Zagrożenie dla dziecka - monitor czy telewizor???

Witam

Mam dwu-letnie dziecko, żona wyczytała na "jakimś" forum o szkodliwości monitora komputerowego, które jest o wiele większe niż w zwykłym telewizorze.... ????

Telewizor jest 21 calowy i ma jakieś 15lat a monitor to 17-tka 3-letnia samsung SyncMaster 753s. Oczywiście obstawiam, że mój monitorek jest mniej szkodliwy od żony telewizora

Jak to się ma do rzeczywistości?? Na poruszonym forum, także było wspomniane o monitorach LCD - także złowrogich dla dzieci!!!

Pzdr

Witam.
Ekran zwyklego odbiornika Tv migocze z czestotliwoscia 50Hz, a czestotliwosc odswiezania wspolczesnych monitorow jest w granicach 56-85Hz, wiec napewno monitor bedzie mniej szkodliwy dla oczu niz odb. Tv.
Tylko 100Hz Tv, mozna nazwac "bezpiecznymi"
A tak na marginesie to dwuletnie dziecko niepowinno zbyt dlugo przebywac przed ekranem monitora jak i Tv.

hmm, nie wiem gdzie wyczytałeś takie herezje. Monitor ma odświeżanie na poziomie 75Hz i nie migocze jak zwykła kineskopowa "50-tka" (Hz) a więc jest mniej szkodliwa dla oczu czy to dorosłego i dziecka. A już zupełnie nie rozumiem dlaczego LCD miało by być groźne. LCD nie migocze, wzrok męczy się kilkanaście razy mniej niż przy zwykłym monitorze CRT.

Witam

Sprostuje - generalnie rozchodzi się o przebywanie dziecka w bliskim pobliżu - owszem także o oglądanie - ale myślę, że dziennie przed monitorem nie spędza więcej niż 30 minut - a przed telewizorem nawet klikakrotnie dłużej.
Pozdrawiam

Oto lin do tego wątku na forum: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=572&w=27039347&a=27039347

Zgadzam się co do epilepsji - reszta, to .....

Dlugotrwale przebywanie dziecka rowniez doroslych w poblizu odbiornika Tv czy monitora /niedotyczy LCD/- jest szkodliwe ze wzgledu na pole elektromagnetyczne, ktore wytwarzaja cewki odchylajace, transformatory i dlawiki. Najbardziej jednak szkodliwe jest przebywanie bezposrednio za odb.Tv lub monitorem gdyz tam wystepuje jeszcze dodatkowo promieniowanie "X" (z przodu tv chroni nas przed radiacja specjalne szklo z domieszkami olowiu z ktorego jest wykonany ekran kineskopu).

Witam,
odgrzebię temat, ponieważ mam zamiar posadzić dziecko podczas długich podróży w aucie w foteliku a na zagłówku monitor 6 cali LCD TFT, tak aby nie grymasiło, może bajki pomogą.
Proszę o jednoznaczną odpowiedź czy taki monitor szkodzi czy też nie.
P.S nie ma czegoś takiego jak "pole elektromagnetyczne", nie istnieje nic takiego w przyrodzie, jakiego pojęcia użył kolega.

Dziecku czytamy a nie dajemy produkt zastępczy-którego nie kontrolujemy.
Dobry Pediatra i Psycholog jest potrzebny nie dziecku tylko rodzicom które tak chowają dzieci.
A mam w rodzinie Pediatrę i załamuje ręce nad poziomem rodziców.
Po co wam dzieci jak telewizja i internet ma je wychowywać.
adammc- polecam na dobranoc http://www.bryk.pl/teksty/liceum/fizyka/oddzi...elektromagnetyczne_a_organizmy_%C5%BCywe.html

Chodziło o podróże autem, a co do pola to pole magnetyczne nie ważne czy zmienne czy stałe i nie ważne od jakiego urządzenia pochodzi , czy od magnesu trwałego czy od elektromagnesu, zawsze będzie polem magnetycznym a elektromagnetyczna to może jedynie być fala.
Internet, telewizja i niekiedy literatura używa takiego błędnego sformułowania.

adammc wrote:

Witam,
odgrzebię temat, ponieważ mam zamiar posadzić dziecko podczas długich podróży w aucie w foteliku a na zagłówku monitor 6 cali LCD TFT, tak aby nie grymasiło, może bajki pomogą.
Proszę o jednoznaczną odpowiedź czy taki monitor szkodzi czy też nie.
P.S nie ma czegoś takiego jak "pole elektromagnetyczne", nie istnieje nic takiego w przyrodzie, jakiego pojęcia użył kolega.

To kolega dokonał epokowego odkrycia burzącego dotychczasowy ład i porzadek !
Dziwię się, że mając taką wiedzę, kolega zadaje pytania o szkodliwość ekranu TFT na żywy ogranizm.
Wg mojej wiedzy, nie ma żadnego negatywnego wpływu na stan i rozwój żywych komórek.
Inaczej ze stanem psychicznym.

P.S.
Kolega jest inżynierem elektronikiem i zadaje takie pytania Koniec świata ...

