecenie go w pozycje II nie zmienia nic proba odpalenia konczy sie na manewce. Jakby alarm odcial prad calkiem. Ide po drugi pilot i klucz do domu ale to samo auto nie reaguje. Bateria w jednym wymieniona i sprawna. Auto po czasie wyc przestalo jednak problem ze stojacym pod domem autem ktore nie odpali zostal. Dostalem sie jakos do pracy, po pracy proba otwarcia drzwi i vuala. Wszystko dziala. Jedyne co auto pokazalo mi komunikat o dokonanej probie wlamania(zadnych sladow i mysle ze to przez ten blad) oraz kazalo mi kalibrowac szyby(opuszczac po kolei i zamykac).
Sprawdzilem dzis bezpieczniki oraz akumulator. Akumulator bardzo solidny napiecie ok 12.6 na zaplonie / 14.7 przy wlaczonym aucie. Nie zauwazylem zeby ktorys z bezpiecznikow byl przepalony. Poprzednim razem samochod "naprawil sie" rowniez po 5 godzinach nie ingerowania/probowania otwarcia badz zamkniecia.
Czy ktos z was spotkal sie z czyms podobnym?? Prosze o jakies rady bo jestem sfrustrowany gdyz przede mna urlop i bede sie bal po drodze zatrzymac gdzie kolwiek, niewiadzac czy ponowna proba otwarcia a pozniej odpalenia silnika nie okaze sie fiaskiem ?
Dodam ze alarm wydaje mi sie ze jest fabryczny. Poprzedni raz zdarzylo sie to w niedziele wiec kilka dni temu.