Monitoring kamer w garażu

Witam.
Mam taki temat - 11 kamer kopułkowych w podziemnym garażu, część na wspólnym zasilaniu, część osobno, instalacja jest nieźle pokręcona. Klient życzy sobie, żeby w przypadku zerwania kamery szedł sygnał alarmowy do agencji ochrony. Mają koledzy może pomysł, jak to rozegrać ?

Najprościej to przez każdą z tych kamer przepuścić osobną pętlę z kabla. Pętla ta będzie pełniła funkcję czujnika alarmowego. Wszystkie te czulniki podpinasz do jakiejś centralki i masz system dozoru kamer gotowy.

Marcin

Niestety, ta opcja odpada - gość, który robił tą instalację dał tylko koncentryk i dwie (!) żyły na zasilanie...

Kolejna opcja to multiplexer z możliwością detekcji zaniku sygnału wizji. Zazwyczaj multiplexery mają także wyjscia alarmowe i idzie tak ustawić flagę zdarzenia, aby po zaniku wizji na którejś z kamer wystąpił stan alarmu na wyjściach alarmowych. Zazwyczaj wyjścia alarmowe to poprostu NO lub NC.

Mam nadzieję, że pomogłem.

Pozdrawiam!

Marcin

Też nic z tego - cały system jest oparty na Hicap50 i kompie.
Myślałem nad przekaźnikami 12V (cewka w szereg) na zasilaniu kamer i podłączeniu styków przekaźników do centrali alarmowej, wtedy po zerwaniu kamery i przerwaniu zasilania centrala "widziała by", że coś się dzieje z kamerą, ale może ma ktoś jakiś inny pomysł ?

Z tego co kojażę, to Hicap50 ma wyjścia alarmowe które można oprogramować jako alarm zaniku wizji. Jak dobrze pamiętam to są 4 wyjścia. Na 100% da się rozwiązać ten problem programowo.

Marcin

Jak tam pojadę, to zobaczę o co biega... Jeszcze tego na oczy nie widziałem, znam z opisu. Dam znać, jak się coś "objaśni", i ewentualnie będę dalej głowę zawracał.