Witam.
Posiadam Vectrę C z 2002 roku 2,2 DTI z autoatyczną skrzynką i mam podobny problem co kolega wyżej z tym że auto normalnie jedzie i nagle wskakuje w tryb awaryjny i wiadomo zapala się lampka auto z kluczem i w tym momencie potrafi z zgasnąć jak stoję na skrzyżowaniu ,ruszać muszę bez dodania gazu puszczając tylko hamulec to jakoś pojadę ok.50 km/h, jak kontrolka zgaśnie to wszystko wraca do normy wychodzi z trybu awaryjnego i normalnie jedzie.
wszystko zaczęło się po czyszczeniu EGR-a ale raczej wykluczam związek z tym,
Potem poszły jeszcze klapki wirowe do czyszczenia ale nie pomogło.Bardzo proszę o pomoc bo za dwa tygodnie urlop a moja Viki kuleje, może to zimne luty na pompie albo ten czujnik wału?
Dodaję załącznik z błędami.
Pozdrawiam Piotr
Posiadam Vectrę C z 2002 roku 2,2 DTI z autoatyczną skrzynką i mam podobny problem co kolega wyżej z tym że auto normalnie jedzie i nagle wskakuje w tryb awaryjny i wiadomo zapala się lampka auto z kluczem i w tym momencie potrafi z zgasnąć jak stoję na skrzyżowaniu ,ruszać muszę bez dodania gazu puszczając tylko hamulec to jakoś pojadę ok.50 km/h, jak kontrolka zgaśnie to wszystko wraca do normy wychodzi z trybu awaryjnego i normalnie jedzie.
wszystko zaczęło się po czyszczeniu EGR-a ale raczej wykluczam związek z tym,
Potem poszły jeszcze klapki wirowe do czyszczenia ale nie pomogło.Bardzo proszę o pomoc bo za dwa tygodnie urlop a moja Viki kuleje, może to zimne luty na pompie albo ten czujnik wału?
Dodaję załącznik z błędami.
Pozdrawiam Piotr