Dlaczego koniec świata?
Ja posiadam specjalizację w innej dziedzinie niż RTV i zagadnienia szkodliwego wpływu monitora na oko ludzkie i nie muszę znać i wcale tego się nie wstydzę, co innego na automatyce, czy też elektronice.

adammc wrote:

... Ja posiadam specjalizację w innej dziedzinie niż RTV i zagadnienia szkodliwego wpływu monitora na oko ludzkie i nie muszę znać i wcale tego się nie wstydzę ...

Z tym wstydem to pojęcie względne. Mnie byłoby głupio. Jestem elektronikiem i kiedy tylko mogę poświęcam czas na pogłębianie swojej wiedzy w myśl zasady "Kto nie idzie do przodu, ten się cofa".
Polecam koledze inżynierowi samodzielne szukanie tematów o zasadzie działania monitorów LCD i ew. wpływu na wzrok lub komórki żywe człowieka.
Nie jest kolega małym dzieckiem wymagającym prowadzenia za rączkę, lecz dorosłym, samodzielnym, myślącym homo sapiens.

Zastanówcie się nad kilkoma przypadkami:
Przypadek 1 : magnes trwały sztabkowy, generuje pole magnetyczne o znanym nam kształcie i przebiegu linii pola.
Przypadek 2 : elektromagnes wykonany na podobnym rdzeniu i zasilony ze źródła prądu stałego również generuje pole magnetyczne o znanych nam liniach pola i identycznych właściwościach jak pole wytworzone przez magnes trwały, dlaczego więc często widząc elektromagnes ludzie twierdzą, że wytwarza on "pole elektromagnetyczne", przecież gdyby ktoś zbadał jego właściwości nie widząc go , bo na przykład znajdowałby się wraz ze źródłem zasilającym w kartonowym pudełku, uznałby go za zwykły magnes trwały i użył właściwego sformułowania "pola magnetycznego".
Tak więc ja uważam ,że co innego jest falą elektromagnetyczną, którą definicję zna chyba każdy kto uważał na lekcjach fizyki, a co innego jest polem magnetycznym, które może być wytwarzane w różnoraki sposób.

Ja osobiście w literaturze fachowej nie spotkałem się z takim sformułowaniem, natomiast w telewizji programy typu Discovery itp, często takie określenia stosują w odniesieniu do pola pochodzącego od elektromagnesów.
Dyskusja rozwinęła się nie na temat, który założył autor, i który po 7 latach zainteresował mnie.

adammc wrote:

Dyskusja rozwinęła się nie na temat, który założył autor, i który po 7 latach zainteresował mnie.

Ok, wracamy na właściwe tory.
Pytasz więc odpowiadam - patrzenie przez np. 1 godzinę na ruchomy obraz na ekranie LCD z odległości większej niż 20 cm nie ma żadnego szkodliwego wpływu na organizm dziecka i na jego oczy. Gdyby patrzał z bardzo bliska dostałby zeza. Gdyby intensywność świecenia ekranu była zbyt duża dziecko bolałyby oczy. Ale z całą pewnością nie występuje szkodliwe promieniowanie, które mogłoby doprowadzić do trwałych uszkodzeń w komórkach dziecka.
To wszystko ca mam do powiedzenia w tym temacie.

Acha, taka anegdota lub fakt - wg niektórych pojawienie się pierwszych samochodów i pociągów powodowało zmniejszenie ilości mleka u krów i jajek u kur.

adammc wrote:

Tak więc ja uważam ,że co innego jest falą elektromagnetyczną, którą definicję zna chyba każdy kto uważał na lekcjach fizyki, a co innego jest polem magnetycznym, które może być wytwarzane w różnoraki sposób.

Ja osobiście w literaturze fachowej nie spotkałem się z takim sformułowaniem, natomiast w telewizji programy typu Discovery itp, często takie określenia stosują w odniesieniu do pola pochodzącego od elektromagnesów.
Dyskusja rozwinęła się nie na temat, który założył autor, i który po 7 latach zainteresował mnie.

Może czytasz złe książki? Nie pisz proszę głupot tylko dokształć się, być może J.D. Jackson będzie dobry a jak nie to D. J. Griffiths - nawet w polskim tłumaczeniu wydanym przez PWN ('Podstawy elektrodynamiki').
Pole elektromagnetyczne istnieje tyle że zapomniałeś o czasie. Po prostu amplituda pól jest zmienna w czasie (owszem przypadku magnesu sztabkowego jest stała). Cały rachunek jest wciąż prawdziwy dla pola e-m, łącznie z różnymi operatorami działającymi na wektory pola.

Sprawdziłem specjalnie w Teorii Pola Krupy i Mitkowskiego i faktycznie masz racje, a przekonany byłem bo Krupa kiedyś osobiście powiedział do jednego studenta o podobnym jak ja przypadku , w każdym razie mi chodziło o ten przypadek ,który opisałem ja, być może czas zrobił swoje albo fakt, że do teorii pola się nigdy nie przykładałem.

Ponieważ temat o zagrożeniu, jakie dla dziecka niesie monitor/telewizor zszedł na bzdurne upieranie się kolegi adammc przy swojej nie wiadomo skąd wziętej wizji definicji pól to zamykam temat.