zed71 wrote: 400zł to przy obecnych cenach oc nawet tego nie pokryje (silnik 1,6 to min) ale lepiej poszukaj vectr- czesci są tańsze. volvo było robione wspólnie z mitsubishi (oprócz silników) i ceny mogą dać w kość.
a pomyślałeś że jest możliwe OC na raty?
Dodano po 2 [minuty]: andrzej lukaszewicz wrote: Jak masz 3 tys to szukaj zadbanej skody felicji lub tego typu auta . Kupisz od pierwszego właściciela z małym przebiegiem, albo jakiegoś fiata marea, passata B4 w benzynie z gazem itd.
W ogóle bym odrzucił jakakolwiek markę tylko bym szukał samochodu w jak najlepszym stanie.
400 zł to dzisiaj nie starczy na podstawowe ogarniecie hamulców, a Ty liczysz , że kupisz 20-letnia vectrę i tam nie będzie nic do roboty?
Kolega ma taka z 1999 roku i rocznie wkłada w samochód 2-3 tys, czyli tyle ile w każdy inny , bo inwestuje w poruszanie się autem , a nie w sam pojazd. Ale aucie była robiona drobna blacharka + lakier, amortyzatory, przód, tył, jakiś pękniety plastik w układzie chłodzenia ( trudno dostepny- więc drogawa wymiana), uszczelka pod głowicą, silnik 1,8 16V żre olej poddymia na niebiesko, połowa wylatuje z licznych wycieków. Auto na dojechanie do pracy.
Dlaczego każdy myśli że części od opla są w normalnych cenach? przecież na złomie ma się tego tyle że głowa mała i są naprawdę za marne grosze za głupią pompę paliwa od corsy wzięli mi 15 zł
Dodano po 9 [minuty]: andrzej lukaszewicz wrote: Jak masz 3 tys to szukaj zadbanej skody felicji lub tego typu auta . Kupisz od pierwszego właściciela z małym przebiegiem, albo jakiegoś fiata marea, passata B4 w benzynie z gazem itd.
W ogóle bym odrzucił jakakolwiek markę tylko bym szukał samochodu w jak najlepszym stanie.
400 zł to dzisiaj nie starczy na podstawowe ogarniecie hamulców, a Ty liczysz , że kupisz 20-letnia vectrę i tam nie będzie nic do roboty?
Kolega ma taka z 1999 roku i rocznie wkłada w samochód 2-3 tys, czyli tyle ile w każdy inny , bo inwestuje w poruszanie się autem , a nie w sam pojazd. Ale aucie była robiona drobna blacharka + lakier, amortyzatory, przód, tył, jakiś pękniety plastik w układzie chłodzenia ( trudno dostepny- więc drogawa wymiana), uszczelka pod głowicą, silnik 1,8 16V żre olej poddymia na niebiesko, połowa wylatuje z licznych wycieków. Auto na dojechanie do pracy.
a co do twoich propozycji auta, naprawdę fajne propozycje tylko skoda felicja podoba mi się ale nie są w dużych silnikach chcę kupić minimum 1.8 najlepiej benzyna, nie szukam jakiś tam 2.2 albo 2.5 po 1 za duże po 2 OC wysokie takie 1.8/2.0 wystarczą